Meteorytomania

hej,
04.02.2011 - piękny bolid ze spadkiem
- na razie znaleziona jedna sztuka...
http://www.pkim.org/?q=pl/node/1658
Pozdr
Zibi

Dziwna ta skorupa.... Nie wygląda na typowo chondrytową. Wiadomo co to za typ?

piekny kształt. długoletnia bida z nowymi spadkami wreszcie sie w Chorwacji skończyła

Niestety na razie nie wiem co to za typ.
Z.

Zbyszku, a dlaczego tak późno ta informacja? Cały czas żyliśmy w przekonaniu, ze Sołtmany to pierwszy znaleziony meteoryt w tym roku na świecie. Czy wiadomo, kiedy znaleziono to chorwackie dziwo?

Jacku, powód jest zawsze ten sam.

Ci co go zarejestrowali po tysiącach godzin obserwacji, dopieszczaniu nie taniego sprzętu kupionego za własne pieniądze, nauce liczenia trajektorii itd. - Ci na niego zasłużyli i mają pierwszeństwo.

Zibi

Jak by nie patrzeć zdarzyło się to w Cho(r)wacji więc jasne, że musieli schować.

W sumie biedne,male,zaklamane ludziki:)) Oczywiscie ich prawo ale zero szacunku dla kogos takiego.

Oj IV , nie w tym kierunku twoja irytacja - to nie jest zakłamanie tylko ciężka praca i nagradzana wytrwałość
- jedni mają ot tak prosto z nieba w dach, za nic, drudzy muszą sobie zasłużyć.
Z.

Nie irytacja lecz wspolczucie takiego charakteru i malosci tego typu klamczucha:) Znam takich i w Polsce - osobiscie:)
To ten sam typ ludzi tylko osadzonych w troche innych realiach i okolicznosciach. Poza tym odroznia ich nie wiele- wzrost,wyglad i takie tam cechy zewnetrzne:)))) W podejsciu do tematu roznic brak. Argumenty zas sa dokladnie takie same: "To ich ciezka praca i jej wyniki moga trzymac przez ile chca w tajemnicy i sie nimi nikomu nie chwalic". Oczywiscie rowniez maja do tego prawo !!! Ale takich nie lubimy. Wystarczy,ze cos kreca to ich nie lubimy. A jak wprost klamia i zatajaja to ich nie lubimy jeszcze bardziej i nie bardzo chcemy znac. Tutaj dokladnie analogiczna sytuacja tyle,ze tu mamy do czynienia z klamstwem zbiorowym calego jakiegos Stowarzyszenia - Klubu, co tylko poteguje niechec do takich ludzi gdyz nie jest to wynikiem zaklamania jakieks wadliwej:), "parszywej jednostki" czy popelnionego, nawet niekiedy moze nieswiadomie, przez nia bledu (nikt nie jest doskonaly), lecz jest wynikiem swiadomej i przemyslanej polityki calego Stowarzyszenia. Osobiscie brzydze sie takimi ludzmi i poki co nic tego nie zmieni. Dlatego napisalem,ze zero szacunku dla kogos takiego. A jak komus spada w dach to tez mogl by to trzymac miesiacami albo ile tam chce w tajemnicy ! Ma do tego rowniez pelne prawo !!! Bedziemy wtedy to chwalic ?? Zgodnie z Twoim tokiem rozumowania czemu nie. No wiec bardzo Ci gratuluje podejcia.Brawo.

Jakos szukam szukam i malo informacji w necie jest na ten temat. Masz troche racji IV ze kazdy moze i chce sie pobawic w szukanie nowego spadku a nie jest on niczyja wlasnoscia ( chyba ze spadnie komus na posesje). Jest to dosc kontrowersyjna metoda -zatajanie faktu ale coz.... jakby sie wszyscy rzucili i pozbierali cieple jeszcze fanty a potem wywiezli i poukrywali w piwnicach to nic by z tego nie bylo.

