Mam pytanie, czy tak mogą wyglądać linie spływu na metku czy raczej jest to osadowe (np. osady z płynącej strużkami wody)?

Czy na meteorycie te linie nie powinny być bardziej uporządkowane?
No i w jednym miejscu kamienia jest dodatkowa jasna skorupka, przez którą już całkiem zgłupiałem:

Kamień jak widać jakby spękany we wszystkich możliwych kierunkach, pokryty czarną lekko "plastikową" warstwą "pofałdowaną" jak widać na pokazanych przykładach.
Jaśniejszy szary odcień w dołkach to osad, który można zetrzeć np. palcem.
pozdrawiam,
Tomek