Strona 1 z 3

Moje poszukiwania

PostNapisane: Cz paź 16, 2014 2:54 pm
przez trylobit
Korzystając z ładnej pogody oraz faktu, że niektóre pola były skoszone, ale jeszcze nie zaorane, wybrałem się na rekonesans w rejon Pułtuska. Była to moja pierwsza wyprawa z wykrywaczem, dlatego byłem lekko podekscytowany, jak to będzie. Sprawdziłem na mapie, że znajduję się w zasięgu spadku i po krótkiej walce ze sprzętem, rozpocząłem przeczesywanie wybranego poletka. Po jakiejś godzinie doszedłem do jako takiej wprawy w obsłudze urządzenia i w miarę sprawnie poruszałem się do przodu. Co pewien czas, nie za często, wykrywacz popiskiwał, sygnalizując podziemny kamyk. Pracowicie wykopywałem każdy (oczywiście dziury zasypywałem 8) ). Największy, jaki się trafił miał ok 4,5 kg.
Jak to się mówi, pierwsze koty za płoty. Zabawa jest fajna, tylko teren do przeszukania ogromny :shock: Wkrótce zamierzam tam powrócić :D

Czy zdjęcia można załączać tylko przez zewnętrzny link? Bo chcę zaprezentować kilka kamyków, które wykopałem.

Re: Moje poszukiwania

PostNapisane: Cz paź 16, 2014 4:23 pm
przez R2R
Witam,
Szczerze powiedziawszy, jeżeli znalazłeś 4.5kg okaz meteorytu to wielkie gratulacje. Ba, i to jeszcze Pułtusk. Zdradź tajemnice, jaki detektor posiadasz i jak go zestroiłeś.
Pozdrawiam

Re: Moje poszukiwania

PostNapisane: Cz paź 16, 2014 4:26 pm
przez R2R
Zdjęcia trzeba umieścić w otwartej przestrzeni dyskowej :idea: (może masz konto gmail, drobbox) i podać link w opowiadaniu.

Re: Moje poszukiwania

PostNapisane: Cz paź 16, 2014 5:35 pm
przez trylobit
R2R napisał(a):Witam,
.. jeżeli znalazłeś 4.5kg okaz meteorytu...


Nieee, to nie meteoryt, tylko kamień magnetyczny - jakiś granitoid :( Byłoby to zbyt duże szczęście, szczególnie jak na pierwszy raz :? Poza tym szukałem na pd od Narwi, a tam podobno tylko drobnica.
Na zdjęciu to ten duży, czerwony.
A oto przegląd kamieni magnetycznych przyniesionych przez lodowiec w okolice Pułtuska (jest tam, być może, pewien rodzynek):
http://naforum.zapodaj.net/ddc07b1c0fd5.jpg.html
lub
Obrazek

Re: Moje poszukiwania

PostNapisane: Cz paź 30, 2014 10:08 pm
przez trylobit
Wczoraj udało mi się ponownie wyskoczyć na poszukiwania. Tym razem zajrzałem na łąki na pn. od Narwi. No cóż, piękne łąki, piękna pogoda, ciepło. Bardzo miło spędziłem te ponad 6 godzin :) Pogadałem z krową, a później również z jej właścicielem, starszym już panem. Opowiadał, że w dawnych czasach wyrzucał w pobliskie bagna takie zardzewiałe kamienie, bo bał się zniszczenia kosy podczas koszenia łąki. "Człowiek nie miał pojęcia, że to są jakieś wartościowe rzeczy" - dodał.

Re: Moje poszukiwania

PostNapisane: Pt paź 31, 2014 9:54 am
przez astrokosmo
Tylko 6 godzin ? ty leniu , ja to po 12 szukam , a może i wiecej ):

Re: Moje poszukiwania

PostNapisane: Pt paź 31, 2014 8:42 pm
przez trylobit
astrokosmo napisał(a):Tylko 6 godzin ? ty leniu , ja to po 12 szukam , a może i wiecej ):


:oops: Siedzem i sie wstydzem :oops:

Re: Moje poszukiwania

PostNapisane: So lis 01, 2014 12:48 pm
przez astrokosmo
Ten mały czerwony wygląda obiecująco , sprawdzałeś coś z nim ?

Re: Moje poszukiwania

PostNapisane: So lis 01, 2014 10:56 pm
przez trylobit
astrokosmo napisał(a):Ten mały czerwony wygląda obiecująco , sprawdzałeś coś z nim ?


Jeszcze nie, ale na mój gust, to limonit. Zeszlifuję kawałek, to może będzie coś więcej wiadomo.

Re: Moje poszukiwania

PostNapisane: N lis 02, 2014 12:04 am
przez astrokosmo
Jest ciężki jak na swój rozmiar , łapie go magnes ?

Re: Moje poszukiwania

PostNapisane: N lis 02, 2014 1:00 pm
przez trylobit
astrokosmo napisał(a):Jest ciężki jak na swój rozmiar , łapie go magnes ?

Oczywiście jest magnetyczny. Jeśli chodzi o cw, to nie sprawdzałem, ale "Pułtuski" mają ok 3,7, a limonit (ruda darniowa) ok 4, czyli był by nawet cięższy.
Czyli krótko mówiąc badania przede mną :)

Re: Moje poszukiwania

PostNapisane: Pn lis 03, 2014 12:02 pm
przez tin
ten rudy mi wygląda na zardzwiały kawałek żelaza (szrapnel?). Ewentualnie coś "bitego"..

Re: Moje poszukiwania

PostNapisane: Wt lis 11, 2014 10:07 pm
przez trylobit
Dzisiaj był kolejny dzień poszukiwań. Spotkałem się na miejscu z kol. walesto. Pogoda była sprzyjająca, całkiem ciepło, pokazywało się słoneczko :) Pospacerowaliśmy trochę, wymieniliśmy doświadczenia. W miłym towarzystwie szybko minął czas :)
Po pociągnięciu za język napotkanego rolnika, pozyskaliśmy wiedzę w kwestii kilku pewnych miejscówek. Wiemy też, gdzie zakopano ciężarówkę amunicji i niewybuchów :wink:

Re: Moje poszukiwania

PostNapisane: Wt lis 11, 2014 10:48 pm
przez Jacek Drążkowski
trylobit napisał(a):Po pociągnięciu za język napotkanego rolnika, pozyskaliśmy wiedzę w kwestii kilku pewnych miejscówek. Wiemy też, gdzie zakopano ciężarówkę amunicji i niewybuchów :wink:


taką informację to lepiej saperom przekazać!

Re: Moje poszukiwania

PostNapisane: Śr lis 12, 2014 12:41 am
przez walesto
Miło pochodzić w terenie, no tylko dnia trochę mało ...
Ale za to więcej miejscówek dostępnych do poszukiwań.

Co do saperów to podobno rolnicy do nich dzwonili ale ostatecznie kazali zasypać to czym się da.

Pozdrowienia,
T.