Strona 1 z 1

Do astronomów

PostNapisane: Pt gru 23, 2011 7:49 pm
przez Kazimierz
Witam
Jak zmierzono przygotowując loty na księżyc temperatura w przestrzeni kosmicznej wynosi minus 150 stopni C w cieniu i plus 115 stopni C w słońcu. Czy wobec tego meteory wlatujące w atmosferę w nocy są zamrożone a te za dnia są ogrzane?
Proszę mi to objaśnić.
Pozdrawiam K.

Re: Do astronomów

PostNapisane: Pt gru 23, 2011 8:47 pm
przez tribal216
- 150 stopni C ? mnie uczono ze bliska jest zeru bezwzglednemu.....ale moze zle mnie uczono :D

Re: Do astronomów

PostNapisane: Pt gru 23, 2011 9:02 pm
przez Kazimierz
Informacje o temperaturach usłyszałem z filmu TV o przygotowaniach do lotów na księżyc i problemami z tym związanymi i myślę ,że dotyczy to przestrzeni kosmicznej w pobliżu ziemi a to zero bezwzględne to może poza zasięgiem promieni słonecznych?

Re: Do astronomów

PostNapisane: So gru 24, 2011 12:59 am
przez Jacek Drążkowski
Panie Kazimierzu, tu nie chodzi o temperaturę otoczenia w Kosmosie (bo tego praktycznie nie ma - jest próżnia lepsza niż w laboratoriach) tylko chyba o temperaturę do jakiej nagrzewa się grunt księżycowy!
I takie też będą temperatury meteorytów, ale tych leżących na księżycowej powierzchni :)

Re: Do astronomów

PostNapisane: So gru 24, 2011 10:28 am
przez Kazimierz
No ale jak leci np. statek kosmiczny na księżyc to powinien się nagrzać od strony padania promieni słonecznych, czy potrzeba pośrednictwa powietrza żeby przekazać energię promieni słonecznych na metal?
Chodzi o meteor lecący z marsa może lecieć nawet ponad 10 mil lat to jak promienie na niego padają to go ogrzewają ? a jak wędruje np. w cieniu ziemi to jest zimny i zawarty w nim dwutlenek węgla jest w postaci stałej przed wejściem w atmosferę ??

Re: Do astronomów

PostNapisane: So gru 24, 2011 11:41 am
przez Kenny
zasadniczo pewnie jest tak jak piszesz
od strony nasłonecznionej lecącego ciała temp będzie wysoka
natomiast od strony zacienionej będzie oscylowała w granicach -200
temperatura średnia takiego ciała będzie więc średnią różnicą temperatur zakładając że obraca się ona równomiernie (inaczej raczej nie może)
natomiast po wleceniu w cień ziemi temp będzie gwałtownie spadać... jako iż nic nie będzie ciała podgrzewać.
pozdro

Re: Do astronomów

PostNapisane: So gru 24, 2011 1:53 pm
przez Jacek Drążkowski
zjawisko znane jako jeden z efektów niegrawitacyjnych zmieniających orbity satelitów tych sztucznych i naturalnych ;)
jednak większość ciał poruszających się w kosmosie rotuje co sprawia, że nie ma stałego nagrzewania tylko jednej powierzchni. W przypadku planetoid znane jako efekt Jarkowskiego: http://pl.wikipedia.org/wiki/Efekt_Jarkowskiego

Re: Do astronomów

PostNapisane: Wt gru 27, 2011 10:23 am
przez tin
Temperatura w przestrzeni międzyplanetarnej to jakieś -270 C. -110 to tak jak pisał Jacek temperatura gruntu księżycowego w zacienionym miejscu.
Jeżeli chodzi o ciała takie jak meteoroidy krążące wokół Słońca to one praktycznie nigdy nie znajdują się one w cieniu jakiegoś innego ciała. Czasami w cieniu Ziemi znajdują się na "chwilę" przed spadkiem a czasami w ogóle.
Oczywiście zupełnie inną sprawą jest ekspozycja części meteoroidu. Wiadomo, że zawsze mniej więcej połowa będzie nasłoneczniona a druga połowa będzie w cieniu. Są to jednak małe ciała kamienne lub żelazne, które dość dobrze przewodzą ciepło więc następuje w nich swojego rodzaju równowaga cieplna i osiągają one pod powierzchnią mniej więcej stałą temperaturę w całej objętości, której wartość zależy od odległości od Słońca. Trzeba też pamiętać, że to małe i zazwyczaj szybo rotujące ciała, które krążą w próżni a więc w ośrodku z którym wymiana ciepła jest mało efektywna. Jedynym sposobem na transport ciepła jest promieniowanie. Odpada konwekcja czy najbardziej efektywny sposób - przewodnictwo.
Na Ziemi herbata Ci stygnie bo jest przewodnictwo cieplne (cząsteczkowe) między herbatą a powietrzem. W przestrzeni kosmicznej zostaje tylko promieniowanie więc wymiana cieplna odbywa się wolniej.