Tym razem brekcja , prawdziwa

https://imgur.com/ta7eCLS
https://imgur.com/2890lG2
https://imgur.com/3cWtb18
https://imgur.com/W1e75ML
Proszę o rzeczowe uwagi , komentarz .
Kenny napisał(a):Daj w innym świetle.
Kenny napisał(a):Brakuje jeszcze skali i będzie git.
Kenny napisał(a):No... I teraz możemy podyskutować.
Struktura, kolorystyka, skład ziarnowy wskazuje że mamy tu do czynienia raczej z antropogenicznym jak z naturalnym tworem. Porowatość powierzchni wskazuje tu raczej na materiał ceramiczny (spiek) a wszelkiej maści okruchy przypominają tzw domieszkę schudzającą.
Reasumując wygląda mi to na polepę, czyli w nomenklaturze archeologicznej fragment celowo lub przypadkowo wypalonej gliny którą to albo uszczelniało się szczeliny w konstrukcji domostwa albo wykonana z niej była podłoga (klepisko). W przypadku pożaru materiał ten często ulegał wypaleniu i utrwaleniu.
Pozdrawiam.
Kenny napisał(a):nie ten skład.
mr.O'K napisał(a):Kenny napisał(a):nie ten skład.
Niech zgadnę .![]()
Domyślam się że " klejący się " magnes do próbki nie zrobi na Tobie żadnego wrażenia
walesto napisał(a):Dla świętego spokoju zrób szlif i wrzuć pod mikro.
Jak znajdziesz chondry to wygrałeś. Być może tak mógłby wyglądać zwietrzały rumurutyt.
Ale mi to również wygląda na polepę. Sam kiedyś podobne "brekcje" zebrałem a znalezione w środku skamieliny całkiem rozwiały wątpliwości.
W Twoim okazie chyba w środku widać też ziarna kwarcu.
Może to być np. pozostałość dymarki (pieca do wytopu żelaza z rudy darniowej), stąd też pojawia się jakaś reakcja z magnesem.
pozdro,
T.