Gdy w ubiegłym roku szukałem pułtusków z samym magnesem neodymowym znalazłem na brzegu Narwi kamień jak na poniższym zdjęciu.
Zastanowił mnie trochę kształt (trochę pofałdowany ale bez ostrych kątów ? wszystko tak płynnie powyginane) i czarna powierzchnia. Ale niestety po przyłożeniu magnesu całkowite zero reakcji.
Ponieważ byłem ciekawy jak wygląda w środku rozbiłem go na 2 części i ku mojemu lekkiemu zaskoczeniu ukazało się bardzo jasne wnętrze.
Ze względu na brak żelaza przełamany okaz dorzuciłem do innych kamieni na brzegu oczka wodnego ale ostatnio pomyślałem, że warto go pokazać jako przykład skorupki osadowej (jak mniemam).
Moje podejrzenie do tej skorupki jest takie, że są to osady rzeczne, którymi po prostu obrósł ten kamień wtedy gdy poziom wody był na tyle wysoki aby go przykrywać.
Te osady później wysychały i twardniały na słońcu i tak pewnie przez lata bo ta skorupka jest dość gruba (z jednej strony trochę bardziej wygładzona a z drugiej bardziej chropowata co widać na ostatnim zdjęciu).
Nie daję tutaj szans, że to mógłby być meteoryt ale fajnie by było dowiedzieć się, czy dobrze identyfikuję pochodzenie skorupki (bo samej skały jeszcze nie próbowałem identyfikować).

http://www.abdata.pl/mets/bial/bial_01.jpg

http://www.abdata.pl/mets/bial/bial_02.jpg

http://www.abdata.pl/mets/bial/bial_03.jpg

http://www.abdata.pl/mets/bial/bial_04.jpg
Pozdrawiam,
Tomek