Kratery czy "kratery" w Morasku - nowy dowód

o podejrzanych dziurach w ziemi

Moderatorzy: webimage, Kenny

Kratery czy "kratery" w Morasku - nowy dowód

Postprzez Borys » N sie 23, 2020 10:55 am

Członkowie PTMet pewno już mają nowy numer ActaSMP, rocznik PTMet, vol 11, 2020.
Na końcu książki umieszczone są wyniki badań korzenia drzewnego, w którym Krzysztof Socha znalazł meteoryt. Problemem było to, czy meteoryt wbił się w korzeń drzewa (relatywnie niedawny spadek - teoria m.in. K.Sochy), czy też meteoryt został obrośnięty przez drzewo (starszy spadek, np 5000 lat - teoria oficjalna, silnie wspierana przez UAM w Poznaniu).
Badania przeprowadzone zostały przez dr inż. Radosława Wąsika i dr inż. Bartłomieja Bednarza (Oboje z Wydziału Leśnego Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie)
Nie wdając się w opis badań (zapraszam do lektury Rocznika), wstawiam poniżej zdjęcie (źródło: wyżej wymieniony numer rocznika ASMP) z opisanymi wnioskami:


Obrazek
Avatar użytkownika
Borys
meteorytoman
 
Posty: 738
Dołączył(a): N kwi 28, 2013 5:44 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Kratery czy "kratery" w Morasku - nowy dowód

Postprzez walesto » N sie 23, 2020 10:30 pm

Bardzo fajne artykuły o tym odłamku :)

Spadek meteorytu Morasko nastąpił najprawdopodobniej około 14 lutego 1271 roku - to jedno z dwóch wydarzeń odnotowanych w kronikach małopolskich w roku 1271. Kronika Wielkopolska i Rocznik Kapituły Poznańskiej urywają się właśnie w 1271 roku, nie zdążyły już złożyć z tego wydarzenia relacji, jako że Poznań został w tym samym czasie zniszczony, o czym też w szczątkowych informacjach można się dowiedzieć z Wspominek ... Domniemane zniszczenie Poznania potwierdzają badania archeologiczne ...
Jaki jest związek między meteorytem Morasko a zniszczeniem Poznania ? Jezioro Umultowskie, o którym pisałem w innym wątku to 100% krater, 10-o krotnie większy niż największy krater w Rezerwacie, wystarczająco duży i wystarczająco blisko dawnego Poznania, by dokonać zniszczeń opisywanych w sprawozdaniach z badań archeologicznych.

Ale najważniejsze - w książce prof. Stankowskiego "Meteoryt Morasko - osobliwość obszaru Poznania" jest informacja, że pierwsze datowania osadów z dna kraterów w Rezerwacie dały wiek około 700 lat! Dopiero drugie datowania dały wiek okolo 5000 lat, ale w tej samej książce jest zdjęcie, na którym widać, że do datowania nie zostały wzięte osady tylko to co było pod nimi ...
walesto
meteorytoman
 
Posty: 861
Dołączył(a): Cz wrz 05, 2013 11:01 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kratery czy "kratery" w Morasku - nowy dowód

Postprzez Kenny » Pn sie 24, 2020 5:36 am

Pytanie jak został oznaczony wiek drewna. Stan zachowania może być mylący (wyciągałem fragmenty drewna z mioceńskich pokładów węgla wyglądające całkowicie na współczesne). Przy tak młodym wieku bez problemu można stosować C-14
Sto lat! Ciężkich prac w kamieniołomach:)
Kenny
meteorytoman
 
Posty: 3253
Dołączył(a): Pt lut 01, 2008 9:24 am
Lokalizacja: Stalowa/Kraków

Re: Kratery czy "kratery" w Morasku - nowy dowód

Postprzez walesto » Pn sie 24, 2020 6:21 am

Badań C-14 chyba nie było ...

https://drzewa.nk4.netmark.pl/atlas/mod ... pejski.php

Drewno jest trwałe ...
"w stanie suchym wytrzymuje nawet 1800 lat!, w wodzie - ok. 500 lat)"

Umówmy się, że w Rezerwacie drewno nie miało idealnych warunków do przetrwania, a nawet gdyby to 1800 lat to dużo mniej niż 5000 lat forsowane przez UAM.
walesto
meteorytoman
 
Posty: 861
Dołączył(a): Cz wrz 05, 2013 11:01 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kratery czy "kratery" w Morasku - nowy dowód

Postprzez Kenny » Pn sie 24, 2020 9:26 am

w glebie w warunkach beztlenowych wytrzyma dłużej... znacznie dłużej... :)
Ostatnio w ramach budowy obwodnicy Stalowej Woli masowo eksploatują piaski rzeczne z doliny Sanu. Wyciągają przy okazji masowo pnie dębów (w tym czarnych), o ile pamiętam większość z tego typu drzew datowane jest właśnie na około 5k lat, część z tych kawałków wygląda w środku jakby była wczoraj ścięta.
Sto lat! Ciężkich prac w kamieniołomach:)
Kenny
meteorytoman
 
Posty: 3253
Dołączył(a): Pt lut 01, 2008 9:24 am
Lokalizacja: Stalowa/Kraków

Re: Kratery czy "kratery" w Morasku - nowy dowód

Postprzez walesto » Pn sie 24, 2020 10:56 am

czarne dęby to inna historia ... tam chodzi o specjalne garbniki drewna reagujące z solami żelaza w wodzie lub ziemi ... mogą pewnie mieć nawet i 10k lat ...

