przez krisp01 » Cz lip 15, 2010 10:35 pm
Odpowiedź na 3 Twoje pytania można chyba wyczytać z nazwy linka (linku?): a więc NWA 869 to chondryt L 4-6, jest go tu 25 kg. To który fragment jest najcenniejszy, to kwestia sporna - dla mnie najcenniejszy byłby taki okruszek wielkości łebka od szpilki, nie orientowany, bez skorupy obtopieniowej, ale znaleziony przeze mnie (nie na straganie gdzieś w Algierii czy Maroko). Jest parę fajnych osób w Polsce które mogą wybrzydzać wśród znalezionych przez siebie metków. Podziwiam ich i zazdroszczę, ale bez zgrzytania zębami (i to nie tylko ze względu na wiek - przecież nie żuję tych pszczół dziąsłami). Mój fanatyzm co do odnalezienia pierwszego "mojego" meteorytu lekko przygasł, ale mam nadzieję że jeszcze kiedyś mi się uda. Wracając do odpowiedzi na Twoje pytanie Nr4: meteoryty NWA baaaardzo rzadko spadają w Polsce - właściwie jest tylko jedno podejrzenie o taki przypadek i ten meteoryt ma w zasadzie chyba nazwę (prowizoryczną chyba, bo nie widzę jej na razie na oficjalnej liście) Krupie...
Krisp01, nr leg. PTMet. 113.
Meteorytoholik.
Prawdziwy mężczyzna nie je miodu. Prawdziwy mężczyzna żuje pszczoły.