Miałem sygnał jakby "meteorytowy" na wykrywaczu ale finalnie nie znalazłem źródła.
Ale ponieważ przewijają się w tym dziale ostatnio tematy w okolicach Czerwonej Planety to pokażę wykopany przy okazji niemagnetyczny kamyk (kilkając na zdjęcia jest pełna rozdzielczość):




Ma fragmenty jakiejś grubszej skorupki i takie śmieszne plamki, że śmiało może robić za pseudo-shergottyt

Nie był on tym czego szukałem więc na razie chowam go do szafy ...
Musi swoje odczekać

Przyznam, że najbardziej ciekawi mnie czy w środku będzie podobny do swojego "gołego", także niemagnetycznego zielonego sąsiada:


Pozdrawiam,
Tomek