No jasne, że się pochwal, bo ja jeszcze nie mam swojej kolekcji i raczej zanosi się, że miał nie będę, bo są za drogie jak na moją kieszeń, a kupowanie od kogoś a nie w sklepie meteorytowym to nie wchodzi w rachubę, dlatego do tej pory nie mam meteorytu Czelabińk. A chciał bym mieć chociaż okruszynkę.
