Strona 1 z 1

Kamień runął z nieba ?

PostNapisane: N lut 17, 2008 6:13 pm
przez maks
Półkilogramowa bryła spadła w nocy z nieba wprost na działkę Franciszka Korchowca w Olszanicy. Niecałe sto metrów od jego domu. Wbiła się metr w ziemię. - Na 90 proc. twierdzę, że to meteoryt - mówi znalazca.

Obrazek

Przed kilkoma dniami Franciszek Korchowiec siedział nocą na tarasie i obserwował niebo. Kosmos to jego pasja. -W pewnym momencie zobaczyłem, że coś leci w kierunku ziemi. Takie rzeczy nie są nadzwyczajne, ale niezidentyfikowany obiekt wydawał się być bardzo blisko - opowiada. -Nie usłyszałem odgłosu uderzenia, jednak podejrzewałem, że to "coś” mogło spaść blisko mojego domu.

Następnego dnia gospodarz poszedł na działkę. Nic szczególnego nie zauważył, ale wiedziony instynktem wynajął koparkę. -Miałem szczęście. Operator szybko natrafił na dziwną kamienną bryłę. Leżała metr pod ziemią - mówi Korchowiec. - Kiedy wziąłem ją do ręki, aż zadrżało mi serce. Moim zdaniem to meteoryt.

Bryła o wadze niewiele ponad pół kilograma ma gruszkowaty kształt. Najdłuższa część mierzy 12 cm, najszersza - 9 cm. Powierzchnia jest różnorodna, w większości porowata. Fragmentami widać metal, niby żużel, świecące kryształy. Szczegółowy skład chemiczny muszą ustalić naukowcy.

Mieszkaniec Olszanicy zastanawia się, czy znaleziony meteoryt (jeśli istotnie nim jest) to na pewno ten sam, który spadł na jego działkę, czy też może przypadkowo wykopany po wielu latach. - Nie można wykluczyć, że ma setki, a nawet tysiące lat. W końcu meteoryty spadały na ziemię, dlaczego więc jeden z nich miałby ominąć Olszanicę?

Franciszek Korchowiec jest zafascynowany znaleziskiem. Nawet go nazwał: "Magdalenka”. - To na pamiątkę narodzin mojej czwartej wnuczki - mówi.

Nowiny Rzeszów

PostNapisane: N lut 17, 2008 8:05 pm
przez meteoryty-kamada
Hym...jeśli go znalazł zaraz po spadku to zastanawiam się czy skorupkę obtopieniową to obgryzł czy zdrapał paznokciami :D

PostNapisane: Pn lut 18, 2008 5:52 pm
przez Solar
Nie słyszał spadku meteorytu który wbił się w ziemię na metr :?: :?
A szyby w chałupie mu nie wyleciały?
Coś ta historia naciągana, w nocy widział spadek a wykopał coś innego.

PostNapisane: Pn lut 18, 2008 8:46 pm
przez Jacek Drążkowski
Solar napisał(a):Nie słyszał spadku meteorytu który wbił się w ziemię na metr :?: :?
A szyby w chałupie mu nie wyleciały?
Coś ta historia naciągana, w nocy widział spadek a wykopał coś innego.


typowe! często się zdarza, że ktoś widzi bolid lecący w dół i myśli, że to gdzieś blisko spadło, a potem patrzy podejrzliwie na kamienie w ogródku ;)
ludzie nie zdają sobie sprawy, iż zjawisko bolidu oddalone jest od nich najczęściej setki kilometrów... mają wrażenie, że to było tuż za oknem :lol:

PostNapisane: Pn lut 18, 2008 9:00 pm
przez puszek26
Jcku mało tego ;)
jak rozmawiałem o pułtuskim z jednym właścicielem pola to on powiedział
" a tak pamiętam, ja widziałęm jak spadał za lasem zaraz chyba spadł " :)
Zmieniłem temat że poszukuję trochę starszego co spadł w 1868 roku żeby z kolesiem w konflikt nie wpaść ;)
I jakoś to przeszlo ;)
Pozdrowienia
Paweł

PostNapisane: Wt lut 19, 2008 4:36 pm
przez MAROL
...