Meteorytomania

Szacunek! Pod koniec 90lat u.w znalazłem coś takiego. Kamień jest spory (kilkadziesiąt kg), ujawnił się w podmytej wodą skarpie jeziora na Mazurach. Jego niezwykłość - dla mnie - polega na tym, że naszpikowany jest pięknymi dużymi kryształami (pirokseny, oliwiny?), jest silnie magnetyczny, ale detektor metalu ujawnia wyłącznie formę tlenkową Fe. Na zdjęciach rzuca się w oczy dziwny sposób wietrzenia jednej z jego powierzchni, a tuż pod tą szarą zwietrzeliną występuje warstewka kilkumilimetrowa wyraźnie zabrązowiona, tak jakby uległy utlenieniu (spaleniu) siarczki żelaza, których zresztą sporo zawiera w całej masie(srebrzyste). Kamień wygląda dokładnie tak samo, jak wtedy, kiedy tkwił w ziemi. Znam bazalty występujące na Mazurach, a ten jest jedyny jaki spotkałem na przestrzeni co najmniej 25 lat interesowania się tą tematyką. Kamień (próbki) był oglądany chyba przez 2-3 osoby, ale nic z tego nie wynikło - mnie zaś nie daje on spokoju, jako zupełny i absolutny intruz w całym tym mazurskim kamiennym towarzystwie.
https://picasaweb.google.com/lh/photo/g ... directlink
https://picasaweb.google.com/lh/photo/3 ... directlink
https://picasaweb.google.com/lh/photo/g ... directlink
https://picasaweb.google.com/lh/photo/Q ... directlink

Faktycznie ładny bazalt z pięknymi oliwinami ale niestety ziemski
Skoro mówisz, że jest dość magnetyczny to znaczy że zawiera magnetyt. W meteorytach powodem silnego magnetyzmu jest żelazo a ma ono to do siebie, że rdzewieje. Inaczej mówiąc każdy magnetyczny meteoryt RDZEWIEJE a ten Twój bazalt nie rdzewieje.
Poza tym "bazaltowe" meteoryty są słabo magnetyczne.

tin ,zardzewiały w środku bazalt
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bc8 ... bbd84.html
wnętrze jego po szlifowaniu
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/535 ... 2073a.html
kamień przyrdzewiały z okruszkami metalu żyłkami i jakimiś kryształkami
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/de9 ... 4565c.html
kamień z dolnej fotki jest mało magnetyczny,jest bardzo ładny w czarnym cieście białawe okruchy ,fotki nie oddaja jego piękna a szkoda

Lejkers, moze nie jest to metek ale i tak gratuluje okazu jakbys sie kiedys chcial pozbyc tego plasterka z ostatniego linku daj znac ;)

Tribal, wszystko jest możliwe. W najbliższym czasie poszperam w swoich rupieciach, zdaje się, że mam z jeden surowy, to sobie zrobisz "na ładny" (jeśli znajdę, albo kiedyś będę przecinał). Znajomy zrobił sobie z niego bolo pod szyję w srebrze - rewelacja.

Fajnie, z góry dzieki moja znajoma kiedys robila bizuterie z podobnych rzeczy. niesamowite jest jaki efekt wizualny mozna osiagnac majac za materiał zwykły ziemski kamyk

ładne Pociąć na płyty i jako kamień ozdobny wypasik:D (chodź nie lubię polerować oliwinu... strasznie upierdliwy materiał...)
ale pokusił bym się o teorię że zamiast bazaltu może to być diabaz... jako iż jest chyba w większym stopniu krystaliczny (chodź mineralogicznie to ta sama rodzina skał) gratuluje trafienia!

Dzięki za interesującą dyskusję, ale niech no mi ktoś powie: dlaczego ten kamień ma tak strasznie strzaskaną całą strukturę, włącznie z każdym dosłownie kryształem??? Dlaczego pozostałości kryształów na jaśniejszej zwietrzałej stronie są odbarwione? Nigdy nie spotkałem bazaltu, który by w tak specyficzny sposób ulegał wietrzeniu - z całą pewnością tkwił w ziemi w tym samym miejscu od czasu ustąpienia lodowca, a brak na nim śladów "obróbki" - takich, jak na każdym rodzimym materiale polodowcowym ? (chodzi o powierzchnię czarną, wyraźnie strzaskaną, jakby odłupaną od większej całości).

ot wietrzenie... a co do strzaskania oliwinów to już wynik gwałtownych zmian ciśnień i temperatury na jakie narażona jest ta skała.
Ponadto dla bazaltów charakterystyczna jest tzw zgorzel słoneczna lub zgorzel bazaltowa powodująca rozpad tej skały na dosłownie gryz... w zaledwie kilka sezonów... odbarwienie to wynik działania słońca i kwasów pochodzących z atmosfery... aż dziw bierze że oliwiny mają jeszcze w miarę naturalną barwę... powinny już zacząć rdzewieć