Strona 1 z 1

moje małe "archiwum X"

PostNapisane: Śr maja 20, 2015 2:26 pm
przez walesto
Witajcie,

Jak już wspominałem w ostatnim czasie zrobiłem porządki w swoich "znaleziskach"
W rzeczywistości hurtem wszystko trafiło na skalniak z wyjątkiem dosłownie kilku "pseudo", które z różnych powodów postanowiłem zachować.
Mam do nich albo wątpliwości albo sentyment ;) no i może kiedyś jak będę miał większą wiedzę i lepszy sprzęt to podejmę się ponownej weryfikacji.

To takie moje małe "archiwum X" ;)

Chciałem je Wam pokazać / skonsultować - pytając czy warto jeszcze któremuś z nich się bliżej przyjrzeć przed zamknięciem w szafie.

1. Mimo, że szlif robiony był dość dawno to cały czas połyskują drobinki srebrnego metalu wyglądającego jak nieutlenione żelazo, a dodatkowo widoczna jest jakaś forma siarczku żelaza. Nie widzę tu niestety chondr choć wiem, że teoretycznie mógłby tak wyglądać jakiś LL wysokiego typu.
Zdjęcie ma szerokość około 1,5-2cm.

Obrazek


2. To fragment kamienia, który został wykopany na głębokości około 1m i wyglądał jakby był tam wbity jak pocisk zagęszczając dookoła ziemię (zresztą początkowo przy odkopywaniu były obawy czy to właśnie nie spuchnięty/skorodowany niewybuch).
Trafił na skalniak bo nie reagował z magnesem, a poza tym miał takie przechodzące cienkie zeszkliwione wypełnienia(może kalcyt?) i padały podejrzenia, że to może jakaś skamielina.
W końcu dojrzałem do decyzji aby kawałek wyczyścić i zrobić kilka fotek (po kliknięciu zdjęcia pokazane w lepszej rozdzielczości)
Szerokości zdjęć to orientacyjnie 1-2cm.
Fragment jakiejś "skorupki" (a po lewej stronie widać fragment jednej z "żyłek" wewnętrznych grubości około 0,5-1mm pokrytej dodatkowo osadami/wytrąceniami):
Obrazek

Tutaj też fragment podobnej żyłki grubości około 0,5mm ("shock dike"?) pokrytej dodatkowo jakimiś wytrąceniami, widocznymi także pod tą żyłką:
Obrazek

I ta grubsza żyłka pokazana na tle całego fragmentu (zdjęcie około 5cm szerokości):
Obrazek

Fragment z przełamu w formie klasty - minerały w totalnym chaosie ;), bardzo dużo dużych kryształów oliwinu.
Widać też tutaj bardzo cieniutkie żyłki (jakby "shock veins"?).
Obrazek
Obrazek


3. Powierzchnia zeszkliwiona na jasny kolor, jest lekko porowata (wietrzejące minerały?) i ma pełno powierzchownych żyłek.
Kamień nie wygląda na chondryt, nie reaguje z magnesem a ja mam jeszcze za małe doświadczenie aby próbować rozpoznawać "lunary" dlatego na razie go nie wyrzucam.

Powierzchnia zewnętrzna z dobrze widoczną siatką żyłek:
Obrazek
Widoczna "porowatość" tego co się posypało:
Obrazek
Fragment jakiejś "skorupki" (pewnie osadowej)
Obrazek
Wnętrze na przełamie:
Obrazek
Obrazek


Proszę dajcie znać tylko wtedy, jeśli Waszym zdaniem któryś z powyższych kamieni warto by przeciąć / przeszlifować / pokazać komuś na żywo.
Z góry serdecznie dziękuję.

Pozdro,
Tomek

Re: moje małe "archiwum X"

PostNapisane: Cz maja 21, 2015 6:50 am
przez Kenny
1 magnetyty (ilmenit, chromit etc.) a nie metal
2 to nie oliwiny tylko amfibole (pirokseny) widoczna doskonała łupliwośc a oliwin ma przełam muszlowy. Żyłka też hydrotermalna a nie szokowa
3 zmetasomatyzowana skała magmowa (najprawdopodobniej skwarcowana).
Jak dla mnie śmiało na skalniak.

Pozdrawiam.

Re: moje małe "archiwum X"

PostNapisane: Pt maja 22, 2015 7:10 am
przez walesto
Ad1. Zdjęcie było bez "kombinowania" tzn nie ustawiałem aparatu pod specjalnym kątem aby widać było metal.
Co można zarzucić, to że jest bardzo drobny.
Może się mylę ale czy magnetyt nie byłby innego koloru?
Tlenki chromu czy tytanu chyba zaś nie współpracowałyby z magnesem (a zwykły lodówkowiec bez szału ale jest w stanie utrzymać swój ciężar przyczepiony niecałą powierzchnią i odwrócony w dół).
Choć tą reakcję prędzej określiłbym jako LL niż L to poniżej przykładowo meteoryt Belle Plaine, który na zdjęciu wygląda trochę podobnie:
Obrazek

Ad2. Na ostatnim zdjęciu drugiego kamienia tuż nad cieniutką żyłką jest kryształ, który wydaje mi się, że ma przełam muszlowy. Zresztą jest tego dużo więcej.
Ale czym innym są chyba 2 największe pokruszone kryształy lepiej odbijające światło.

Ad3. najprędzej trafi na skalniak.

Nie widzę jednoznacznych cech, które wskazywałyby, że któryś z tych kamieni może być meteorytem ale podobnie nie mam przekonania, że to ziemiaki. Dlatego lepiej je na razie schować niż pochopnie wyrzucić.
Jako ciekawostkę warto pokazać, że ten drugi kamień był znaleziony wbity głęboko jak niżej - z trudnym do usunięcia zagęszczeniem wokół:Obrazek

Re: moje małe "archiwum X"

PostNapisane: Pt maja 22, 2015 7:32 am
przez Kenny
brak skali utrudnia id.
jak dla mnie mimo wszystko ziemniaki.

Pozdro.