Strona 1 z 6
okazy empiryka c.d.

Napisane:
Śr gru 26, 2007 11:46 pm
przez Gość

Napisane:
Cz gru 27, 2007 8:07 am
przez empiryk*
Podziękowania Serdeczne dla Gościa za umieszczenie zdjęć Kopernika .
Oto garść informacji i choć ustalonych " po amatorsku " jednakże nie
do podważenia ;
- bardzo słabo reaguje na działanie stężonym HCL .
- rysuje szklaną płytkę dowolnym punktem obwodu oszlifowanej
powierzchni , klingę noża firmy Christians Solingen a nawet
pierścień łożyska kulkowego ,
- powierzchnia szklista i śliska .
Obserwacja pierwszego zdjęcia pozwala bez pudła wnioskować że
obserwujący widzi powierzchnię przełamu choć nierówną to jednak
O S Z L I F O W A N Ą
termicznie . Nierówności , powstające po przełamie posiadają zawsze
ostre krawędzie a to że mamy przed sobą właśnie odsłoniętą
powierzchnię przełamu widać na zdjęciu trzecim ( od góry ) co nie
trudno wnioskować że to skutek defragmentacji przy pokonywaniu
oporów atmosfery .
Tak . Kamienie nie kłamią . Jeno trzeba wiedzieć ;
- K T Ó R E ? ,
- k I E D Y ? i
- O C O ? je pytać .
Dopiero wówczas możemy dowiedzieć się o czym mówią .
No i że NIE KŁAMIĄ !

Napisane:
Cz gru 27, 2007 4:46 pm
przez Meteoriticon
Bez komentarza


Napisane:
Cz sty 03, 2008 1:38 pm
przez tin
Cześć zdjęć wygląda jak księżyc w pełni a część jak w kwadrze ale to chyba jedyne podobieństwo......


Napisane:
Cz sty 03, 2008 4:39 pm
przez Solar
Nikt nic nie potwierdził, nikt nie zaprzeczył.
Co to za kawałek kamienia na zdjęciu? Bo mam już wątpliwości.

Napisane:
Cz sty 03, 2008 5:58 pm
przez empiryk*
Coby spotęgować moc kontemplacyjnych doznań właśnie wyekspediowałem
przesyłkę do Pana Drążkowskiego z prośbą o zamieszczenie jej na forum
a dotyczy ona kwestii podobieństw. Miłej i owocnej kontemplacji życzę .

Napisane:
Pt sty 04, 2008 9:48 pm
przez Jacek Drążkowski
Oto dosłane zdjęcie:
Niektóre elementy wyglądem przypominają tektyty, inne wyglądają jak naturalne główki hematytowe


Napisane:
Pt sty 04, 2008 11:24 pm
przez empiryk*
Podziękowanie za umieszczenie na forum tych...? ..tektyto-podobnych tworów jak to zechciał i raczył Pan Drążkowski zauważyć .
Ale ponieważ wszystkie bez wyjątku są tworami ze szkła w kolorze
brązowo- żółtym to.....?...... czy w takim razie jest lub może być jakaś
inna opcja ?
Widoczne fluidalne zaburzenia warstwy powierzchniowej .

Napisane:
So sty 05, 2008 3:04 pm
przez Meteoriticon
Odpowiedź jest tylko jedna - odpady z huty szkła .
I mimo wszelkich zasugerowanych niedomówień innej opcji w tym przypadku nie ma .
Pozdrawiam !
Tomek

Napisane:
So sty 05, 2008 4:54 pm
przez puszek26
Witam
Ja obstawiam jeśli huta to huta stali
Szkła mi dowieźli ostatnio z jakiejś huty chyba na działke z ziemią i są inne
Empiryk sprawdź neodymem czy którejś kulki neodymowy nie łapie
U siebie też takie trafialem z tym że w moich trafiają się maleńkie kuleczki metalu te 2 jasne na fotce
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/520 ... 1c74a.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/df3 ... 116f9.html
A nawet pokaźne bryły się trafiają wysokość około 6 cm
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e3d ... cbd34.html
Pozdrowienia
Paweł

Napisane:
So sty 05, 2008 7:44 pm
przez empiryk*
Nie wiem gdzie oczy trzeba mieć by dostrzec różnice już przy
kontakcie wzrokowym biorąc przedewszystkim w pierwszej kolejności
niewielkie gabaryty oraz ich powierzchnię która obserwowana
przez lupę x 10 ujawnia interesujące szczególiki !
Podkreślam ich niezwykłą kruchość która ujawniła się w momencie kiedy
jeden przez niezręczność po upadku na twardą powierzchnię
terakoty rozsypał się w drebiezgi . Dodam też że na niektórych
stwierdziłem obecność węglanowego osadu co by oznaczać miało
niestety że dość długo w ziemi przebywały .
Co zaś miało by się tyczyć ich pochodzenia to właśnie miejsce niektórzy
dowcipnisie " zadupiem " gdzie " psy d....i szczekają i ciulikami wodę piją ".
Setki kilometrów dzielące od industrialnego uzbrojenia a także z dala
od szlaków komunikacyjnych .
To właśnie jest powód zasadniczy obecności na tym i innych forach .

Napisane:
So sty 05, 2008 7:52 pm
przez A.Kiton
empiryk* napisał(a): Setki kilometrów dzielące od industrialnego uzbrojenia a także z dala
od szlaków komunikacyjnych
Setki kilometrów ?

Napisane:
So sty 05, 2008 9:27 pm
przez Meteoriticon
Rzeczywiście setki kilometrów ? - to chyba na Saharze
A zapomniał kolega , że miejsca dzisiaj wydające się " zadupiem " kiedyś ( często w dość odległych czasach ) były wręcz kipiące różnorodną produkcją , a co za tym idzie produkowano również odpady
Pozdrawiam !
Tomek

Napisane:
So sty 05, 2008 10:12 pm
przez empiryk*
Hmm...
Z Wami ...jak z dziewczynami .
Jak nie wywiadówka to okres .
A może by tak z innej strony ?
Nie będę się tu rozwodził i wykładu uskuteczniał bo każdy kto
w miarę ciekaw to literaturę stosowną w bibliotece lub czytelni
znajdzie. Poczyta , pomyśli może wówczas do jakiejś
konkluzji dotrze . A że w książkach nie wszystko zostało wprost podane
więc trza się nieco w sobie pozbierać i do głowy po rozum pójść .
Planetogeneza to naturalny proces któremu towarzyszy
" produkowanie szkła i żelaza " prawie jak w hucie .
I to by było na tyle .

Napisane:
N sty 06, 2008 2:53 pm
przez A.Kiton
empiryk* napisał(a): Planetogeneza to naturalny proces któremu towarzyszy
" produkowanie szkła i żelaza " prawie jak w hucie .
Przedmioty przedstawione na zdjęciu które zamieścił Jacek D. zaliczasz do "planetogenezy" ?
