Minerał czy meteoryt?

Otóz kupując ziemniaki na zimę w trakcie wyiklej rozmowy ble ble ble dostalem fragment bardzo dziwnego kamienia znalezionego na polu razem z ziemniakami, teren podwarszawski. Moj fragment odlupany od wiekszego charakteryzuje sie strukturą grubokrystaliczną w miejscach odlupania, natomiast powierzchnia zewnetrzna wyglada tak jakby byla nadtopiona nie ma ostrych krawedzi krysztalow,oczywiscie magnes dość silnie go przyciaga. Okaz mój w zasadzie nie ma śladow korozji tzn.nie jest koloru rdzawego,w miejscach odlupania ma metaliczny polysk zrobilem zglad i niestety nawet pod lupą żadnych figur ani lini nawet po wytrawieniu nie widac moze jest wysokoniklowy w kwasie azotowym sie nie rozpuszcza.Oczywiscie ciezar jest zdecydowanie wiekszy niz zwyklych kamieni, pilka do metalu ledwo co go rusza.Nie jest promieniotworczy sprawdzalem dozymetrem.Byc moze to meteoryt lub jakis chromit lub inny mineral.Zastanawia mnie tylko skąd moglo sie cos takiego znalezc w szczerym polu (przypuszczalna masa calości ok.4-5kg) wśród ziemniakow zdala od hut, kopalń itd. Bardzo bym prosil o wskazowki ktore pomoglyby mi zidentyfikowac ów skarb. Z góry dziekuje.