Mieszkańcy województwa zachodniopomorskiego opowiadają o dziwnym zjawisku, które zaobserwowali na niebie. Płonącą kula, która miała spadać na ziemię była ponoć dużo jaśniejsza niż piorun. Towarzyszące zjawisku fajerwerki trwały na tyle długo, że można je było sfotografować.
Zdjęcia opublikowano w „Głosie Koszalińskim”, który zapytał o zjawisko specjalistę. „Prawdopodobnie mieszkańcy regionu koszalińskiego zauważyli na niebie przelot przez naszą atmosferę dużych rozmiarów bolidu” - powiedział gazecie Wojciech Borczyk z Obserwatorium Astronomicznego w Poznaniu.
Z relacji osób, które zgłosiły pojawienie się na niebie dziwnego obiektu wynika, że kula płonęła dłużej niż zwyczajny meteoryt. Jasną smugę można było obserwować od 5 do 10 sekund. Później kula miała eksplodować. Oślepiającemu błyskowi nie towarzyszył żaden dźwięk. Pojawiła się jedynie pomarańczowa chmura pyłu.
Zjawisko zaobserwowano w dwóch miejscowościach: w Sianowie i Żydowie.
Dziennik.pl