Re: Jak w temacie
Nie ma obtopień, to normalna powierzchnia wleczonego kamienia nieco nadbudowana tlenkami Fe. Naucz się rozpoznawać skorupę obtopieniową a potem dyskutuj. Mi się znudziło udowadnianie za każdym razem tego samego.
Sto lat! Ciężkich prac w kamieniołomach:)
- Kenny
- meteorytoman
- Posty: 3253
- Dołączył(a): Pt lut 01, 2008 9:24 am
- Lokalizacja: Stalowa/Kraków
Re: Jak w temacie
Nie twierdzę że potrafię rozpoznawać dobrze skorupę obtopieniową. Jednak ty nie pozostawiasz wątpliwości że to potrafisz,dlatego sprawdzam, czy to skorupa obtopieniowa ?? .
https://naforum.zapodaj.net/7496f76d1b53.jpg.html
https://naforum.zapodaj.net/7496f76d1b53.jpg.html
- mat
- meteorytoman
- Posty: 286
- Dołączył(a): Śr sie 29, 2018 8:10 pm
Re: Jak w temacie
Proszę innych użytkowników forum o wypowiedzenie się w temacie.
- mat
- meteorytoman
- Posty: 286
- Dołączył(a): Śr sie 29, 2018 8:10 pm
Re: Jak w temacie
raczej nie ,myślę żę to skorupa chemiczna mam taki kamień z podobną skorupą .pozd
-
sopel - meteorytoman
- Posty: 1746
- Dołączył(a): Wt paź 05, 2010 6:56 pm
Re: Jak w temacie
Powiększ fotografie przypatrz się szczegółom i porównaj z tym co masz. Pozdrawiam.
- mat
- meteorytoman
- Posty: 286
- Dołączył(a): Śr sie 29, 2018 8:10 pm
Re: Jak w temacie
mat jestem ostatnim który by cię krytykował jeżeli masz możliwości to badaj
też nie jestem fanem odrzucania wszystkiego na skalniak ale tak jest .piszemy tu o meteorytach z naszego układu słonecznego ,dzisiaj oglądałem przed chwilą odcinek ''starożytnych kosmitów' bardzo ciekawy o meteorytach z poza układu a jednak takie są
.pozd
ps.to mój ze skorupą



a to jego wnętrze .i porównaj do dag 400
aż się samo narzuca zapytać





ps.to mój ze skorupą



a to jego wnętrze .i porównaj do dag 400





Ostatnio edytowano Cz paź 01, 2020 5:49 pm przez sopel, łącznie edytowano 3 razy
-
sopel - meteorytoman
- Posty: 1746
- Dołączył(a): Wt paź 05, 2010 6:56 pm
Re: Jak w temacie
Ten kamień jest zupełnie, zupełnie ciekawy a jeśli chodzi o skorupę nie przesądzałbym... To kamień, więc badanie trudne a raczej interpretacja wyników, ale może ktoś, kiedyś by na niego popatrzył.
"Kiedy się czegoś pragnie, wtedy cały wszechświat sprzysięga się, byśmy mogli spełnić nasze marzenie..." - Alchemik, Paulo Coelho
-
lejkers - meteorytoman
- Posty: 644
- Dołączył(a): Śr wrz 21, 2011 6:12 pm
Re: Jak w temacie
Sopel mam nadzieje że kiedyś gdzieś przy jakieś okazji sobie pogaworzymy.
- mat
- meteorytoman
- Posty: 286
- Dołączył(a): Śr sie 29, 2018 8:10 pm
Re: Jak w temacie
Kenny napisał(a):nie
Jeszcze kilka fotek.
https://naforum.zapodaj.net/730f17d8b619.jpg.html
https://naforum.zapodaj.net/96cf448e6981.jpg.html
Dodam tylko że w chwili znalezienia okaz dobrze zachowaną powłoką zewnętrzną był odwrócony do dołu, powłoka niszczejąca pod wpływem czynników pogodowych była na górze. Wynika z tego że część okazu zanurzona w gruncie zachowała się dobrze. Uzupełniam o widok wnętrza ; https://naforum.zapodaj.net/9cb900086e27.jpg.html
- mat
- meteorytoman
- Posty: 286
- Dołączył(a): Śr sie 29, 2018 8:10 pm
Re: Jak w temacie
Kenny napisał(a):Pasuje ale nie idealnie, zobacz że w szkliwie masz zatopione fragmenty skał. Analiza tych fragmentów jest w zasadzie jedyną metodą na odróżnienie IMB (Impact melt breccia) od klasycznego żużla (dla laika oba identyczne).
Kilka fotek na potwierdzenie tego o czym piszesz;
https://naforum.zapodaj.net/18ae06e0ac0c.jpg.html
https://naforum.zapodaj.net/2b37c5a8025d.jpg.html
https://naforum.zapodaj.net/ed961cfaa7a8.jpg.html
https://naforum.zapodaj.net/10efd2146f89.jpg.html
https://naforum.zapodaj.net/9234a8a654fb.jpg.html
Przyciąga magnes średnio słabo, nie wygląda na dzieło rąk ludzkich, jakiś znajomy kształt, posiada coś co przypomina skorupę obtopieniową, co to może być

