Zeszłoroczny

Witam!
Jeszcze raz muszę poprosić o pomoc w identyfikacji kolejnego,ciekawego kamienia znalezionego podczas prac porządkowych w ogródku.
Znalazłem go latem zeszłego roku,ale dopiero w ostatnim czasie udało mi się wygospodarować wystarczającą ilość wolnego czasu,aby na spokojnie przyjrzeć mu się dokładniej...
Okaz ma dość nieregularny kształt i wymiary 45x31x26mm.
Waży 39,86g przy gęstości 2,78g/cm3,co,nie ukrywam,nie było wartością zachęcającą do dalszych analiz,jednak budowa zewnętrzna wydała mi się na tyle interesująca,aby jednak zajmować się nim dalej...
Na kilku powierzchniach kamienia widać bowiem szklistą skorupkę,a na jednej,najbardziej gładkiej,widoczne są wgłębienia (coś na wzór regmagliptów),w których skorupka jest bardziej czarna i chyba grubsza.Na tej najgładszej powierzchni,w szklistej skorupce dostrzec można pojedyncze nadtopione ziarna minerałów.
Próba zarysowania skorupki gwoździem wypadła negatywnie (brak rysy).
Pozostałe powierzchnie są bardziej nierówne i chropowate (ale również szkliste),przez co okaz wygląda trochę jak meteoryt,będący efektem fragmentacji większego obiektu - ma jakby skorupkę pierwotną (najgładszą) i wtórne na pozostałych powierzchniach.
Na powierzchni okazu widoczne są również plamki rdzy (w tym jedna największa),jednak brak jakiejkolwiek reakcji na zwykły magnes ferrytowy (w każdym miejscu).
Poniżej zdjęcia ogólne kamienia w silnym świetle słonecznym (uwaga - fotki można powiększać,najlepiej otwierać link w nowej karcie).





Ponieważ oględziny zewnętrzne kamienia nie dały odpowiedzi co to może być,więc postanowiłem okaz przeciąć...
W czasie cięcia drobne fragmenty odłamały się,a krótko przez zakończeniem cięcia kamień nieoczekiwanie pękł na niedociętej krawędzi.
Na powierzchniach cięcia widać szaro-beżowo-zielone wnętrze o nieregularnej strukturze,spękane i pokruszone.Pod mikroskopem stereoskopowym widoczne są drobne ciemnozielone kryształy o różnych kształtach przeważnie na tle biało-beżowych obszarów,a na powstałym naturalnie przełamie widać skupisko drobnych ciemnozielonych kryształów na tle żółtawego matrix.Widoczna jest też wyraźnie stopiona skorupka.
Na poniższych zdjęciach widok przeciętych powierzchni w świetle słonecznym,przełam,zbliżenie makro i ujęcia uzyskane za pomocą mikroskopu stereoskopowego.






Po oszlifowaniu jednej z przeciętych połówek potwierdziły się wcześniejsze obserwacje - wnętrze jest pokruszone i popękane (sprawia wrażenie jakby trzymało się razem tylko dzięki zewnętrznej skorupce),a jego struktura jest nieregularna.Poniżej fotki w słabym i mocnym świetle słonecznym,zbliżenie makro oraz ujęcia uzyskane za pomocą mikroskopu stereoskopowego.





Niestety tym razem nie mam kompletnie żadnej koncepcji co to może być,nie widzę żadnego podobieństwa do znanych mi skał ziemskich czy meteorytów...
Więc jak zawsze - mile widziane wszelkie opinie i sugestie.
Pozdrawiam!
Jeszcze raz muszę poprosić o pomoc w identyfikacji kolejnego,ciekawego kamienia znalezionego podczas prac porządkowych w ogródku.
Znalazłem go latem zeszłego roku,ale dopiero w ostatnim czasie udało mi się wygospodarować wystarczającą ilość wolnego czasu,aby na spokojnie przyjrzeć mu się dokładniej...
Okaz ma dość nieregularny kształt i wymiary 45x31x26mm.
Waży 39,86g przy gęstości 2,78g/cm3,co,nie ukrywam,nie było wartością zachęcającą do dalszych analiz,jednak budowa zewnętrzna wydała mi się na tyle interesująca,aby jednak zajmować się nim dalej...
Na kilku powierzchniach kamienia widać bowiem szklistą skorupkę,a na jednej,najbardziej gładkiej,widoczne są wgłębienia (coś na wzór regmagliptów),w których skorupka jest bardziej czarna i chyba grubsza.Na tej najgładszej powierzchni,w szklistej skorupce dostrzec można pojedyncze nadtopione ziarna minerałów.
Próba zarysowania skorupki gwoździem wypadła negatywnie (brak rysy).
Pozostałe powierzchnie są bardziej nierówne i chropowate (ale również szkliste),przez co okaz wygląda trochę jak meteoryt,będący efektem fragmentacji większego obiektu - ma jakby skorupkę pierwotną (najgładszą) i wtórne na pozostałych powierzchniach.
Na powierzchni okazu widoczne są również plamki rdzy (w tym jedna największa),jednak brak jakiejkolwiek reakcji na zwykły magnes ferrytowy (w każdym miejscu).
Poniżej zdjęcia ogólne kamienia w silnym świetle słonecznym (uwaga - fotki można powiększać,najlepiej otwierać link w nowej karcie).





Ponieważ oględziny zewnętrzne kamienia nie dały odpowiedzi co to może być,więc postanowiłem okaz przeciąć...
W czasie cięcia drobne fragmenty odłamały się,a krótko przez zakończeniem cięcia kamień nieoczekiwanie pękł na niedociętej krawędzi.
Na powierzchniach cięcia widać szaro-beżowo-zielone wnętrze o nieregularnej strukturze,spękane i pokruszone.Pod mikroskopem stereoskopowym widoczne są drobne ciemnozielone kryształy o różnych kształtach przeważnie na tle biało-beżowych obszarów,a na powstałym naturalnie przełamie widać skupisko drobnych ciemnozielonych kryształów na tle żółtawego matrix.Widoczna jest też wyraźnie stopiona skorupka.
Na poniższych zdjęciach widok przeciętych powierzchni w świetle słonecznym,przełam,zbliżenie makro i ujęcia uzyskane za pomocą mikroskopu stereoskopowego.






Po oszlifowaniu jednej z przeciętych połówek potwierdziły się wcześniejsze obserwacje - wnętrze jest pokruszone i popękane (sprawia wrażenie jakby trzymało się razem tylko dzięki zewnętrznej skorupce),a jego struktura jest nieregularna.Poniżej fotki w słabym i mocnym świetle słonecznym,zbliżenie makro oraz ujęcia uzyskane za pomocą mikroskopu stereoskopowego.





Niestety tym razem nie mam kompletnie żadnej koncepcji co to może być,nie widzę żadnego podobieństwa do znanych mi skał ziemskich czy meteorytów...
Więc jak zawsze - mile widziane wszelkie opinie i sugestie.
Pozdrawiam!