Meteorytomania

Witam,

Mam na imię Andrzej i w zasadzie jestem tu gościnnie. Od jakiegoś czasu spaceruję po lasach z popularnym wykrywaczem metali projektu inż. Smętkowskiego /a o celu moich wypraw niech świadczy mój dosyć nietypowy avatar/.
Otóż pewnego razu gdy zwiedzałem Drwęckie lasy /okolice Olsztynka/ powodem najsłabszego sygnału był... nietypowy kamień.

Jest on wielkości pudełka od zapałek, nieco spłaszczony i ma szarą barwę.
Część jego powierzchni jest trwale okopcona na czarno i nadtopiona. Ale tylko część.
Kamień znajdował się w samym centrum lasu, na głębokości ok. 10 cm. W okolicy nie znalazłem innych "magnetycznych" okazów. Nie znalazłem także żadnych śladów ogniska, pożaru czy innego źródła ciepła które mogło mieć na niego taki wpływ.
Kamien przyciąga magnes. Pod lupą widoczne są błyszczące drobinki /metalu?/ - w zasadzie niemal pył.
Co ciekawe, kamień gdy jest mokry to ma dosyć specyficzny zapach, podobny do chemicznego środka czyszczącego - coś a`la proszek AJAX.

Ponieważ jestem laikiem w tym temacie to chciałem zapytać:
Czy jest możliwe, że jest to meteoryt i czy jest możliwość jego określenia w sposób nie inwazyjny - bez ingerencji w jego naturalny kształt? A może ktoś rozpozna?

/Fotki z tego postu usunąłem. W kolejnym poście zamieszczam dwie inne. Być może w lepszym oświetleniu/

pozdrawiam
Andrzej

Na pierwszy rzut oka wydaje się , że jest to amfibolit , ale są tu na Forum geolodzy , więc powinni powiedzieć coś bliższego na temat tego kamienia .
Pozdrawiam !
Meteoriticon

Witam Meteoriticon,

Jeżeli mówisz, że to nic ciekawego to pewnie tak jest.
Frapuje mnie jednak troche to częściowe osmolenie i nadtopienie, ciekawe co mogło mieć aż taki wpływ na ten kamień...

Zrobiłem kolejne dwie fotografie. Być może w nieco lepszym świetle.
Na pierwszej jest już nieco bardziej widoczne to okopcenie. Spore po lewej stronie u dołu a zanikające wraz ze zbliżaniem się do strony prawej gdzie kamień wygląda już dosyć zwyczajnie /i jest szary/.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f7a ... 05941.html

Na drugiej widoczna jest ta bardziej zniszczona strona. Ale podobnie jak na pierwszej fotografii spalenizna zanika - tyle, że dopiero w prawym górnym "rogu" kamienia.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/250 ... 5f34d.html

Niestety nie jest to meteoryt
Takie kamyki też trafiam są one przekleństwem ponieważ są tylko troche słabiej magnetyczne niż Pułtusk
Ale niestety to co zawierają zawdzięczaja temu magnetyzmowi to nie żelazo ale magnetyt to on połyskuje i jest magnetyczny niestety nie meteorytyczny
Pozdrowienia
Paweł

Dziękuję za fachową pomoc. Szkoda, że to nie to... ale ambicje we mnie urosły. Niebawem wiosna, wykrywacz już przygotowany
A swoją drogą Wasze hobby jest bardzo ciekawe. Tylko dlaczego te wszystkie pojęcia tak łamią język...
Pozdrawiam
Andrzej

Wbrew pozorom podstawowe pojęcia nie są trudne. Zajrzyj do "Słownika petrograficznego" - to jest dopiero matrix
wadi
ps - powodzenia w szukaniu.