Rdzawy kamień

jeśli masz podejrzenie, że znaleziony okaz jest meteorytem, zapytaj - to jest właściwe miejsce!

Moderatorzy: webimage, Kenny

Rdzawy kamień

Postprzez dj40 » Pn paź 05, 2015 11:41 am

Witam :D
Czas zaprezentować,po dłuższej przerwie zresztą,kolejny,piąty,dziwny kamień :)
Okaz,podobnie jak poprzedni,został znaleziony wczesną wiosna tego roku na tej samej kupie kamieni,powstałej z kolei kilka lat wcześniej podczas likwidacji garażu budowlanego po zakończeniu budowy domu.Zdołał zwrócić moją uwagę mimo,że był trochę uszkodzony,przybrudzony i obrośnięty jakimiś białymi grzybami czy też jajeczkami owadów - jednak po zgrubnym oczyszczeniu okazało się, że wart jest głębszego poznania.
Kamień w kształcie nieregularnego dysku i wymiarach około 47x44x24 ważył 67,3g (wyznaczyłem gęstość objętościową - 2,72 g/cm3).
Słabo reaguje na magnes neodymowy i bardzo słabo na zwykły magnes ferrytowy.
Okaz jest częściowo uszkodzony - widać szarą skałę z licznymi czarnymi i ciemnozielonymi wtrąceniami.
Natomiat na nieuszkodzeną powierzchnię zewnętrzną składają się obszary pokryte żółto-brązowym rdzawym nalotem oraz brązową-czarną skorupką ze śladami obtopień.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Skorupka w powiększeniu - widać pojedyncze nadtopione ziarna metalu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wykonałem szlif na stosunkowo płaskiej powierzchni na obwodzie kamienia - celowo oszczędziłem najbardziej płaską powierzchnię,bo ta prawdopodobnie pod warstwa rdzawego nalotu skrywa dobrze zachowaną skorupkę.
Na oszlifowanej powierzchni widać purpurowo-czarne tło skalne a na nim biało-zielone struktury drobnych kryształków pogrupowane jakby w płatki śniegu.Widoczne są też liczne,ale drobne wtrącenia metaliczne - biorąc pod uwagę ich zdolność refleksyjną z całą pewnością można stwierdzić,że nie jest to magnetyt.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jak zwykle załączam jeszcze kilka fotek oszlifowanej powierzchni w mniejszym i większym powiększeniu oraz przy różnym świetle - może ułatwi to identyfikację okazu. Na ostatniej fotce widać brązowo-czerwone struktury towarzyszące metalicznemu wtrąceniu - ciekawe co to jest?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Poproszę o opinie i komentarze.
Pozdrawiam :D
dj40
meteorytoman
 
Posty: 71
Dołączył(a): Śr maja 20, 2015 1:54 am

Re: Rdzawy kamień

Postprzez tomasir » Pn paź 05, 2015 4:22 pm

kamień to bazalt lub coś zbliżonego - generalnie nie meteoryt
Zapraszam serdecznie.

http://meteoryty.org/
tomasir
meteorytoman
 
Posty: 835
Dołączył(a): Cz mar 27, 2008 9:34 am
Lokalizacja: Kraków

Re: Rdzawy kamień

Postprzez dj40 » Cz paź 08, 2015 5:59 pm

Zdaję sobie sprawę,że biorąc pod uwagę stosunkowo niską gęstość kamienia,szanse,że jest to meteoryt są niewielkie.
Z drugiej strony te resztki skorupki z obtopieniami i ciekawe wnętrze w jakiś sposób te szanse powiększają.
W pierwszej chwili myśłałem,że znalezisko to zwykły melafir (gęstośc w sam raz),ale po dokładnym obejrzeniu okazu i wykonaniu szlifu okazało się,że to jednak nie to...więc w takim razie co to jest?
Pozdrawiam :)
dj40
meteorytoman
 
Posty: 71
Dołączył(a): Śr maja 20, 2015 1:54 am

Re: Rdzawy kamień

Postprzez tomasir » Cz paź 08, 2015 6:14 pm

Kamień nie ma nic wspólnego z meteorytami. Nie ma skorupy obtopieniowej, wnętrze bardzo ziemskie.
Zapraszam serdecznie.

