rolnik napisał(a):Witaj filip ,ty masz swój kamień, a ja swój myśle ze ciąg dalszy nastąpi poki co bede zamykał temat,sa laboratoria można próbki dać co powiedzą ja na siłe nikomu nie wciskam ze to metek,tylko oczekuje odpowiedzi dlaczego to tak a nie inaczej ,czesto czytając wasze posty odnosze wrażenia że wyprzedzacie fakty macie wątpliwości na starcie tematu zamiast temat rozwijać gasicie go w zarodku.W staw filip fotke twojego kamienia jekie to on ma bruzdy i fale zobaczymy
Mam wrażenie,że masz z góry ustalony pogląd i gdy słyszysz coś innego nie chcesz tego słuchać. Prawda jest taka, że jednoznaczenie można stwierdzić czym jest znaleziony kamol wyłącznie po specjalistycznych badaniach w labolatorium. Oglądając zdjęcia (kiepskie) na ekranie komputera można wyłącznie bawić sę w zgadywanie. Niektórzy mogą również porównywać do własnych zdjęć i na tej podstawie wyciągać swoje wnioski. Ty masz dodatkowy atut, że posiadasz naoczny wgląd w to co pokazałeś na forum. Więc skoro na tej podstawie uważasz że może to być metek - prześlij fragment do zbadania. Jest kilka osób mogących Ci pomóc. Odradzałbym Ci jednocześnie zbyt pochopnie wyciągać wnioski co do złej woli ludzi wypowiadających się na tym forum. Dostajesz takie odpowiedzi na jakie zasługuje to co pokazujesz. Pokaż coś bardziej przypominającego wyglądem metka to i dostaniej więcej satysfakcjonujących Cię odpowiedzi. A jak zamieścisz zdjęcie znalezionego nowego polskiego metka -potwerdzonego- gwarantuję Ci, że wszyscy Ci pogratulują.
Pozdrawiam
)
. Szczególny szacunek należy się Panu za sposób ich prezentacji. Myślę, że nam wszystkim dają one dużo do myślenia. Czuję jednak pewien niedosyt, że zawsze brakuje tej przysłowiowej kropki nad "i". Często zwraca Pan uwagę na obecność w swych znaleziskach żelaza metalicznego - i przyznam, choć może bezpodstawnie, że mam tu wiele wątpliwości. Jak wiemy, obecność takiego żelaza daje bardzo dużą dozę prawdopodobieństwa, że mamy do czynienia z meteorytem. Mam nadzieję, że nie poczyta mi Pan tego za złe, ale muszę zapytać, czy robił Pan (albo ktoś zorientowany) testy na zawartość niklu w tym jak Pan uważa - żelazie metalicznym. Bo przecież niezależnie od tego czy mamy do czynienia ze zwietrzałym meteorytem, czy też "meteorytową skamieliną" 
W każdym razie za wytrwałość i zaangażowanie należy się Panu znalezienie jakiegoś nowego "metka" - czego Panu życzę 