Dla pełnego obrazu jeszcze to; https://naforum.zapodaj.net/75d39623ea14.jpg.html
- mat
- meteorytoman
- Posty: 286
- Dołączył(a): Śr sie 29, 2018 8:10 pm
Re: Jak w temacie
Widzę że jest problem. Jeszcze trochę makro; https://naforum.zapodaj.net/5a94f742fb31.jpg.html
https://naforum.zapodaj.net/c8468494364e.jpg.html
Przepraszam Borys że tak wprost, ale jeśli możesz coś powiedzieć na temat tej skałki to proszę abyś się wypowiedział. Mam to od jakiegoś czasu i nie mogę sobie poradzić z tym tematem.
https://naforum.zapodaj.net/c8468494364e.jpg.html
Przepraszam Borys że tak wprost, ale jeśli możesz coś powiedzieć na temat tej skałki to proszę abyś się wypowiedział. Mam to od jakiegoś czasu i nie mogę sobie poradzić z tym tematem.
- mat
- meteorytoman
- Posty: 286
- Dołączył(a): Śr sie 29, 2018 8:10 pm
Re: Jak w temacie
Cześć,
Jeśli to Wam pomoże to zerknijcie np. na stronę:
https://www.meteorite-recon.com/home/meteorite-documentaries/meteorite-fusion-crust/p2
Aby coś na kamieniu było skorupką obtopieniową nie wystarczy tylko czarny kolor i ewentualny połysk (częsty przy leśnych kamykach).
Muszą być widoczne efekty działania temperatury. Ja szukam czegoś w stylu:

czyli czegoś co na powierzchni ma jakby pęcherzyki, kropelki stopionego materiału, niekiedy widoczne linie spływu.
Nie radziłbym się sugerować popularnymi znaleziskami pustynnymi. Wydaje mi się, że tam gości często polewa pustynna, mogą być ponadto te powierzchnie wygładzone przez piasek i wiatr ... ogólnie z moich doświadczeń wynika, że pustynne metki wyglądają nieco inaczej niż z reszty świata
To oczywiście mój obecny stan wiedzy i doświadczenia, nie wiem czy rozumowanie jest prawidłowe, ale dzięki niemu mój skalniak zamiast się powiększać zarasta trawą
Zresztą jak już się wybiorę na wyprawę to ostatnio targam do domu kilogramy złomu, w nadzieji, że któryś z odłamków będzie pochodził z krateru a nie z czasów DWŚ.
pozdro,
Tomek
PS: Mat, Twoja skałka wygląda jakby z jednej strony ją ktoś "podgrzał". Nie widać jednak dynamiki, więc obstawiam, że to ziemska skałka. Jeśli to z bliskiego sąsiedztwa jednego z zagłębień, o których rozmawialiśmy to rozważałbym weryfikację pod kątem impaktytu.
Jeśli to Wam pomoże to zerknijcie np. na stronę:
https://www.meteorite-recon.com/home/meteorite-documentaries/meteorite-fusion-crust/p2
Aby coś na kamieniu było skorupką obtopieniową nie wystarczy tylko czarny kolor i ewentualny połysk (częsty przy leśnych kamykach).
Muszą być widoczne efekty działania temperatury. Ja szukam czegoś w stylu:

czyli czegoś co na powierzchni ma jakby pęcherzyki, kropelki stopionego materiału, niekiedy widoczne linie spływu.
Nie radziłbym się sugerować popularnymi znaleziskami pustynnymi. Wydaje mi się, że tam gości często polewa pustynna, mogą być ponadto te powierzchnie wygładzone przez piasek i wiatr ... ogólnie z moich doświadczeń wynika, że pustynne metki wyglądają nieco inaczej niż z reszty świata