http://meteoryty.org/
tomasir
meteorytoman
 
Posty: 835
Dołączył(a): Cz mar 27, 2008 9:34 am
Lokalizacja: Kraków

Re: Rdzawy kamień

Postprzez dj40 » Pn paź 12, 2015 1:31 pm

Skoro wnętrze jest tak "bardzo ziemskie" to dlaczego nie mogę dopasować do niego jakiejkolwiek skały ziemskiej - od miesiąca przeszukuje internet i biblioteki...i nic, nie mam nawet jakiegoś tropu czy też punku zaczepienia.Pytałem geotechnika (prywatnie pasjonata geologii) oraz zawodowego geologa (zajmującego się poszukiwaniami ropy naftowej i gazu ziemnego) i nic - "nie mam pojęcia co to może być", "nie mam czasu", "to raczej nie jest polodowcowe", "nigdy czegoś takiego nie widziałem", "ostatnio brakuje mi czasu na wszystko"...
A w dodatku Kenny milczy i z daleka omija ten wątek - może się obraził? :P
Także jedyna nadzieja w Tobie, tomasir :D
Może byś zdradził na jakie podstawie uznałeś, że skała ma "wnętrze bardzo ziemskie" - gdzieś już widziałeś takie struktury wewnętrzne?
Byłbym bardzo wdzięczny za pomoc :D
Pozdrawiam :D
dj40
meteorytoman
 
Posty: 71
Dołączył(a): Śr maja 20, 2015 1:54 am

Re: Rdzawy kamień

Postprzez walesto » Pn paź 12, 2015 4:17 pm

poza pierwszą i ostatnią fotką na pierwszej stronie wątku masz podobny kamień, który w dodatku miał jak dla mnie całkiem meteorytowy kształt ... prawda jest niestety taka, że to nie są meteoryty
http://jand.webd.pl/met2/viewtopic.php?f=13&t=4500
walesto
meteorytoman
 
Posty: 861
Dołączył(a): Cz wrz 05, 2013 11:01 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rdzawy kamień

Postprzez Kenny » Wt paź 13, 2015 7:05 am

Kamień jest mało charakterystyczny i jak nie wiem do czego go dopasowac to nie pisze nic w temacie.
Wygląda na zwietrzały bazalt/amfibolit/mikrogabro ale jest to o tyle nie pewne że bez płytki cienkiej się nie obejdzie.
Kamień nie posiada cech jednoznacznie meteorytowych nie wygląda też szczególnie ciekawie więc nie widzę potrzeby aby się jakoś szczególnie nad nim rozwodzic.
Sto lat! Ciężkich prac w kamieniołomach:)
Kenny
meteorytoman
 
Posty: 3253
Dołączył(a): Pt lut 01, 2008 9:24 am
Lokalizacja: Stalowa/Kraków

Re: Rdzawy kamień

Postprzez lejkers » Wt paź 13, 2015 8:08 am

Kenny napisał(a):Kamień jest mało charakterystyczny i jak nie wiem do czego go dopasowac to nie pisze nic w temacie.
Wygląda na zwietrzały bazalt/amfibolit/mikrogabro ale jest to o tyle nie pewne że bez płytki cienkiej się nie obejdzie.
Kamień nie posiada cech jednoznacznie meteorytowych nie wygląda też szczególnie ciekawie więc nie widzę potrzeby aby się jakoś szczególnie nad nim rozwodzic.

Też mi się tak wydawało, ale czekałem na zdanie geologa. Moje 5 groszy: ta rdza jest chyba osadem (tlenki dendrytowe Fe przerośnięte w węglanie wapna, lub krzemionce) nałożonym przez bakterie żelaziste, w wodzie stagnującej o niskiej koncentracji tlenu.
"Kiedy się czegoś pragnie, wtedy cały wszechświat sprzysięga się, byśmy mogli spełnić nasze marzenie..." - Alchemik, Paulo Coelho
Avatar użytkownika
lejkers
meteorytoman
 
