Bardzo wiele razy przejeżdżałem i nadal przejeżdżam tylko że już A2 ale przyznaję

-nie byłem na Morasku. Co do Pułtuska

tak i to wiele razy, parę razy z wykrywaczem , ale osobiście wole neodym i wypatruję tego co leży na ziemi by nie chodzić z tarczą na plecach

- żartowałem, by nie wrócić z widłami w plecach do domu

. Mam parę kamieni znalezionych na Pułtusku i na pewno to nie H5 - nie mam szczęścia do tego spadku. Jeśli chodzi o mój post wcześniej- wcale bym się nie zastanawiał z taką mapą . Wypatrywanie tych kamieni to dla mnie coś czego tak naprawdę nie umiem opisać. Czas w terenie zdawać by się mogło że biegnie 5 razy szybciej. W człowieka to wrasta głęboko, im dłużej tym bardziej i wtedy wydaje się to być jeszcze bardziej piękniejsze i co też bardzo ważne - sensowniejsze.