Strona 1 z 2

żelazo ze Wschodniej Polski

PostNapisane: So wrz 13, 2014 7:03 am
przez Libky
Marcin Cimała dostał kolejne ciekawe zdjęcia.
Znaleziony w Polsce.

Obrazek
Obrazek

Szlaka czy nowy polski mezosyderyt?

Re: żelazo ze Wschodniej Polski

PostNapisane: Pn wrz 22, 2014 5:01 pm
przez Jacek Drążkowski
pewnie to pierwsze, ale poczekajmy jeszcze na jakieś wieści od Marcina (możliwe, ze jednak ich nie będzie)

Re: żelazo ze Wschodniej Polski

PostNapisane: Pn wrz 22, 2014 5:32 pm
przez lejkers
Jacek Drążkowski napisał(a):pewnie to pierwsze, ale poczekajmy jeszcze na jakieś wieści od Marcina (możliwe, ze jednak ich nie będzie)

Nie ma sensu pokazywać takich znalezisk gdziekolwiek w Polsce i łudzić się - werdykt zawsze będzie jeden: szlaka, i tyle. Ja też znalazłem chyba identyczny materiał (wielkość ok. 1/4 tego co na zdjęciu w poście), i tak właśnie go oceniono, chociaż np. krzemiany w nim są typowo meteorytowe/mezosyderytowe (tak w uproszczeniu), bez zeszkliwień i wtrąceń typowych dla szlaki. Uderza też niezwykła ich jednorodność budowy w każdym miejscu okazu, co przy analogicznej wielkości bryle szlaki jest raczej niemożliwe.
Niżej mój okaz: widoczne otwory na przekroju to puste miejsca po wypadniętych krzemianach, które są dość kruche a nawet w pewnym sensie sypkie.
Pozdrawiam, życząc oczywiście znalazcy więcej szczęścia w badaniach
https://lh6.googleusercontent.com/-ueRM ... 0_5527.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-HkMa ... 0_5514.JPG

Re: żelazo ze Wschodniej Polski

PostNapisane: Wt wrz 23, 2014 7:23 am
przez kamyk
Dla ludzi obeznanych w temacie ,pokazywanie zdjęć nie ma sensu .Ale już dla samotnika :) zdecydowanie tak.No i ten kraj jeszcze i ci ludzie.....Ech .Pozdrawiam serdecznie

Re: żelazo ze Wschodniej Polski

PostNapisane: Wt wrz 23, 2014 8:00 am
przez astrokosmo
lejkers napisał(a):
Jacek Drążkowski napisał(a):pewnie to pierwsze, ale poczekajmy jeszcze na jakieś wieści od Marcina (możliwe, ze jednak ich nie będzie)

Nie ma sensu pokazywać takich znalezisk gdziekolwiek w Polsce i łudzić się - werdykt zawsze będzie jeden: szlaka, i tyle. Ja też znalazłem chyba identyczny materiał (wielkość ok. 1/4 tego co na zdjęciu w poście), i tak właśnie go oceniono, chociaż np. krzemiany w nim są typowo meteorytowe/mezosyderytowe (tak w uproszczeniu), bez zeszkliwień i wtrąceń typowych dla szlaki. Uderza też niezwykła ich jednorodność budowy w każdym miejscu okazu, co przy analogicznej wielkości bryle szlaki jest raczej niemożliwe.
Niżej mój okaz: widoczne otwory na przekroju to puste miejsca po wypadniętych krzemianach, które są dość kruche a nawet w pewnym sensie sypkie.
Pozdrawiam, życząc oczywiście znalazcy więcej szczęścia w badaniach
https://lh6.googleusercontent.com/-ueRM ... 0_5527.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-HkMa ... 0_5514.JPG


Na twoich zdjęciach widać raczej dziury po bąblach gazowych a nie krzemianach.

Re: żelazo ze Wschodniej Polski

PostNapisane: Wt wrz 23, 2014 12:05 pm
przez lejkers
[quote/] Na twoich zdjęciach widać raczej dziury po bąblach gazowych a nie krzemianach.[/quote]
Kolego, ja wiem co napisałem: te dziury są po wypadniętych krzemianach. Podczas cięcia wypadło kilka, później szpilką zrobiłem resztę. Tu krzemiany, w przeciwieństwie do szlaki, nie są związane z żelazem (nie ma efektu emalii na metalu). Na powiększeniu też można zauważyć, że otwory wewnątrz nie są wyszkliwione - pogazowe zawsze!

Re: żelazo ze Wschodniej Polski

PostNapisane: Wt wrz 23, 2014 12:17 pm
przez kamyk
Lejkersiku :) a po co szpilką zrobiłeś resztę 8) Pozdrawiam serdecznie

Re: żelazo ze Wschodniej Polski

PostNapisane: Wt wrz 23, 2014 1:59 pm
przez Kenny
Lejkers spróbuj polać to kwasem (ocet albo HCl) jak zapieni to masz odpowiedź że to z ziemi.

Co do pierwotnego kamienia to po otrzymaniu zdjęcia na maila poprosiłem o zdjęcie umytego kamienia niestety się nie doczekałem...
:)

Pozdrawiam.