Posty: 644
Dołączył(a): Śr wrz 21, 2011 6:12 pm

Re: Rdzawy kamień

Postprzez dj40 » Śr paź 14, 2015 1:57 am

Dziękuję wszystkim za opinie :)
Walesto - niestety nie widzę większego podobieństwa między naszymi kamieniami,ale porównać zawsze warto...
Kenny - wbrew pozorom to bardzo ważne,że potwierdziłeś opinie dwóch innych fachowców...o płytce cienkiej
myślałem od dawna,teraz nadaża się okazja na ten pierwszy raz :)
Natomiast odnośnie tych dendrytów to niestety,lejkres,nie mogę się z Tobą zgodzić - moim zdaniem rdza pochodzi
z dużej ilości drobnych nadtopionych ziaren metalu.Tam gdzie rdza odprysła wypustki metalu są widoczne
gołym okiem,jak np. na fotce z pierwszego postu w tym wątku:

Obrazek

Nadtopione ziarno metalu oznaczone strzałką przeznaczone jest do wydłubania i sprawdzenia testem DMG
na obecność niklu - oczywiście w wolnym czasie :-) Tutaj ten metaliczny guzek w większym powiększeniu:

Obrazek

A wracając jeszcze do opinii tomasira - zapomniałem odnieść się do kwestii braku skorupy obtopieniowej...
W piewszym poście napisałem,że na nieuszkodzoną powierzchnię zewnętrzną składają się obszary pokryte żółto-brązowym rdzawym nalotem oraz brązowo-czarną skorupką ze śladami obtopień.Niestety nie poparłem tego stwierdzenia fotkami,więc zrobię to teraz :)

Obrazek

Obrazek

Mam nadzieję,że na obu fotkach (przy różnym natężeniu oświetlenia) dobrze jest widoczna brązowo-czarna, zeszklona, cienka skorupa wyraźnie oddzielona od skały.Wygląda jak typowa skorupa obtopieniowa - pytanie tylko czy faktycznie nią jest?
Pozdrawiam :)
dj40
meteorytoman
 
Posty: 71
Dołączył(a): Śr maja 20, 2015 1:54 am

Re: Rdzawy kamień

Postprzez Kenny » Śr paź 14, 2015 6:25 am

Niestety ale to co uznajesz za skorupe mi jej nie przypomina...
Co do żelaza to może byc ze źródła zewnętrznego (z zażelazionej wody) lub osad z wietrzejących minerałów żelaza (oliwiny, siarczki, etc.)
Nie mam kamienia w łapie więc się nie odniosę do faktu istnienia wtrąceń metalu... na zdjęciach niestety nic nie widac poza kolorowymi plamami które przy odpowiedniej wyobraźni mogą byc i dziurą wypaloną mieczem jedi.
Żadne z przedstawionych przez Ciebie makro zdjęc nie jest ostre lub ma zbyt małą rozdzielczośc więc trudno tu o mikro wrostkach dyskutowac skoro są mniejsze niż pojedynczy piksel zdjęcia?

Pozdro.
Sto lat! Ciężkich prac w kamieniołomach:)
Kenny
meteorytoman
 
Posty: 3253
Dołączył(a): Pt lut 01, 2008 9:24 am
Lokalizacja: Stalowa/Kraków

Re: Rdzawy kamień

Postprzez walesto » Śr paź 14, 2015 7:03 am

Cięta powierzchnia wydawała się podobna (zdjęcie, którego tu nie wrzucałem):
Obrazek

Teraz ten kamyk zabrała mi żona do kiszenia ogórków ;)

Pozdro,
T.
walesto
meteorytoman
 
Posty: 861
Dołączył(a): Cz wrz 05, 2013 11:01 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rdzawy kamień

Postprzez tomasir » Śr paź 14, 2015 2:13 pm

dj40 - obojętnie jakbyś się starał tu czarować - meteorytu z tego kamienia nie zrobisz.
Zapraszam serdecznie.

http://meteoryty.org/
tomasir
meteorytoman
 
Posty: 835
Dołączył(a): Cz mar 27, 2008 9:34 am
Lokalizacja: Kraków

Re: Rdzawy kamień

Postprzez dj40 » Pt gru 04, 2015 1:34 am

Tomasir,ja nie czaruję to tylko probuję w jak najbardziej rzetelny sposób przestawić znaleziony okaz
w nadziei na trafną identyfikację popartą choćby najprostszą,ale przekonującą argumentacją...
Jak widzę nie masz zamiaru wyjaśnić co miałeś na myśli pisząc,że znaleziony kamień ma "wnętrze bardzo ziemskie" -chyba zdajesz sobie sprawę,że w świetle tego co napisałem we wcześniejszych postach,nie jesteś przekonujący,tym bardziej,że od osoby kreującej się na eksperta oczekuje się jakby więcej...

