Zdrowie nie całkiem ale już trochę wróciło,więc dziś się pokręciłem po terenie elipsy pułtuskiej.
Nie kopałem nic prócz meteorytopodobnych sygnałów.
Tych już nie za wiele - teren mocno obszukany - zrobiłem dziś sporo kilometrów...
Tym razem przywiozłem z wyprawy tylko 1 "gnejs"



Pozdrawiam,
Tomek