Re: żelazo ze Wschodniej Polski

PostNapisane: Wt wrz 23, 2014 2:50 pm
przez lejkers
kamyk napisał(a):Lejkersiku :) a po co szpilką zrobiłeś resztę 8) Pozdrawiam serdecznie

Kamyku, a co to sobie już podłubać nie można ? :shock: Usiadłem se i tak dla zabawy dłubałem. Żeby wprowadzić jakiś pierwiastek naukowy, to igłą preparacyjną dłubałem, fajnie wyłuskiwały się. Swoją drogą: aleś dociekliwy Kamyku - to mi się podoba, wielka kariera przed Tobą!!! Pozdrawiam!

Re: żelazo ze Wschodniej Polski

PostNapisane: Wt wrz 23, 2014 3:01 pm
przez lejkers
Kenny napisał(a):Lejkers spróbuj polać to kwasem (ocet albo HCl) jak zapieni to masz odpowiedź że to z ziemi.

Co do pierwotnego kamienia to po otrzymaniu zdjęcia na maila poprosiłem o zdjęcie umytego kamienia niestety się nie doczekałem...
:)

Pozdrawiam.

Kenny, sprawa wygląda tak:
Na powierzchni leciutko reaguje, ale to chyba zasługa węglanów z roztworów glebowych, bo w środku/na przekrojach brak reakcji. Owszem, można zaobserwować pojedyncze pęcherzyki, ale to raczej na pewno efekt wypychania powietrza z mikroporów i pęknięć - w każdym razie typowego burzenia, nawet niewielkiego, brak. Równolegle wykonywałem test porównawczy na osadowym kamyku/otoczaku z jeziora. Ten test (10% kwasem octowym) robiłem (powtarzałem) już na przedbiegach przyglądania się znalezisku. Intuicja i przemyślenia podpowiadają mi, że może to być native iron. Pozdrowionka!

Re: żelazo ze Wschodniej Polski

PostNapisane: Wt wrz 23, 2014 3:30 pm
przez kamyk
Oj kariery to ja nie zrobię :D :D choćby dlatego że kocham cień :( za nic w świecie z niego nie chce wyjść :) :) Ot taki ze mnie typ :D Pozdrawiam serdecznie

Re: żelazo ze Wschodniej Polski

PostNapisane: Wt wrz 23, 2014 8:36 pm
przez lejkers
kamyk napisał(a):Oj kariery to ja nie zrobię :D :D choćby dlatego że kocham cień :( za nic w świecie z niego nie chce wyjść :) :) Ot taki ze mnie typ :D Pozdrawiam serdecznie

Kamyku, tak smutnie to zabrzmiało, że natychmiast przypomniał mi się fragment piosenki Pani Piaf "... Je vous connais, Milord,
Vous ne m'avez jamais vue
Je ne suis qu'une fille du port (aby współbrzmiało z nastrojem to w tym miejscu Kamyku jedynie powinno być: qu'un pauvre de la banlieue)
Qu'une ombre de la rue...
Pozdrawiam (une ombre de la rue)!

Re: żelazo ze Wschodniej Polski

PostNapisane: Śr wrz 24, 2014 8:22 am
przez kamyk
Czy to jednak Gury ó :D :D czy jeszcze doliny? :D Pozdrawiam serdecznie

Re: żelazo ze Wschodniej Polski

PostNapisane: Śr wrz 24, 2014 1:57 pm
przez Kenny
hmm.... ciasto skalne jakieś takie mało bazaltowe jak na ziemskie żelazo rodzime.. z resztą do tej pory spotkane jedynie na Grenlandii i Syberii skąd nie miało jak do nas trafić. (w sposób naturalny)
Teoretycznie w naszym kraju jest możliwość występowania takiego w rejonie Rybnika gdzie intruzje bazaltowe przedzierają się przez pokłady węgla ale chyba jak na razie nie zostało takowe stwierdzone. Tak na pierwszy rzut oka to dość mocno antropogenicznie to wygląda.

Pozdrawiam.

Re: żelazo ze Wschodniej Polski

PostNapisane: Śr wrz 24, 2014 8:54 pm
przez lejkers
Kenny napisał(a):hmm.... ciasto skalne jakieś takie mało bazaltowe jak na ziemskie żelazo rodzime.. z resztą do tej pory spotkane jedynie na Grenlandii i Syberii skąd nie miało jak do nas trafić. (w sposób naturalny)
Teoretycznie w naszym kraju jest możliwość występowania takiego w rejonie Rybnika gdzie intruzje bazaltowe przedzierają się przez pokłady węgla ale chyba jak na razie nie zostało takowe stwierdzone. Tak na pierwszy rzut oka to dość mocno antropogenicznie to wygląda.

Pozdrawiam.

I tak, i nie. Domowy sposób "badania" pokazuje, że żelazo nie ma węgla - to przecież zastanawiające. Ciasto w szlace jest już na pierwszy rzut oka amorficzne (albo w znacznym stopniu), tu zaś ma postać jakby sprasowanego proszku kilku minerałów, różniących się barwą, z mikroskopijnymi (różnej wielkości) kropelkami metalu. Jednym słowem nie wyrzucam tego, może doczeka łatwiejszych do badania czasów.
Dziękuję i pozdrawiam!