Wczoraj nad Narwią w okolicach Sielca znalazłem taki dziwny "przedmiot" ...
Gdyby nie ten "patyk" z jakby uszkiem pomyślałbym, że znalazłem upragnionego pułtuska ...
Przedmiot wyszedł z ziemi przy włączonej na wycinanie złomu dyskryminacji ale miałem pojedynczy sygnał a przy meteorytach standardowo mam podwójny. Oczywiście bardzo dobrze magnetyczny.
Przedmiot na długość mógł mieć z 8cm.


Został na polu ponieważ bałem się, że może to być nawet jakiś mały granat a biorąc pod uwagę ten wystający patyk to szanse, że coś przykleiło się do meteorytu były nieprawdopodobne.

Pozdrawiam,
Tomek