czy to może być prawda

witam
chciałbym opowiedzieć dwie historie .
1.dotyczy około 30 lat wstecz .kolega siedząc w oknie przy wyłączonej [energij elektrycznej co często się wtedy zdarzało] zauważył razem z bratem spadający prostopadle do ziemi obiekt ,ów obiekt świecił na czerwony kolor i znikł z innymi budynkami .
rozpoczeli natychmiastowe poszukiwania ,gdy wyszli w pobliże domniemanego spadku z boku nadeszli dwaj ich koledzy którzy widzieli to samo ,[tak że mogli dokładnie określić miejsce ]i szli w z tym samym zamiarem.
niczego nie znależli [,była noc]na drugi dzień nie chodzili żartowali tylko że to kosmici.wielkość tego obiektu trudno mu ocenić był małym chłopcem ,to co pamięta to mocno czerwony kolor w kształcie kuli.
2.około 10 lat.podczas zwożenia ziemniaków z pola [były wykopki]w godzinach nocnych noc nagle rozjaśniała ,zauważyli szybko spadający obiekt pod ostrym kątem z kierunku północnego na południowy .biała kula z długim ogonem w kolorze tęczy, wszystko trwało kilka sekund ,obiekt zgasł nie wydając żadnych dżwięków ani przelotu ani upadku [myślę że odległość przyczyniła się do tego]jeżeli coś takiego miało miejsce to w jakiej odległości mogło zaistnieć takie zdarzenie i ile w tych opowieściach może być prawdy
chciałbym opowiedzieć dwie historie .
1.dotyczy około 30 lat wstecz .kolega siedząc w oknie przy wyłączonej [energij elektrycznej co często się wtedy zdarzało] zauważył razem z bratem spadający prostopadle do ziemi obiekt ,ów obiekt świecił na czerwony kolor i znikł z innymi budynkami .
rozpoczeli natychmiastowe poszukiwania ,gdy wyszli w pobliże domniemanego spadku z boku nadeszli dwaj ich koledzy którzy widzieli to samo ,[tak że mogli dokładnie określić miejsce ]i szli w z tym samym zamiarem.
niczego nie znależli [,była noc]na drugi dzień nie chodzili żartowali tylko że to kosmici.wielkość tego obiektu trudno mu ocenić był małym chłopcem ,to co pamięta to mocno czerwony kolor w kształcie kuli.
2.około 10 lat.podczas zwożenia ziemniaków z pola [były wykopki]w godzinach nocnych noc nagle rozjaśniała ,zauważyli szybko spadający obiekt pod ostrym kątem z kierunku północnego na południowy .biała kula z długim ogonem w kolorze tęczy, wszystko trwało kilka sekund ,obiekt zgasł nie wydając żadnych dżwięków ani przelotu ani upadku [myślę że odległość przyczyniła się do tego]jeżeli coś takiego miało miejsce to w jakiej odległości mogło zaistnieć takie zdarzenie i ile w tych opowieściach może być prawdy