IV nie odróżniasz kłamstwa od milczenia (czyli utrzymywania pewnych faktów w tajemnicy).
Na takiej zasadzie działa wiele organizacji i firm. Jak choćby ostatni news o poszukiwaczach skarbów, którzy namierzyli jakiś powojenny wrak pełen sztab srebra. Wyobrażasz sobie, żeby taka firma, która zainwestowała w poszukiwania wielkie kwoty i masę czasu od razu opublikowała miejsce gdzie znajduje się statek, żeby każdy kto chce mógł tam sobie pojechać i poszukać? Takie działanie byłoby bez sensu.
Mali to są ii co próbują ściemniać albo np. zachęcać do kłamania w stylu "tu znalazłem ale powiem, że gdzie indziej, żeby inni nie znaleźli"... Lepiej nic nie mówić nic mówić nieprawdę. Chorwaci właśnie nic nie mówili więc nie można im zarzucać kłamstwa i denerwować się "że jak to mi nie powiedzieli?"

Jak dla mnie jest to błedne koło bo ludzie z ulicy ktorzy pomagaja szukac mogą wszystko oddac i byc uczciwym ( a wiadomo ze im wiecej osob tym lepiej bo sie dokladniej przeszuka teren ) a w jakiejs organizacji czy stowarzyszeniu tez mogą być machloje i przekrety a sie nazywa ze nie powiedzieli o tym dla dobra znaleziska a sami polowe sobie wzieli....najlepsza metodą jest kto pierwszy ten lepszy bo do nikogo nie mozna miec pretensji ani zażaleń. Bylem blisko, widzialem podnioslem kamien i gitara. szczescie jak przy wygraniu lotka ale teraz zaszczyty beda moje. Obliczyli elipse rozrzutu jako pierwsi, znalezli gratulacje zaszczyty sa ich

tribal216 napisał(a): Masz troche racji IV ze kazdy moze i chce sie pobawic w szukanie nowego spadku a nie jest on niczyja wlasnoscia ( chyba ze spadnie komus na posesje). Jest to dosc kontrowersyjna metoda -zatajanie faktu ale coz....

Dokladnie o to mi chodzi. Widze,ze tribal216 bardzo dobrze to zrozumial. Inni pewnie tez to rozumieja ale "punkt wiedzenia zalezy od punktu siedzenia" i nie moga tutaj po prostu przytaknac

Prosze jeszcze raz Przeczytaj Tin moje ostatnie zdanie i odpowiedz sobie na postawione w nim pytanie.Sam sobie.Nie na forum.Nie ma problemu : "Jak komus spada w dach to tez mogl by to trzymac miesiacami albo ile tam chce w tajemnicy ! Ma do tego rowniez pelne prawo !!! Bedziemy wtedy to chwalic ??"

No przeciez on nie oklamie. Tylko nie powie-zatai. Ale to nie klamstwo !!! Nie zrobi nic zlego. Jego okaz. Ale czy to nalezy wtedy pochwalic ? Czy takie postepowanie,choc mu przyslugujace,jest chwalebne ?? Dla mnie odpowiedz jest oczywista.Jezeli dla Ciebie nie to juz Twoj problem. Do tego gdy robi tak jednostka to tez jednak troche co innego niz gdy robi to jakas Organizajcja,Zrzeszenie, ktora pewnie chciala by byc przy okazji szanowana i powazana. A na to tez trzeba sobie zapracowac. I na pewno nie zapracuja na to zatajaniem,mataczeniem i kombinacjami. To sie bardzo szybko zemsci. I dobrze.

A porownanie ze statkiem srebra jest od czapy. Po pierwsze o fakcie powiadomiono i o rejonie przyblizonym tez. Nie podano tylko dokladnych wspolrzednych !!!! Po drugie tam jest PRAWO to sankcjonujace i zawarte odpowiednie umowy z Rzadem w oparciu o to wlasnie Prawo. Wiec podawanie przykladow zupelnie z innego "bieguna" mysle,ze mija sie z celem.

tribal216 napisał(a):a w jakiejs organizacji czy stowarzyszeniu tez mogą być machloje i przekrety a sie nazywa ze nie powiedzieli o tym dla dobra znaleziska a sami polowe sobie wzieli....

Brawo Tribal. Wreszcie ktos tu mysli logicznie. To co podali ile znalezli nie musi = temu co znalezli naprawde ci co tego tak ochoczo poszukiwali dla dobra nauki. To dwie rozne rzeczy.