Howardyty chyba nie sprawiają większych trudności w rozpoznaniu.Ponieważ
jest dużo tego towaru,nie będzie problemu z wysłaniem próbek chętnym
do badania.Wysyłam na początek kilka fotek.By uprzedzić,informuję,że
kamień zawiera metaliczne fragmenty żelaza o różnej zawartości niklu,
sądząc po tym,że tylko część wtrąceń ma utlenioną obwódkę.Są tam również
fragmenty chondrytów węglistych,brązowych ziarn o dziwnej budowie,
porowatego szkliwa i jasnych ziarn eukrytowych.Niby to howardyt np.
Jak Kapoeta,a metal jak w NWA 2644.Ale diabeł nie śpi.Znalezione fragmenty
pochodzą z obszaru kilku kilometrów.Sądzę,że jest możliwe znalezienie
następnych fragmentów.
Zdjęcie pochodzi z katalogu
http://picasaweb.google.com/WMakocki/Pu ... directlink
http://picasaweb.google.com/lh/photo/In ... directlink
Nie widzę związku, Filipie wracaj!!Dziwi mnie,żefilip napisał(a):Witam!
A co na to p. Bartoschewitz?
Pozdrawiam Filip
nikt nie chce zbadać takiego ciekawego kamienia z metalem w środku.
Dodam,że tak jak w diog.Bilanga jest ziarno miedzi rodzimej.PozdrawiamWJM
-
WMakocki - meteorytoman
- Posty: 483
- Dołączył(a): Cz kwi 16, 2009 7:38 pm