Strona 1 z 1

Nowy spadek... na Księżycu

PostNapisane: Pt sty 21, 2011 2:12 pm
przez Przemochle
Witam! Filmik z "zadymą" na Księżycu:
http://www.geekweek.pl/uderzenie-meteor ... yc/208711/
Pozdrawiam

Re: Nowy spadek... na Księżycu

PostNapisane: Pt sty 21, 2011 2:16 pm
przez filip
Witam!
Jeszcze ciepły, to kiedy wyprawa?
Pozdrawiam Filip

Re: Nowy spadek... na Księżycu

PostNapisane: Pt sty 21, 2011 2:19 pm
przez Przemochle
filip napisał(a):Witam!
Jeszcze ciepły, to kiedy wyprawa?
Pozdrawiam Filip

Witam! Jak to kiedy :?: Jak tylko kurz opadnie :wink: :) Pozdrawiam

Re: Nowy spadek... na Księżycu

PostNapisane: Pt sty 21, 2011 11:50 pm
przez Jacek Drążkowski
piękna sprawa!
i pomyśleć, że w czasach mojej młodości uczonych intrygowały tajemnicze błyski na powierzchni Księżyca, a odpowiedź była taka banalnie prosta ;)

Re: Nowy spadek... na Księżycu

PostNapisane: Pn sty 24, 2011 11:48 pm
przez gural100
Błysk pojawił się w momencie uderzenia o powierzchnię Księżyca więc możemy spodziewać się na Ziemi świeżej materii księżycowej.

Re: Nowy spadek... na Księżycu

PostNapisane: Pn sty 24, 2011 11:59 pm
przez Jacek Drążkowski
odłamki, nie dość, że musiałyby uzyskać II prędkość kosmiczną, to jeszcze musiałyby trafić w wąski korytarz wiodący na Ziemię ;)
obawiam się, że nawet pierwszy warunek nie został spełniony :(

Re: Nowy spadek... na Księżycu

PostNapisane: Wt sty 25, 2011 9:37 pm
przez gural100
Żyjemy w gwiazdach więc możemy czasem troszeczkę pomarzyć. Zbyt często zdrowy rozsądek kojarzy się z małymi oczekiwaniami. Dla tzw. realisty odkrycia są prawie niemożliwe. Dla marzyciela i fantasty wszystko może się zdarzyć.

Re: Nowy spadek... na Księżycu

PostNapisane: Wt sty 25, 2011 11:04 pm
przez Jacek Drążkowski
no cóż, z reguły z wiekiem jakoś tak następuje wyraźne przesunięcie od niepoprawnego marzycielstwa do sceptycznego realizmu - przynajmniej u siebie to obserwuję ;)

Re: Nowy spadek... na Księżycu

PostNapisane: Śr sty 26, 2011 9:58 am
przez gural100
Jacek Drążkowski napisał(a):no cóż, z reguły z wiekiem jakoś tak następuje wyraźne przesunięcie od niepoprawnego marzycielstwa do sceptycznego realizmu - przynajmniej u siebie to obserwuję ;)

Z tym wiekiem (XXI) masz w zupełności rację. Patrząc na to co dzieje się na tzw. świecie można stracić nie tylko fantazję ale i zdrowy rozsądek. I nie mam na myśli tylko polskiego "piekiełka". - Tunezja, Egipt,... Przestrzeń wokół nas tak ogromnie się skurczyła, że cokolwiek gdziekolwiek się wydarzy -informacja o tym natychmiast dociera do każdego zakątka. I nie byłoby to nawet takie okropne gdyby nie to, że przekazywane są wyłącznie najgorsze rzeczy.
Staram się jak tylko potrafię chronić przed takim 'WIEKIEM". Nie oglądam ani nie słucham żadnych wiadomości, omijam szerokim łukiem politykę i jej zwolenników, nie wdaję się w rozmowy i dyskusje o tym z sąsiadami , et cetera.
Wybacz. Wiem, że miałeś na myśli czas jaki przeżyłeś obecnie na Ziemi ale nie mogłem się oprzeć by tego nie napisać. Powiem coś doskonale wszystkim znane i w dodatku okropnie banalne - jesteśmy na tyle "starzy" na ile sami przyzwolimy. Nie wiem ile masz tzw. lat. Wiem ile mam ja i wiem także, że to nie ma najmniejszego znaczenia. Mam już swoje lata. Czy z tego powodu mam traktować się jak starca? dojrzałegofaceta? młodzieńca? dzieciaka? Samemu się szufladkować? Chyba lepiej dać sobie z tym spokój. W każdym czasie, w każdej chwili, zawsze, jest tylko chwila obecna. Chwila teraz. I będzie okładnie taka jak TY ją zobaczysz (zgodnie z teorią kwantową).

Re: Nowy spadek... na Księżycu

PostNapisane: Śr sty 26, 2011 12:06 pm
przez Jacek Drążkowski
No, no, niby odcięty od mediów, a już wiesz, co w Egipcie się dzieje ;)
To ja jednak bardziej jestem odizolowany :D