Panie Jacku, pan tak racjonalnie do tematu podchodzi, a to instynkt podpowiada, że meteoryt i już. Instynktom trzeba wierzyć, a jeśli wierzyć, to jest to kwestia wiary, a skoro wiary, to odnieśmy się do niej z należytym szacunkiem, a może nawet i brakiem refleksji

("...grunt to ziemia, ziemia to matka, matka to anioł, anioł to stróż, stróż to dozorca..." - Ech, któż to jeszcze pamięta...)