Meteorytomania

No właśnie. Z tego, co dotychczas czytałem wynika, że jeszcze takiego nie znaleziono. I tutaj moje pytanie: dlaczego?
Czyżby tak mało ich przyleciało że dotychczas nie udało się ich znaleźć? A może wpadają w atmosferę ze zbyt dużą prędkością i ulegają spaleniu? Co tu jest "grane"? Może któryś z Kolegów mógłby mi rozjaśnić ten temat, bo pewnie jakieś teorie istnieją?

Prędkość ucieczki z Układu Słonecznego dla orbity ziemskiej to jakieś 42 km/s więc faktycznie, ciało przybywające spoza Układu osiągałoby prędkość nie mniejszą, a atmosfera rozprawia się skutecznie z intruzami już powyżej 21 km/s.

Wyczytałem, że graniczna prędkość, przy której meteoroid ma szansę dolecieć do powierzchni Ziemi, to 28 km/sek. Prędkość Ziemi w ruchu obiegowym to ok. 30 km/sek. Jeśli jakiś kawałek kosmicznej skały doganiałby Ziemię, to poruszając się z V3, wszedłby w atmosferę z prędkością ok. 12 km/sek (lub trochę większą, w zależności od kąta doganiania), czyli jego fragmenty miałyby szansę na dotarcie do powierzchni Ziemi. Nie wiem, czy nie robię tutaj jakiegoś błędu w rozumowaniu
Jacku, jeśli potwierdziłbyś, że taka szansa istnieje, to pewnie gdzieś spoczywają jakieś okruchy z naszej galaktyki.
Czyli wniosek, że trzeba by się brać do poszukiwań Muszę powiedzieć, że bardzo chciałbym poznać skład takiego meteorytu.

nie ty jeden i całkiem możliwe że już są tylko kto to potwierdzi .tz. na jakie podstawie
najbardziej zbliżone do takich meteorytów są komety [ich szybkość odpowiada] no ale jeszcze nikt jej nie złowił . pozd.

tak tylko do tych 12km/s musiał byś jeszcze dodac prędkośc jaką osiągnie będąc przyspieszany przez ziemskie pole grawitacyjne czyli kolejne 12km/s...
No chyba że owy meteoroid był by wcześniej wyhamowany przez np pole grawitacyjne słonka przy odpowiedniej trajektorii...
Pozdro.

No i jeszcze pominęliśmy nasz ruch względem centrum galaktyki. Widać z tego wyraźnie, że taki obcy meteoroid nie ma lekko, żeby wylądować np na moim podwórku No ale nic, trzeba mieć nadzieję. Na wszelki wypadek kupuję wykrywacz

ruchu względem centrum Galaktyki chyba nie należy tu mieszać

III prędkość kosmiczną dla Ziemi podają w Wikipedii około 17 km/s

Jacek Drążkowski napisał(a):ruchu względem centrum Galaktyki chyba nie należy tu mieszać

Faktycznie, tu mój błąd w rozumowaniu

Jacek Drążkowski napisał(a):3 prędkość kosmiczną dla Ziemi podają w Wikipedii około 17 km/s

Faktycznie w Wikipedii brak wyjaśnienia, skąd bierze się te 17 km/sek.
Jeśli wykorzystać prędkość Ziemi, to wystarczyło by 42-30=12km/sek, aby uzyskać V3. Ale jeszcze jest grawitacja, którą też trzeba pokonać i dlatego potrzeba aż 17km/sek - ale jak to obliczyć, to nie wiem.

W jednym z "Meteorytów" znalazłem informację, że w meteorycie Murchison (chondryt węglisty), który spadł w Australii w 1969 roku, znaleziono ziarna materii międzygwiezdnej. A więc coś, kiedyś przyleciało z poza Układu Słonecznego, i można powiedzieć, drogą pośrednią dotarło na Ziemię.

ostatnio przelatywała w pobliży Marsa kometa narodzona poza Układem Słonecznym ...
możliwe, że tylko lodowa ale jak widać jest to możliwe

walesto napisał(a):ostatnio przelatywała w pobliży Marsa kometa narodzona poza Układem Słonecznym ...
możliwe, że tylko lodowa ale jak widać jest to możliwe

Obłok Oorta, z którego pochodzi ta kaometa, należy do US. Jest pozostałością po jego uformowaniu się.