dziwna skorupka

jeśli masz podejrzenie, że znaleziony okaz jest meteorytem, zapytaj - to jest właściwe miejsce!

Moderatorzy: webimage, Kenny

dziwna skorupka

Postprzez walesto » N maja 04, 2014 9:36 pm

Witajcie,
Dziś pogoda dopisała więc wybrałem się nad mój "dołek".
Oprócz jakichć 2kg odłamków prawdopodobnie z pocisków przeciwpancernych o schodkowych kształtach i grubości w najcieńszym miejscu np. 18mm trafiłem jeden kawałek inny niż kiedykolwiek znalazłem (i głównie chodzi mi o "skorupkę").
Na podstawie reakcji magnesu zakładam, że w środku jest żelazo.
Wymiary to 19x23x25mm.
Kawałek na razie tylko umyty.
Skorupka/zwietrzelina jakby się dzieliła po płaszczyznach bocznych.
Poniżej zdjęcia poglądowe (robione przy słabym oświetleniu):
http://www.abdata.pl/mets/blk/blk_01.jpg
http://www.abdata.pl/mets/blk/blk_02.jpg
http://www.abdata.pl/mets/blk/blk_03.jpg

Szlifu i trawienia pewnie nie uniknie :)

Pewnie się to okaże kolejnym odłamkiem wojennym ale tak jak mówię - do tej pory nie znalazłem żadnego kamienia/żelaza o takiej skorupie.

pozdrawiam,
T.
PS.: Zrobiłem odrobinę lepsze zdjęcia:
Obrazek
http://www.abdata.pl/mets/blk/blk_04.jpg
Obrazek
http://www.abdata.pl/mets/blk/blk_05.jpg
walesto
meteorytoman
 
Posty: 861
Dołączył(a): Cz wrz 05, 2013 11:01 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: dziwna skorupka

Postprzez walesto » Wt maja 06, 2014 9:52 am

No dobra ... nikt nie typował co to może być to podam swój typ - jest to chyba skorupka osadowa.
Po zeszlifowaniu jednej strony w środku zgodnie z oczekiwaniami pojawił się metal.
Skorupka jest dookoła i ma grubość 1-2mm. Nie przylega ściśle do metalu.
Metal ma kształt regularny przypominający na szlifie trapez.
Także na 99,9% nie jest kawałek tym, co chciałbym znaleźć. :cry:

Pokazywałem znajomemu od militarki kilka znalezionych odłamków i on się upiera, że nie są to odłamki żadnych pocisków / bomb / granatów. Wszystko jest popękane po liniach kryształów i większość ma wydłużony kształt i zróżnicowane przekroje - prostokątne, pięciokątne i sześciokątne. Jeden z kawałków ma ściany trójkątne.
Rozsądek podpowiada, że rozegrała się tam ciężka bitwa dookoła dołka i są to odłamki po użyciu pocisków przeciwpancernych (naboje / łuski trafiały się sporadycznie).
Serce by chciało, by mogły to być odłamki meteorytu żelaznego, który eksplodował po uderzenie fragmentując wzdłuż linii krystalizacji.
Trochę podobnie fragmentowały niektóre meteoryty żelazne, które tworzyły kratery jak np. Odessa - występowały odłamki o takich dość regularnych kształtach tylko jedno ale ... ich krawędzie były lekko zaokrąglone a tutaj są dość ostre :(

Zaczynam też powoli wątpić w impaktowe pochodzenie mojego dołka.
Około 200m średnicy to chyba za mało aby powstał tzw "complex crater" z wyniesieniem po środku (a tu na środku jeziorka o średnicy około 100m rosną drzewa). Od krawędzi wałów (czyli właściwie poziomu otaczającego terenu) do lustra wody jest około 4m. Uwzględniając spadek i gdyby na środku nie rosły drzewa to w środku dołek miałby 8m głębokości w stosunku do otaczającego terenu. To niestety chyba też trochę mało biorąc pod uwagę średnicę.
Znaleziony maleńki fragment żelaza z równoległymi liniami, które wyszły po trawieniu (który może okazać się fragmentem meteorytu) i obecność metalicznych kulek w glebie dookoła jest najprawdopodobniej przypadkowa.

poddaję się :(

i przepraszam za zamieszanie.

pozdrawiam,
Tomek
walesto
meteorytoman
 
Posty: 861
Dołączył(a): Cz wrz 05, 2013 11:01 pm
Lokalizacja: Warszawa


Powrót do czy to jest to?

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości