Giełda Meteorytów w Ensisheim - Alzacja, Francja

[Pacer]

Giełda zaczyna się już w nadchodzący weekend w piątek o 14.00 dla wystawców i nie tylko, o 18.00 oficjalne otwarcie - wino i zakąski, sobota i niedziela od 9.00 dla wszystkich , referaty oraz imprezy towarzyszące.
Moje stanowisko jak od lat pod oknem w ostatniej sali (rycerskiej).
Pozdrawiam wszystkich i zapraszam,

Grzegorz Pacer

[Zibi]

Ja niestety w tym roku nie dam rady
ale z tego co wiem z PL wybiera się silna ekipa
pozdr
Z.

[meteoryt]

Ja próbuje co roku się udać, ale niestety zawsze jest jeden problem czyli kasa, ale może za rok się uda i życzę wszystkim, którzy tam będą powodzenia i udanych zakupów/znalezisk

[webimage]

Krótka fotorelacja z Ensisheim.

http://www.tuzobok.pl/?p=648

[siaki]

witam, bardzo fajne fotki, a jak wrażenia?
jak widac na zdjęciach wybór był duży

[wadi]

webimage,
bardzo ładne fotki. Światła w tym budynku, gdzie jest giełda jak na lekarstwo, a Tobie wyszły takie jasne zdjęcia. Super. A okazy! A ten wielki świat!
W przyszłym roku trzeba ruszyć 4 litery i śmignąć na giełdę.

ps - dzięki za to, ze umieściłeś na swojej stronie linka do naszej wystawy.

[wadi]

Oglądam, oglądam zdjęcia webimage z Ensis i... chyba Kazio Mazurek dołączył do elitarnego grona strażników kamienia. Na jednej fotce widać jak stoi z dyplomem, a na szyi ma powieszone takie dziwne coś.

[webimage]

Kazimierz Mazurek faktycznie dołączył do elitarnego grona strażników meteorytu.

Impreza super - jak widać na zdjęciach wybór metków ogromny - ceny - hmmm.... negocjowalne (w większości) do akceptowalnego poziomu. Olbrzymie zainteresowanie wzbudzili rosjanie swoim żelaźniakiem egipskim - ponoć to ataksyt. Dużo pustynnych nwa (niestety w większości mocno zwietrzałych), ładne sikhoty i seymchany u rosjan. Na sali rycerskiej można było dostać oczopląsu - i najlepiej byłoby mieć z milion euro w kieszeni
Piękne pallasyty u Mike Farmera, przykuwające wzrok duże Morasko u Marcina Cimały i z pół tony campo u Hansa Kosera . U innych znanych dilerów i poszukiwaczy (nie wszystkie nazwiska kojarzę) niemal pełen przekrój przez wszystkie typy metków. U Hmaniego duże lunary, piękna orientowana Taza i 21 kg (!) węglak. No i te popołudniowe piwkowania... Byłem tam pierwszy raz ale mam nadzieję, że za rok też będę

p.s. jak tylko znajdę chwilę to dam na swojej stronie fotki tego ataksyta

[Woreczko Jan]

Wyróżnienie dla Kazia Mazurka jak najbardziej zasłużone. Tylko pozazdrościć i wielkie GRATULACJE dla naszego największego kolekcjonera
Fajosko, że polska meteorytyka jest dostrzegana i doceniana.

To ten trzeci z lewej szczęściarz z dyplomem w ręku