To oczywiście mój obecny stan wiedzy i doświadczenia, nie wiem czy rozumowanie jest prawidłowe, ale dzięki niemu mój skalniak zamiast się powiększać zarasta trawą

Zresztą jak już się wybiorę na wyprawę to ostatnio targam do domu kilogramy złomu, w nadzieji, że któryś z odłamków będzie pochodził z krateru a nie z czasów DWŚ.
pozdro,
Tomek
PS: Mat, Twoja skałka wygląda jakby z jednej strony ją ktoś "podgrzał". Nie widać jednak dynamiki, więc obstawiam, że to ziemska skałka. Jeśli to z bliskiego sąsiedztwa jednego z zagłębień, o których rozmawialiśmy to rozważałbym weryfikację pod kątem impaktytu.
- walesto
- meteorytoman
- Posty: 861
- Dołączył(a): Cz wrz 05, 2013 11:01 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jak w temacie
Witaj Tomku.
Ustawiłeś wysokie wymagania dla kandydatów na meteoryty wymagasz prawie kodu kreskowego od Stwórcy, oj będzie trudno o coś takiego. Mając tak wysokie wymagania można potknąć się o Aba Panu i iść dalej pozostawiając świeży meteoryt.
Ja nie upieram się że to co tu na forum wrzuciłem to meteoryt, problem w kształcie kamienia jeśli go przetnę aby sprawdzić co ma w środku i okaże się że meteorytem to straci na tym że jest przecięty. Brałem pod uwagę że ta skała która trafiła do jakiegoś pieca i została nadtopiona, ale kształt obtopień to wyklucza. Mała próbka za jakiś czas zostanie przebadana i sprawa się wyjaśni.
Tomku na wschód w odległości kilku kilometrów od miejsca gdzie zlokalizowałeś potencjalny krater znalazłem coś takiego;
https://naforum.zapodaj.net/e2e35f5ba99d.jpg.html https://naforum.zapodaj.net/d440d092e3ee.jpg.html
Oczywiście ta struktura widoczna stała się po wytrawieniu, są pęcherze powietrz ale jest też struktura która w odpadach hutniczy chyba nie występuje, oceń to sam.
Pozdrawiam.
Ustawiłeś wysokie wymagania dla kandydatów na meteoryty wymagasz prawie kodu kreskowego od Stwórcy, oj będzie trudno o coś takiego. Mając tak wysokie wymagania można potknąć się o Aba Panu i iść dalej pozostawiając świeży meteoryt.
Ja nie upieram się że to co tu na forum wrzuciłem to meteoryt, problem w kształcie kamienia jeśli go przetnę aby sprawdzić co ma w środku i okaże się że meteorytem to straci na tym że jest przecięty. Brałem pod uwagę że ta skała która trafiła do jakiegoś pieca i została nadtopiona, ale kształt obtopień to wyklucza. Mała próbka za jakiś czas zostanie przebadana i sprawa się wyjaśni.
Tomku na wschód w odległości kilku kilometrów od miejsca gdzie zlokalizowałeś potencjalny krater znalazłem coś takiego;
https://naforum.zapodaj.net/e2e35f5ba99d.jpg.html https://naforum.zapodaj.net/d440d092e3ee.jpg.html
Oczywiście ta struktura widoczna stała się po wytrawieniu, są pęcherze powietrz ale jest też struktura która w odpadach hutniczy chyba nie występuje, oceń to sam.
Pozdrawiam.
- mat
- meteorytoman
- Posty: 286
- Dołączył(a): Śr sie 29, 2018 8:10 pm
Re: Jak w temacie
Witaj Mat,
Trzeba stawiać wysokie wymagania, bo inaczej człowiek niezdrowo się nakręca.
Aba Panu to faktycznie trudny przypadek. Nie tylko brak skorupki, mimo że świeży spadek, ale i słabe regmaglipty.
Fragmentacja jeśli się nie mylę na 30km.
Swoją drogą może ktoś tutaj potrafi to wyjaśnić?
Możliwe, że podniósłbym mimo wszystko taki kamień za sprawą licznych rdzawych plamek na powierzchni. No ale gdyby to był acho czekałby na innego ppszukiwacza
Co do odłamka to według mnie to robota człowieka. Świadczą o tym choćby chaotyczna struktura lamelek wytrawionej powierzchni (w metkach jest zwykle na swój sposób uporządkowana), po wytrawienii powierzchnia też zrobiła się czarna.
A w kwestii potencjalnego krateru - jeśli dobrze pamiętam to wygląda on wprawdzie nie najgorzej, ale biorąc pod uwagę bliskie sąsiedztwo rzeki możliwa jest jego inna geneza.
Przydałoby się go zbadać, ale kratery bada się niestety bardzo ciężko. Najprościej by było znaleźć odłamki meteorytu, ale te też nie łatwo odróżnić przy ogromnej ilości odłamków wojennych, tym bardziej że takie szrapnele meteorytowe z reguły są niewielkich rozmiarów (patrz Whitecourt w Kanadzie, gdzie teren był w miarę czysty=pozbawioby śmieci).
Ja obecnie poszukuję odłamków w okolicy 100% krateru o średnicy głównego zagłębienia około 300m i wielkości całej struktury otoczonej wałem około 1km (przy tym wał w podstawie ma około 50m szerokości!) z dodatkowymi 3 wewnętrznymi wtórnymi "kraterami", które mogły powstać w momencie impaktu w wyniku ścięcia górnej części impaktora (jest przynajmniej kilka publikacji opisujących takie zjawiska). Wcześniej czy później musi się udać znaleźć tam meteoryt, ale na ten moment wykrywacz brzęczy tam praktycznie non stop bo ukształtowanie terenu sprawiło, ze obiekt był jedyną w okolicy kryjówką w czasie wojny i stąd jest mnóstwo śmieciowych odłamków, najczęściej z pocisków moździerzowych.
pozdro,
Tomek
Trzeba stawiać wysokie wymagania, bo inaczej człowiek niezdrowo się nakręca.
Aba Panu to faktycznie trudny przypadek. Nie tylko brak skorupki, mimo że świeży spadek, ale i słabe regmaglipty.
Fragmentacja jeśli się nie mylę na 30km.
Swoją drogą może ktoś tutaj potrafi to wyjaśnić?
Możliwe, że podniósłbym mimo wszystko taki kamień za sprawą licznych rdzawych plamek na powierzchni. No ale gdyby to był acho czekałby na innego ppszukiwacza

