
Wczoraj, jak mam to w zwyczaju, przeglądałem magnesem neodymowym badane przeze mnie kruszywa. Często robię szlify magnetycznych kamulców, tak w ramach nauki i poznawania budowy różnych ziemskich skał( nie ma co ukrywać liczę też na miłą niespodziankę). Jednak tym razem coś aż stuknęło. Do magnesu przykleił się przedstawiony na poniższych zdjęciach malutki kawałek metalu.
Pewnie nie zawracał bym wam głowy tym okruszkiem gdyby nie fakt, że na mapce sprawdziłem gdzie leży Kopalnia Niedźwiedziny:
https://maps.google.pl/maps?client=firefox-a&channel=sb&q=nied%C5%BAwiedziny&ie=UTF-8&hq=&hnear=0x47046471c825ed07:0x7add8fca75b7517b,Nied%C5%BAwiedziny&gl=pl&ei=lM8hU9OUGpHQ7Ab15YCADw&ved=0CJQBELYD
Tak jest, jakieś 30 km od Moraska w bardzo ciekawym kierunku;)
Sama próbka kruszywa(pospółka naturalna-otoczaki) została pobrana przez pracowników kopalni z jednej ze ścian . Niestety na razie nie mam wiedzy z jakiej głębokości. Pewne jest natomiast, że wcześniej nigdy w takim materiale nie znalazłem żelaznych kamieni co pewnie wynika z "wodnego" pochodzenia.
Gdyby okaz był nieco większy sam pewnie podjął bym się weryfikacji, a tak nie za bardzo wiem co dalej z tym fantem zrobić. Liczę więc na jakieś sugestie bardziej doświadczonych kolegów.
Może po obejrzeniu zdjęć ktoś zaraz sprowadzi mnie na ziemię;)
(kratka 5 mm)
(u mnie ucina zdjęcie, w razie potrzeby prawy klawisz myszki i "pokaż obrazek" )




Zrobiłem też lekki szlif na najbardziej płaskiej stronie gdzie zobaczyłem żywy metal. Niestety na zdjęciu wyszło jak wyszło(brak połysku) , z moim aparatem nie jestem w stanie w pełni oddać jego wyglądu.

Pozdrawiam