Meteorytomania

Może ktoś z Was wie co to może być ?
Postrzępiony, z takimi jakby schodkami w stronę "grotu" ale cieńszy koniec pięcioramienny.
Długość 73mm. Ogólnie dość masywna bryła.
Znaleziony wiecie gdzie dlatego dam mu szansę szlifem i trawieniem bo wprawdzie prawdopodobieństwo, że to mógłby być odłamek meteorytu oceniam jak 1:1000000 ale wystarczy popatrzeć np na prostokątne Sinhote'y i teoretycznie taki kształt mógłby wynikać z wewnętrznej struktury i rozłamiania po liniach kryształów.

Ogólnie wygląda trochę jak grot strzały ale za duży (chyba, że jakiejś dzidy), trochę jak fragment lepszego ogrodzenia ale to odludzie, kilometry od zabudowań.
Najprędzej okaże się odłamkiem jakiegoś szrapnela.

Piszę, bo może ktoś z Was zna jakiś inny przedmiot, którym to mogłoby być.

Wrzucam poniżej miniaturę zdjęcia a dalej linki do 6 zdjęć z różnych stron w większej rozdzielczości.


http://www.abdata.pl/mets/szr1/szr_01.jpg
http://www.abdata.pl/mets/szr1/szr_02.jpg
http://www.abdata.pl/mets/szr1/szr_03.jpg
http://www.abdata.pl/mets/szr1/szr_04.jpg
http://www.abdata.pl/mets/szr1/szr_05.jpg
http://www.abdata.pl/mets/szr1/szr_06.jpg

pozdrawiam,
Tomek

paskudnie niemeteorytowo mi to wygląda

he he
Paniej Jacku, mi również
A z drugiej strony te schodki w różnych kierunkach i to, że jest to jedna bryła mogą zastanawiać czy to na pewno ludzka robota ...
No ale wiadomo, że wszystko mogło zależeć od wyobraźni i pomysłowości kowala

Szlif i trawienie zrobię tutaj tylko na wszelki wypadek ze względu na to, że to jedna bryła, nie ma żadnych drutów, wyklepanych kawałków zagiętej blachy itp.

To co prezentował niedawno Marcin C. wyglądało 100x lepiej a mimo wszystko się nie udało więc tutaj praktycznie zerowe szanse na pomyślność.

Ale kto nie próbuje ... wiadomo - to tak jak ten co chciałby wygrać w lotto a nie wysyła kuponu

I oczywiście nie mówię tu o szlifowaniu każdego znalezionego złomu

Pozdrawiam,
Tomek

Klasyczny odłamek od pocisku kalibru 75-120mm i nie jest to szrapnel z definicji (pocisk wypełniony zazwyczaj ołowianymi kulkami tzw latające działo) tylko normalny odłamkowy (w naszej terminologii bo anglojęzyczni na wszystkie odłamki mówią shrapnell)

Pozdro.

Podesłałem zdjęcia do kolegi, który od lat jest w temacie ...
... jego zdaniem nie jest to militarka a raczej jakaś część gospodarcza - właśnie zbyt równe krawędzie.
I podobno kolor rdzy sugeruje słabej jakości żelazo.

Może to jeszcze być jakaś część pługa czy czegoś w tym rodzaju (tylko znowu te "schodki") ?

Jak będzie po szlifie i trawieniu (zakładam wynik negatywny) to może wrzucę na forum eksploracji

Pozdrawiam,
T.

witam .może to być tak zwany ''ruszt''od pieca np .kaflowego .jest on żeliwny i najczęściej znajdowany jako schodki ,gdyż pękają zaraz za ''żebrami''bo tam jest najsłabszy .pozd
też mam wiele takich znajdków a to jedno z nich po oczyszczeniu z korozji

Co do żeliwa to ma ono charakterystyczne drobne pęcherzyki w środku tak jak widać na Twoim zdjęciu.
No i nie wiem jak z magnetycznością ale to pewnie w zależności od stopu.

Ja swój kawałek trochę wyczyściłem ale tylko pod wodą i twardszym pędzelkiem.
Przedwczoraj zeszlifowałem maleńki fragment - pod cienką warstwą tlenków ładny metal.
Trawienie nitalem - praktycznie żadnego efektu - lekkie tylko zmatowienie.
Wczoraj większy szlif ale bardzo płytki.
Ponowne trawieniu i znowu nic. Tylko lekkie zmatowienie ale ani plam charakterystycznych dla staliwa ani żadnych przesłanek, że mogłoby być to żelazo pochodzenia meteorytowego.

Chyba dla całkowitego spokoju trzeba to przeciąć i wtedy wytrawić ale na razie chyba nie będę miał wystarczającej wiary i determinacji bo nie dysponuję odpowiednim sprzętem

Jako ciekawostkę mogę podać 2 rzeczy:
- w czasie szlifowania w jendym miejscu trafiłem na jasno żółtą kulkę jakiegoś minerału tkwiącego w żelazie - raczej nieprzezroczysty ale bez połysku - niemetaliczny
- po trawieniu i myciu przez chwilę pod lupą widziałem krótkie wyraźne całkiem czarne pojedyncze kreski - układające się w różnych kierunkach, ale po paru minutach w większości zniknęły - chyba nie rozumiem tego zjawiska

Może zrobię i wrzucę w wolnej chwili jakieś foto tego co wyszło.
Niemniej jednak na razie kawałek dołączyu do pozostałych praktycznie stuprocentowych złomków.

