może meteoryt, ale słuch o nim zaginął

Niedaleko mojej miejscowości podczas prac ziemnych natrafiono na duży i bardzo ciężki kamień (musiało go wyciągać paru mężczyzn). Podejrzewano, że to może być meteoryt i ściągnięto człowieka, który ponoć to potwierdził. Znajomy o tym mi mówił i miałem też zobaczyć to znalezisko, ale jakoś sprawa ucichła. Prawdopodobnie znalazca bał się, że kamień zostanie mu zabrany jako własność państwa, bo był na głębokości ponad pół metra. Możliwe, że wywiózł go do Niemiec. Chciałem zapytać, czy jeśli to faktycznie meteoryt, to opłaca mu się taka wywózka, czy lepiej, żeby to zostawił w kraju. Nie pytajcie o nazwę miejscowości, bo wolę na razie nie podawać.