Meteorytomania

Znalazłem ciekawy kamyk ,zawiera w sobie chondry i nierównomiernie rozrzucone w cieście skalnym frakcje metaliczne przez co magnes neodymowy słabo przyciąga,warzy 282g. Proszę o opinię .

a gdzie właściwie są te chondry ?

Tribal216 w tym kamieniu można wyróżnić trzy rodzaje chondr : kuliste,elipsoidalne i złożone w chondrach widać proces szokowy który przejawia się tym że jak wszystko w przyrodzie w skutek gwałtownego stygnięcia kurczy się do wewnątrz jak schłodzony balonik .

zrobiłbyś karierę jak pisarz science-fiction...

pumba napisał(a):Tribal216 w tym kamieniu można wyróżnić trzy rodzaje chondr : kuliste,elipsoidalne i złożone w chondrach widać proces szokowy który przejawia się tym że jak wszystko w przyrodzie w skutek gwałtownego stygnięcia kurczy się do wewnątrz jak schłodzony balonik .

ciekawa teoria takiej jeszcze nie słyszałem na temat zeolitów albo kalcytu wypełniającego pustki pogazowe w bazalcie... aż strach bierze jak wyglądał by opis granulitu... albo nie daj Boże wapienia ooidowego...

Dzięki panowie poniosło mnie troche

Może jednak warto iść do muzeum z meteorytami albo spotkac kogoś kto pokaże ci własną kolekcję i wytłumaczy jak wyglądają podstawowe twory w meteorytach - chondry.
Będziesz miał łatwiej i mniej się nadźwigasz
Z.

Zibi jak narazie zwiedzałem strony internetowe z kolekcjami meteorytów i czasem warto się nadzwigać bo czasem dopiero po przecięciu kamienia można stwierdzić czy to meteoryt czy też zwykły polny kamień ,pozdrawiam cześć

kupić quada z przyczepką na kamcory i tyle

Bez kłada radzę sobie świetnie

Hm... może by zrobić forumową zrzutę na bilet do muzeum?

Jacku ty to umiesz pocieszyć z miłą chęcią zwiedzę muzea jak tylko pogoda będzie dopisywać noi oczywiście jak będę miał trochę czas którego ostatnio mam niewiele na swoje chobby.Te kamienie które przedstawiam są zebrane w tamtym sezonie jak widać trochę ich nagromadziłem jak każdy początkujący zbieracz więc proszę o cierpliwość co do mojej osoby ,pozdrawiam cześć.

obiecuję, że będę cierpliwie czekał na relację z wyprawy... do muzeum
żarty żartami, ale dokładne opatrzenie się z meteorytami naprawdę sporo daje