Pozdrawiam,
Tomek

no dobra - coś Wam pokażę
Nie patrzcie na barwy bo są nienaturalne (robione przy sztucznym świetle) a nie lubię poprawiać zdjęć bo można wtedy utracić jakieś szczegóły ...




wydaje się, że to kawałek zwykłego żelaza ale:
1. struktura metalu jest jednorodna tzn nie ma żadnych spawów, połączeń itp ...
2. zwróćcie uwagę na ciemne zwietrzenia (drugie zdjęcie), których nie dałem rady zeszlifować - a raczej na ich ksztaty - dalczego krawędzie nie są okrągłe tylko są kanciaste ? wygląda na to że to struktura krystaliczna ... przypomina kryształy heksaedrytów ...

Ta pionowa kreska na szlifie to minimalna grubość szlifu jaką chciałem zrobić do trawienia ale niestety szlifowanie szło tragicznie - zarówno pilnik jak i papier ścierny niewiele wskórały (choć też przyznaję, że miałem resztę papieru) więc generalnie szlif jest tylko powierzchowny ... więc nie ma co się oszukiwać - wiele nie można zobaczyć ...
(pamiętajmy, że np. w meteorycie morasko strefa wietrzenia sięga do 15mm)

pozdro,
T.
PS.: Jeszcze zauważyłem jedną rzecz - ten dziwaczny kształt - wynika on z tego, że jest to złożenie kilku większych kryształów a te większe składają się z też z mniejszych dlatego właśnie te "schodki" są w różnych kierunkach i mają najczęściej kształt pięciokątów jak np ten dolny "grot" z pierwszego zdjęcia (przepraszam, bo nie pokazałem tego na wcześniejszych zdjęciach)

niestety, absolutnie nie meteoryt

Jeśli to nie może być meteoryt to czy w wyrobach kowalskich / militarnych mogą być żelaza z taką strukturą (chodzi mi o te duże kryształy)?

Dorzucam kilka zdjęć w świetle dziennym (zaczynając od trawionego nitalem płytkiego szlifu):

http://www.abdata.pl/mets/szr1/szrap_15.jpg


http://www.abdata.pl/mets/szr1/szrap_14.jpg


http://www.abdata.pl/mets/szr1/szrap_12.jpg


http://www.abdata.pl/mets/szr1/szrap_09.jpg


http://www.abdata.pl/mets/szr1/szrap_10.jpg


http://www.abdata.pl/mets/szr1/szrap_11.jpg


http://www.abdata.pl/mets/szr1/szrap_13.jpg

Takie kanciaste kształty tych ciemnych obszarów chyba bardziej wskazują na meteorytowe pochodzenie.
Co więcej te ciemne obszary gdzieniegdzie na brzegach się "strzępią" co daje szansę na zobaczenie linii Neumana przy głębszym szlifie podobnie jak to było w tym małym kawałku:

Tak wyglądał ten mały po powtónym trawieniu:


Na koniec jeszcze wrzucam zdjęcia 4 tych większych złomków - one wszystkie mają schodkową budowę a znalezione były w różnych miejscach i na różnych głębokościach (stąd też różny stopień korozji).

http://www.abdata.pl/mets/szr1/szrapall_01.jpg

A tak wygląda ten wystający dzyndzel z lewego dolnego kawałka:


Według pewnej hipotezy, źródeł historycznych i archeologicznych pomiędzy 1000 a 3000 lat temu mogło dojść do upadku dużego meteorytu, który został rozerwany na kawałki ...
... może tak właśnie mogą wyglądać niektóre fragmenty meteorytu, które popękały tak wzdłuż wewnętrznej struktury po działaniu gigantycznego ciśnienia - stąd wszystkie mają taki dziwaczny schodkowy, niemeteorytowy kształt

Łączna waga tych 4 większych kawałków to 268g (2 największe ważą po 84g).

Mogę się oczywiście mylić, jak mi się zdarzało kilkukrotnie ale gdybym jakimś cudem tym razem miał rację z tą nieprawdopodobną teorią ?

Pozdrawiam,
Tomek

Walesto - zlituj się nad sobą i nami. To zwykły złom.

Hipoteza hipotezą ale nijak się ma do przedstawionych dowodów.
To ne je meteorit! (:
Z.

zwykłe klasyczne odłamki pocisku odłamkowo-burzącego takie schodki często powstają przy takowych niestety nie mam tu skanów z książki poglądowej w której zobrazowano sposoby fragmentacji różnej amunicji.

Co do struktury metalu to jest to staliwo co potwierdziłeś wykonując trawienie.

Pozdro.

oki, dziękuję, czyli być może te kanciaste ciemne kształty są także efektem sił działających przy eksplozji takiego pocisku...
a już ożyły mi trochę nadzieje jak zobaczyłem te czarne pięciokąty zamiast spodziewanych kulistych wżerek...
ten mały kawałek w takim razie tylko spróbuję gdzieś przebadać i zobaczyć czy będzie spodziewane 5-6% niklu bo może to też tylko fragment jakiegoś odłamka militarnego, który też jakoś tak wzdłużnie ma naruszoną strukturę

Jeszcze raz dziękuję za odpowiedzi i przy okazji również życzę wszystkim dużo radości, zdrowia, spokoju, pomyślności no i oczywiście smacznego jajka i mokrego Dyngusa
Pozdrawiam,
Tomek

Wrzuciłem trawiony szlif pod mikro 150x - struktura przypomina trochę plaster miodu.

Więc to chyba ostatecznie przesądza, że to nie meteoryt a tylko stal o strukturze ferrytycznej.

A mogło być tak pięknie