Kenny,gratuluję wyobraźni (z tym mieczem Jedi to trochę Cię poniosło),ale weź pod uwagę,że chociaż technologiczne do standardów Gwiezdnych Wojen w obecnych czasach trochę nam daleko to jednak miniaturki fotek na tym forum można powiększyć po pojedyńczym kliknięciu,a po przekierowaniu na stronę hostingu i kolejnym pojedyńczym kliknięciu oraz wybraniu opcji "Zobacz oryginalne zdjęcie" dodatkowo można zobaczyć fotkę w pełnej rozdzielczości (najczęściej przyzwoitej mimo znacznego zmniejszenia wielkości pliku).
Jeżeli faktycznie próbowałeś zidentyfikować znaleziony przeze mnie kamień na podstawie tych miniaturek
i widocznych na nich "kolorowych plamek" (chyba naprawdę masz bogatą wyobraźnię) to mi po prostu ręce opadają.
Niestety prawda jest jeszcze gorsza...statystyki dostepne na hostingu nie kłamią - mało kto powiększa zdjęcia
poprzez kliknięcie na miniaturkę,praktycznie pojedyńcze osoby (na około 250 wyświetleń tego wątku
wszystkie 23 zdjęcia zamieszczone w tym wątku zostały wyświetlone łącznie około 200 razy,czyli statystycznie
na jedno wyświelenie wątku przypada mniej więcej 0,8 wyświetlonej fotki).
Nie ukrywam,że dało mi to do myślenia...

Wracając do tematu wątku - w wolnych chwilach zrealizowałem zaplanowane wcześniej działania,o których pisałem
w jednym z poprzednich postów...
Udało mi się wydłubać dwa ziarna metalu.Pierwsze (wcześniej wyznaczone do badania - pisałem o tym w jednym z poprzednich postów),podczas trochę nieostrożnego podważania gwałtownie odskoczyło i wylądowało w nieokreślonym miejscu na podłodze.Dlatego postanowiłem wyznaczyć do przebadania jeszcze jedno ziarno metalu - awaryjnie,gdyby pierwszego ziarna nie udało się znaleźć.Wybrałem fragment zardzewiałej skorupki około 10 mm od poprzedniego, nieszczęsnego ziarna w nadziei,że pod nią znajdę kolejną drobinkę metalu.Po delikatnym puknięciu młotkiem w śrubokręt kawałek skorupki odskoczył i ukazało się srebrzystobiałe ziarno metalu,niestety trochę mniejsze od poprzedniego.Delikatnie ostukałem skałę wokół ziarenka,a nastepnie powoli za pomocą drewnianej szpatułki udało mi się rozruszać i wydobyć drobinkę metalu.Potem za pomocą odkurzacza i magnesu neodymowego odnalazłem zaginione,pierwsze ziarno metalu.Jak się póżniej okazało to pierwsze ziarno było większe (miało około 1mm średnicy) i składało się z dwóch kulek - jedna,dużo mniejsza była wtopiona w drugą,większą.Co ciekawe ta mniejsza kulka schowana była pod kawałkiej zardzewiałej skorupki i wcześniej nie była w ogóle widoczna - dobrze to widac jak porówna się fotkę ziarna jak tkwi jeszcze w kamieniu (zamieściłem ją już w jednym z poprzednich postów) z fotką uwolnionego ziarna metalu (w orientacji podobnej jak na poprzednim zdjęciu):

