Zrobiłem domowy test porównawczy z metkami - pokazuje podobnie jak pozostałe moje chondryty -88.
Nie wiem czy miała na odczyt wpływ wilgoć, czy mineralizacja gruntu, a może mycie kamyka pod wodą mu trochę zaszkodziło.
Na pinpoincie reakcja jest meteorytowa - "moneta na 20cm"

przy kilku centymetrach odległości.
Myślę, że może to być szczęśliwy traf ale jeśli tak to raczej nie jest to chondryt.
Oglądałem pod mikro i nie zauważyłem chondr.
No i oby to nie był jakiś amfibolit ale pod mikro nie widziałem amfiboli.
Skorupka też wygląda całkiem w porządku.
Nie trudno o pomyłkę bez szlifu (szczególnie, że przysłania to wszystko ten czerwonawy nalot) ale mam wrażenie, że na powierzchni, przy której odpadła skorupka jest dużo zielonkawych kryształów.
A szlifu sam na pewno tutaj nie będę robił choć ciekawość jest ogromna.
Poniżej obiecana fotka zaraz po znalezieniu + kilka dorobionych jeszcze dziś wieczorem (gdzie się zdjęcia urywają to po kliknięciu można zobaczyć w całości):

- czy poniżej na pierwszym zdjęciu to wgniecenie na dole trochę z prawej (pomiędzy odłupanymi fragmentami skorupki) nie wygląda jak typowy regmaglipt na meteorytach kamiennych ? Wydaje się taki właśnie akurat ...





pozdrawiam,
Tomek