Co do odłamka to według mnie to robota człowieka. Świadczą o tym choćby chaotyczna struktura lamelek wytrawionej powierzchni (w metkach jest zwykle na swój sposób uporządkowana), po wytrawienii powierzchnia też zrobiła się czarna.
A w kwestii potencjalnego krateru - jeśli dobrze pamiętam to wygląda on wprawdzie nie najgorzej, ale biorąc pod uwagę bliskie sąsiedztwo rzeki możliwa jest jego inna geneza.
Przydałoby się go zbadać, ale kratery bada się niestety bardzo ciężko. Najprościej by było znaleźć odłamki meteorytu, ale te też nie łatwo odróżnić przy ogromnej ilości odłamków wojennych, tym bardziej że takie szrapnele meteorytowe z reguły są niewielkich rozmiarów (patrz Whitecourt w Kanadzie, gdzie teren był w miarę czysty=pozbawioby śmieci).
Ja obecnie poszukuję odłamków w okolicy 100% krateru o średnicy głównego zagłębienia około 300m i wielkości całej struktury otoczonej wałem około 1km (przy tym wał w podstawie ma około 50m szerokości!) z dodatkowymi 3 wewnętrznymi wtórnymi "kraterami", które mogły powstać w momencie impaktu w wyniku ścięcia górnej części impaktora (jest przynajmniej kilka publikacji opisujących takie zjawiska). Wcześniej czy później musi się udać znaleźć tam meteoryt, ale na ten moment wykrywacz brzęczy tam praktycznie non stop bo ukształtowanie terenu sprawiło, ze obiekt był jedyną w okolicy kryjówką w czasie wojny i stąd jest mnóstwo śmieciowych odłamków, najczęściej z pocisków moździerzowych.
pozdro,
Tomek
- walesto
- meteorytoman
- Posty: 861
- Dołączył(a): Cz wrz 05, 2013 11:01 pm
- Lokalizacja: Warszawa