Ale tu mowa nie o czarnych dębach tylko o modrzewiu europejskim, który w dodatku z warunkami beztlenowymi nie miał chyba za wiele do czynienia ;)
walesto
meteorytoman
 
Posty: 861
Dołączył(a): Cz wrz 05, 2013 11:01 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kratery czy "kratery" w Morasku - nowy dowód

Postprzez Kenny » Pn sie 24, 2020 10:59 am

Wystarczy że leżał w glinie i dopływ tlenu jest wystarczająco odcięty. Ponadto jak sam zacytowałeś drewno modrzewia jest dość odporne i w warunkach powierzchniowych a co dopiero w glebie.
Sto lat! Ciężkich prac w kamieniołomach:)
Kenny
meteorytoman
 
Posty: 3253
Dołączył(a): Pt lut 01, 2008 9:24 am
Lokalizacja: Stalowa/Kraków

Re: Kratery czy "kratery" w Morasku - nowy dowód

Postprzez walesto » Pn sie 24, 2020 2:54 pm

jak nic przydałoby się datowanie tego pniaka
walesto
meteorytoman
 
Posty: 861
Dołączył(a): Cz wrz 05, 2013 11:01 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kratery czy "kratery" w Morasku - nowy dowód

Postprzez Kenny » Wt sie 25, 2020 6:09 am

a no do tego dążę :)
Wprawdzie C-14 nie jest najlepszą metodą bo posiada dość spory błąd pomiaru ale lepszy rydz niż nic :)
Sto lat! Ciężkich prac w kamieniołomach:)
Kenny
meteorytoman
 
Posty: 3253
Dołączył(a): Pt lut 01, 2008 9:24 am
Lokalizacja: Stalowa/Kraków

Re: Kratery czy "kratery" w Morasku - nowy dowód

Postprzez walesto » Cz sie 27, 2020 10:19 am

Kenny,

Przejrzalem artykuł Krzyśka z 2011 roku.
Pomijając kwestię korzenia, który był w glebie (najprawdopodobniej w glinie) to spróchniały pniak był na powierzchni - więc tutaj warunki już były niekorzystne i przetrwać mógł najwyżej kilkaset lat. Druga informacja to taka, że pniak był ścięty. Niezależnie czy ścinane było żywe czy uschnięte drzewo (raczej bym zakładał, że żywe bo po co komu kiedyś by było uschnięte, no chyba że wyglądało jak słup telegraficzny analogicznie jak drzewa wokół miejsca katastrofy tunguskiej) to z wielkości pniaka można wnioskować, że mialo kilkadziesiąt, może 100 lat. Jeśli drzewo bylo uschnięte, to znowu wracamy do okresu ile takie drewno jest w stanie przetrwać w niezbyt korzystnych warunkach (do chwili ścięcia). Z drugiej strony zachowały się ślady ścięcia. No i pozostaje pytanie, jakie jest prawdopodobieństwo, że 5000 lat temu (wersja UAM) dokonywano na tym terenie wycinki drzew (do której zapewne potrzzebne były odpowiednie narzędzia).
Jak się to wszystko weźmie pod uwagę to wydaje mi się, że nie ma opcji by spadek meteorytów morasko nastąpił wcześniej niż początek państwa pierwszych Piastów ;)

Co o tym realnie sądzisz?

pozdr, T.
walesto
meteorytoman
 
Posty: 861
Dołączył(a): Cz wrz 05, 2013 11:01 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kratery czy "kratery" w Morasku - nowy dowód

Postprzez Kenny » Cz sie 27, 2020 12:01 pm

Nie czytałem chyba tego art. musiał byś podesłać.
Natomiast jeśli chodzi o opis to o ile nie mamy do czynienia z terenem bagnistym pniaki po drzewach wytrzymują najwyżej kilkadziesiąt lat, ślady cięcia prawdopodobnie również o tym świadczą.
Co do odłamka w takim pniaku to z doświadczenia wiem że jak kiedyś się kopało to zbędny złom często lądował w okolicach różnych pniaków (większość poszukiwaczy "skarbów" nie rozpozna meteorytu i wszystko poleci w krzaki).
Więc jeśli pniak był spruchniały to ktoś kto wcześniej wykopał kawałek metka rzuciwszy nim w stronę kupki pruchna mógł go w niego wbić.
Pozdrawiam.
Sto lat! Ciężkich prac w kamieniołomach:)
Kenny
meteorytoman
 
Posty: 3253
Dołączył(a): Pt lut 01, 2008 9:24 am
Lokalizacja: Stalowa/Kraków

Re: Kratery czy "kratery" w Morasku - nowy dowód

Postprzez walesto » Pt sie 28, 2020 7:55 am

link do strony artykułu z 2011 roku (tam mozna go pobrac):

http://yadda.icm.edu.pl/yadda/element/bwmeta1.element.psjd-9f1b0344-f846-4f06-b205-4ba99e09ea81

Nowe artykuły będą dostępne do pobrania pod koniec roku (6 miesięcy karencji).

W każdym razie wnioski (z odpowiednimi uzasadnieniami) są takie, że odłamek został wbity w żyjące jeszcze drzewo (przerwane tkanki itp) i że "wiek analizowanego korzenia oceniany najwyżej na kilkaset lat".

Próby wbijania kawałków żelaza opisywał Krzysiek w artykule z 2011 roku.

Tu wszystko mi pasuje na spadek w 1271 roku - relacje historyczne, pierwsze datowania C14 osadów w kraterach opisane przez Stankowskiego a teraz wnioski z badań korzenia.
walesto
meteorytoman
 
Posty: 861
Dołączył(a): Cz wrz 05, 2013 11:01 pm
Lokalizacja: Warszawa


Powrót do kratery?

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości