Meteorytomania

Siedziałem na ambonie ponieważ jestem myśliwym.Było to nocą niebo było bardzo gwieździste piękna pełnia księżyca. Nagle zobaczyłem na niebie nie daleko mnie jak coś spada jasnego w las. Było słychać łamanie się gałęzi drzew i głośny huk tak myślałem że to meteoryt i postanowiłem na drugi dzień pójść tam z rana i poszukać. Znalazłem więc ten kamień porozglądałem się jeszcze trochę i znalazłem drugi trochę mniejszy. Zaniosłem je kiedyś do pewnego człowieka który interesuje się meteorytami po jego analizie stwierdził że w 99% jest to meteoryt. Poradził mi dać to do badania by mieć pewność lecz ja nie wiem gdzie się z tym zgłosić mieszkam nie daleko Kołobrzegu .Myślę że to meteoryty choć możliwe że znalazłem nie to czego szukałem.
Leżały w ziemi na około 0,5-1,0m . Przyciąga magnez .Boki jego są wygładzone w niektórych miejscach są dziury . A u góry wypalone tak jak by stopione (tą wytopioną stroną leżał do góry). Po rozłupaniu go w środku ma już inny wygląd tak jak by ze szkła się świeci widać to głównie na pierwszym zdjęciu.Na zdjęciu drugim i trzecim widać jakiś dziwny zielony kolor.Fotografia numer 5 przedstawia zdjęcie z góry odłupanej części kamienia


http://img707.imageshack.us/i/dsc00759ip.jpg/

http://img571.imageshack.us/i/dsc00760w.jpg/

http://img514.imageshack.us/i/dsc00761b.jpg/

http://img210.imageshack.us/i/dsc00766u.jpg/

http://img534.imageshack.us/i/dsc00762cp.jpg/

Moim zdaniem znalazłeś najzwyklejszy żużel. Jeśli masz możliwość to wróć w to miejsce i poszukaj jeszcze. Jeśli był to spadek kraterotwórczy to koniecznie zrób zdjęcia owego krateru w którym znalazłeś to "cudo".
Napisz jeszcze kiedy dokładnie widziałeś ten spadek (data, godzina, kierunek).

Paweł

To było ponad 5 lat temu więc nie wiem która to była godzina było to pod koniec lata. I to nie jest żużel , żużel by nie ważył 14kg. o wielkości 25x17 ...

To może być niestety żużel - z dodatkiem jakichś resztek żelaza po wytopie. Mogą to być również jakieś resztki dodatku stopowego używanego w hutnictwie. Przeciw teorii że jest to meteoryt świadczy jego struktura - meteoryty nie są porowate (zdarzają się wyjątki ale są bardzo nieliczne i porowatość nie jest aż tak duża) oraz brak skorupy obtopieniowej. To co widać na zdjęciach mi przynajmniej przypomina jakaś pozostałość hutniczą - głównie właśnie przez te "bąble" pogazowe. Ale poczekaj na opinie mądrzejszych ode mnie w tym temacie forumowiczów.

Paweł

Jeżeli człowiek, który twierdził, że zna się na meteorytach powiedział, że to jest meteoryt na 99% to na 100% można powiedzieć, że się nie zna
A jak wyglądało "to spadające", co widziałeś? Może warto tam jeszcze poszukać? Jeżeli na prawdę tam spadł meteoryt to go niestety nie znalazłeś

Typowy żużel - meteoryt nie może posiadać takich dziur, zresztą gdzieś w necie mamy (chyba na jba1.republika.pl) podobne odpady jako przykład czego nie należy przysyłać do badań... Sam wykopałem 5 czy 6 takich wielkich (takich powyżej 30 kg, a nawet 50 kg) żużlowych kul. Kawałek mam i wożę jako przykład "pseudometeorytu".

Prezentowany okaz na 100 % nie jest meteorytem !
Ale skoro twierdzisz , że widziałeś i słyszałeś jak coś spada , to przy sporej dokładności lokalizacji należy po prostu szukać do upadłego - musi się coś znaleźć - chyba że to pijany nietoperz walnął czołem w drzewo
Pozdrawiam !
Meteoriticon

nie wiem .. pierwszy raz widzę żeby żużel miał takie dziwne wnętrze ,można jakieś badanie samemu przeprowadzić dla pewności?

czy było słychać jakieś inne odgłosy przed łamaniem gałęzi i hukiem upadku?

czy szukając tych kamieni wypatrywałeś świeżo połamanych gałęzi? bo to one powinny wskazywać tor lotu i miejsce upadku. Domniemany meteoryt mógł zakopać się na kilkadziesiąt cm w ziemi, więc zruszona gleba też była by tu cenną wskazówką.

Raczej nie zwracałem uwagi na połamane gałęzie już tak dokładnie nie pamiętam, teraz to raczej muszę zainwestować w wykrywacz metali i tam pojechać poszukać. Ale i tak bardzo dziękuje za pomoc . Pozdrawiam

Tak jak wcześniej pisałem, taki żużel mam w kolekcji kamuli które na pewno nie są meteorytami - zdjęcie np pod tym linkiem:
http://picasaweb.google.com/lh/photo/I1 ... directlink
Tam też jeszcze jedno zdjęcie tego żużlu i czegoś co wstępnie nazwałem "miejscem wytopu kul do muszkietu" - wykopane w lesie, miejscu walk powstania listopadowego, I i II WŚ.
http://picasaweb.google.com/lh/photo/rK ... directlink

zielo111 napisał(a):Raczej nie zwracałem uwagi na połamane gałęzie już tak dokładnie nie pamiętam, teraz to raczej muszę zainwestować w wykrywacz metali i tam pojechać poszukać. Ale i tak bardzo dziękuje za pomoc . Pozdrawiam

Myślę, że trudne zadanie przed Tobą. Warto przypomnieć sobie całą sytuację i zlokalizować ewentualne miejsce spadku. Skoro słyszałes trzask gałęzi, to może nie było tak daleko? Ból polega na tym, że nie wiadomo czego szukać - może ziarnka grochu... Oczywiście życzę, aby to był solidny kamulec, którego nie zdołały jeszcze przykryć zeschłe liście, igły i różne świństwa. No i warto pooglądać w internecie trochę kamieni z nieba. Powodzenia.

Ps - Krisp, widzę, że się przerzuciłeś na żużle Bardzo ładne okazy

Taaa, Wadi! Szukanie żużlu wychodzi mi o niebo lepiej, niż szukanie meteorytów! W większości przypadków nawet nie był mi potrzebny wykrywacz.