Strona 1 z 1

Przykłady pseudo-meteorytów

PostNapisane: Pn mar 12, 2012 10:22 pm
przez Zibi
Ponieważ na Forum każdy pisze co chce i umieszcza zdjęcia własnych "meteorytów" postanowiłem pokazać Wam, jak wyglądają ciekawe kamienie, już przebadane, które nie przeszły testów...

Pierwszy poniżej, znaleziony na pustyni (kamyk ziemski, nie ma nic wspólnego z Księżycem, co pokazały badania izotopowe!)

Obrazek

Drugi z Polski, który często jest brany za achondryta, całkiem ładny a jest dość pospolitym antropogenem
(spotyka sie różne odcienie i barwy).

Obrazek

Trzeci z Polski, zmieniony szokowo i termicznie (otoczka) fragment żelaza z "liniami neumana".
Zidentyfikowany jako odłamek z 2WS:

Obrazek

Poniżej przykład struktury w stali po wytrawieniu - prawie jak w meteorycie ale w skali mikro
(zdjęcie robione przez okular ale mam nadzieję, że widać :))

Obrazek


Zibi

Re: Przykłady pseudo-meteorytów

PostNapisane: Pn mar 12, 2012 11:26 pm
przez Jacek Drążkowski
2WS to rodzaj mebli czy II Wojna Światowa? ;)

Re: Przykłady pseudo-meteorytów

PostNapisane: Wt mar 13, 2012 8:32 am
przez j.lytka
Pomysł dobry, wstaw więcej zdjęć. :)

Re: Przykłady pseudo-meteorytów

PostNapisane: Wt mar 13, 2012 3:48 pm
przez WMakocki
A gdzie tu widać linie Neumana?WJM

Re: Przykłady pseudo-meteorytów

PostNapisane: Wt mar 13, 2012 4:26 pm
przez Kenny
na numer 2 sam się kiedyś nabrałem... bo z jednej strony miał piękną skorupkę obtopieniową jakaś izolacja termiczna..

Re: Przykłady pseudo-meteorytów

PostNapisane: Wt mar 13, 2012 4:48 pm
przez Przemochle
Kenny napisał(a):na numer 2 sam się kiedyś nabrałem... bo z jednej strony miał piękną skorupkę obtopieniową jakaś izolacja termiczna..

Też tak miałem, na szlifie był identyczny jak Norton Caunty + skorupa obtopieniowa. Bartoschewitz sprowadził mnie jednak brutalnie na ziemię :lol: - to jakiś rodzaj osłony szamotowej z pieca (zawsze jest tam jakiś procent szkła).

Re: Przykłady pseudo-meteorytów

PostNapisane: Pt mar 16, 2012 11:15 am
przez sherman
na numer 2 sam się kiedyś nabrałem... bo z jednej strony miał piękną skorupkę obtopieniową

Ja również miałem z tym do czynienia ale mnie na ziemię nikt nie sprowadzał :wink: zszedłem sam po zgromadzeniu ok.10kg. tego badziewia CEGŁA SZAMOTOWA skorupa bardziej magnetyczna tyle ze mój był koloru coś jak wrzos.
Mam takie odpady które są pokryte całkowicie czarną skorupą

Re: Przykłady pseudo-meteorytów

PostNapisane: Pt mar 16, 2012 11:47 am
przez tomasir
Przemochle napisał(a):
Kenny napisał(a):na numer 2 sam się kiedyś nabrałem... bo z jednej strony miał piękną skorupkę obtopieniową jakaś izolacja termiczna..

Też tak miałem, na szlifie był identyczny jak Norton Caunty + skorupa obtopieniowa. Bartoschewitz sprowadził mnie jednak brutalnie na ziemię :lol: - to jakiś rodzaj osłony szamotowej z pieca (zawsze jest tam jakiś procent szkła).


W przemyśle szklarski w piecach też oczywiśćie się z szamotów korzysta. Tym co dość prosto pomaga je odróżnić jest fakt - iż niemal zawsze są pokryte pseudoskorupą tylko z jednej strony.

A bardzo fajny przykład tego typu kamola (moje znalezisko): http://meteoryty.org/?page_id=4/rozpozn ... mateukryt/

Re: Przykłady pseudo-meteorytów

PostNapisane: Pt mar 16, 2012 12:09 pm
przez sherman
W przemyśle szklarski w piecach też oczywiśćie się z szamotów korzysta. Tym co dość prosto pomaga je odróżnić jest fakt - iż niemal zawsze są pokryte pseudoskorupą tylko z jednej strony.

I tu nie masz racji potem zrobie zdj. to zobaczysz jak meteorytowo wygląda mój kamień pokryty całkowicie skorupą

Re: Przykłady pseudo-meteorytów

PostNapisane: Pt mar 16, 2012 12:16 pm
przez tomasir
sherman napisał(a):
W przemyśle szklarski w piecach też oczywiśćie się z szamotów korzysta. Tym co dość prosto pomaga je odróżnić jest fakt - iż niemal zawsze są pokryte pseudoskorupą tylko z jednej strony.

I tu nie masz racji potem zrobie zdj. to zobaczysz jak meteorytowo wygląda mój kamień pokryty całkowicie skorupą



napisałem w ogromnej większości

Gdybyś choć troszkę poczytał o przemyśle hutniczym (w szczególności szklarskim) to byś wiedział, żę wcale rzadkim przypadkiem nie są sytuacje, gdzie fragmenty ścian (choćby ściany przewałowej) - lądują w piecu.