Obrazek

Obrazek

Dodatkowo można zauważyć,że podczas wydłubywania ziarna uszkodziłem kawałek zachowanego na nim szkliwa (widocznego na fotkach jako czarny wąs na błyszczącej powierzchni ziarna) - jak się późnej okazało to szkliwo było ciemnozielone i miejscami przezroczyste (niestety z przyczyn technicznych nie jestem w stanie tego zaprezentować).
Na dwóch następnych fotkach widach budowę ziarna z podziałem na metaliczną strefę obtopienia (widoczne jest
gwałtowne zmniejszenie średnicy) oraz chropowatą część osadzoną wcześnej w kamieniu (o ciemnym zabarwieniu):

Obrazek

Obrazek

Dodatkowo ujęcia w trochę innym świetle - widok od strony obtopionej i części osadzonej w kamieniu (widoczne są
zarysowania powstałe w wyniku podważania ostrzem śrubokręta):

Obrazek

Obrazek

Drugie ziarno,o połowę mniejsze (około 0,5mm średnicy),miało kształt kulki z wyrażnym podziałem na połyskującą
metalicznie strefą obtopienia (z widocznymi podłużnymi wypustkami w kształcie krzyżujących się kresek) i chropowatą cześć,która osadzona była w kamieniu (w ciemnozielonym kolorze):

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wkrótce po tym oba ziarenka poddałem badaniu na obecność niklu.Po rozpuszczeniu ich w podgrzanym,stężonym kwasie solnym,dolaniu odrobiny roztworu kwasu cytrynowego i zalkalizowaniu całości wodą amoniakalną do pH 8,a następnie dodaniu kilku kropel alkoholowego roztworu dimetyloglioksymu zawartość kolby zmieniła kolor na różowo-czerwony - a więc test DMG wykazał obecność niklu w wydłubanych ziarenkach żelaza.

Obrazek

Wcześniej oczywiście sprawdziłem również na zawartość niklu oksydowane ostrze śrubokręta,którego użyłem do wydłubania ziarnek metalu - nie zawierało niklu (ostrza dwóch innych śrubokrętów wykazały obecność tego metalu).Natomiast miałem pewne wątpiliwości co do czystości próbek (ziarenka były zanieczyszczone materiałem skalnym i fragmentami skorupki),więc postanowiłem sprawdzić przy najbliższej okazji sam materiał skalny na obecność niklu.Z drugiej strony mnożąca się masa wątpliwości i podejrzeń odnośnie znalezionego okazu skłoniła mnie do poszukiwania możliwości profesjonalnego zbadania kamienia.
Próby znalezienia chętnej do przebadania okazu uczelni w Polsce czy też możliwości wykonania takich badań odpłatnie w ośrodkach pozauczelnianych i firmach prywatnych opisałem wcześniej w innym wątku - nie będę się więc powtarzał.
Na szczęscie kto szuka ten w końcu znajdzie - wkrótce podam więcej informacji.
Pozdrawiam!
dj40
meteorytoman
 
Posty: 71
Dołączył(a): Śr maja 20, 2015 1:54 am

Re: Rdzawy kamień

Postprzez walesto » Pt gru 04, 2015 9:33 am

Ja bym się nie napalał na Twoim miejscu (choć sam nie raz widziałem to co chciałem zobaczyć a nie to co było w rzeczywistości).

Czy te metalowe kuleczki są tylko pod skorupką czy na głębszym szlifie / rozłupaniu też?

Jak dla mnie kuleczki mogą być faktycznie po spadku meteorytu, tzw frakcja magnetyczna ...
Ale ze zdjęć wygląda to tak jakby te kulki przykleiły się do kamienia i zostały pokryte osadami tworzącymi jakąś tam "skorupkę" - dlatego są tuż pod nią.
Generalnie takie kulki w meteorytach są bardzo, bardzo rzadkie - najczęściej znajduje się je w odpadach po procesie wytopu np. żelaza.

Pozdro,
Tomek
walesto
meteorytoman
 
Posty: 861
Dołączył(a): Cz wrz 05, 2013 11:01 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rdzawy kamień

Postprzez kamyk » Pt gru 04, 2015 10:02 am

Tomku drogi ależ ten Pan wcale się nie napala :?: bardzo chłodno i z dużym dystansem podchodzi do swego kamienia :!: :!: Pozdrawiam serdecznie
kamyk
meteorytoman
 
Posty: 1055
Dołączył(a): Pt cze 29, 2012 9:42 am

Następna strona

Powrót do czy to jest to?

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości