one się nie muszą rozpędzać

poruszają się z wystarczającą prędkością...
z resztą prędkość nie zależy od masy...
pomijając opory powietrza to kamień zrzucony z wieżowca spadnie dokładnie w tym samym czasie na glebę co puszczone w tym samym momencie piórko
wszystko za sprawą przyspieszenia ziemskiego, średnio 9,81 m/s^2 co oznacza że przyciąganie ziemskie na dowolne ciało działa proporcjonalnie do jego masy nadając mu przyspieszenie 9,81 m/s w każdej sekundzie lotu to że w realnym świecie piórko spada wolniej jest spowodowane stosunkiem masy do powierzchni przedmioty a co się z tym wiąże oporu jaki stawia na dany przedmiot powietrze
więc dlaczego małe ciała się nie spalają w atmosferze? bo opór powietrza zdąży je spowolnić zanim wyparują...
cięższe ciała dostają się w głębsze partie atmosfery gdzie gaz jest gęstszy a co się z tym wiąże i opór przez niego stawiany silniejszy...
silniejszy opór = większe tarcie
większe tarcie = większa temperatura a co się z tym wiąże i silniejsze spalanie meteorytu...
mam nadzieje że coś zrozumiałeś

nie jestem dobrym dydaktykiem
pozdro
ps zresztą

spalenie meteora w atmosferze nie oznacza jego unicestwienia
cała materia z takiego zjawiska opada na powierzchnie pod postacią pyłu... po prostu spalenie w atmosferze oznacza przetopienie i rozpylenie materii która następnie opada również pod postacią pyłu