pulmetek napisał(a):Wypożyczyłem Ci ten obrazek, abyś powiesił w swoim domku. Zaglądałem parę razy, aby zobaczyć, czy już wisi. Nie znalazłem go tam, gdzie się spodziewałem, więc pofatygowałem za drogę, do sąsiada, u którego bywasz. Sąsiad stał u wrót szopy. Nie chciałem mu się przedstawiać, opowiadać o sobie, bo wścipski jest i namolny, a informacje uzyskane od odwiedzających wykorzystuje niecnie. Prze dziurę po sęku zobaczyłem, że mój obrazek wisi w jego szopie, a grupka ludzi rozprawia na jego temat.
Napisałeś, że obrazek powieszony w Twoim domku i tak byłby widoczny z szopy, przez tych, którzy łypali by oczami przez dziury po sękach. Zamysłem moim było udostępnienie go w swobobnej, gościnnej atmosferze Twojego domku, tym osobom, ktore nie lubią sąiada. Dla ludzi z zewnątrz adres Twojego domku i szopy sąsiada są zupełnie innymi adresami.
Gratulacje Arkadiuszu, mam nadzieję że się nie mylisz.
Musisz wiedzieć że internet ma jeden wspólny, wielki, ogromniasty adres. Jak coś pojawia się tu, to zaraz jest tam.