Kenny napisał(a):No więc tak...
Na zdjęciach widać wyraźnie że kamol składa się z drobnego "piasku" spojonego mleczkiem cementowym w którym zatopione są fragmenty grubszego kruszywa różnego rodzaju (żużle, piaskowce lub inne kawałki drobnoziarnistego betonu, kawałki bazaltu)
W cieście skalnym znajdują się liczne wolne nieregularne przestrzenie powstałe na skutek słabego odgazowania pierwotnej masy (brak wibrowania). Dodatkowo widoczne są nie tak jak były sugerowane korzenie a najzwyklejsze łodygi słomy ( https://www.dropbox.com/sh/yawilja88hey ... 1.jpg?dl=0 szczególnie dobrze widoczna na tym zdjęciu w lewym górnym rogu - puste w środku) a więc części nadziemnych roślin. Korzenie roślin nigdy nie penetrują skały w ten sposób, raczej wnikają w już istniejące szczeliny a nie tworzą w skale owalne otwory.
Co do pochodzenia na środku pola ornego to mógł tam wyjechać z gnojem jako np odłupany fragment gnojownika.
Lejkers co do jednego masz rację nie jest to ta sama materia co "nasz klasyczny beton" tu mamy do czynienia ze zwykłym najzwyklejszym, wiejskiej produkcji gruzobetonie w którym lądowało wszystko co aktualnie gospodarz miał pod ręką. Nie ma ten materiał nic wspólnego ze standaryzowanymi mieszankami przemysłowego pochodzenia więc ciężko będzie Ci znaleźć identyczny kawałek (chyba że trafisz na podwórko z którego wyjechał)
Niema żelaza rodzimego pasywnego do tlenu, każde rdzewieje (chyba że to stop zwany nierdzewką ale nie jest to wówczas żelazo a tym bardziej twór naturalny).
Jak zmielić żużel nie mieląc żelaza? prosta sprawa, różnica w reologii, żelazo jest plastyczne pył kruchy, żelazo się rozwalcuje, pył (żużel) zmieli.
Wyniki badań.
Te ostatnie wyniki w tabelach po prawej stronie z opisem Irek próbka nr.1 są wynikami badań znaleziska określonego przez Kennego mianem chłopskiego gnojownika

Ps. Badania zostały wykonane w Actlabs.
https://www.dropbox.com/s/dl9mkbp8cxtnb ... a.png?dl=0