Strona 1 z 1

Weekend'owy spadek w Australii

PostNapisane: Cz paź 23, 2008 8:36 pm
przez Zibi
Za: http://www.abc.net.au/news/stories/2008 ... 396484.htm

W Australii nie można legalnie zachować sobie znalezionego meteorytu. Czy zatem warto szukać ? :roll:
Patrząc na ebay i ilość metków z antypodów śmiem twierdzić, że jednak i ten meteoryt zostanie znaleziony i sprowadzony do Europy.

BTW. Dylemat moralny jest następujący: czy lepiej znaleźć meteoryt i nie oddać go Koronie czy może pozwolić żeby zwietrzał? :roll:

PostNapisane: Cz paź 23, 2008 9:18 pm
przez wadi
Najlepiej znaleźć meteoryt i oddać go Koronie :? Potem trafi do jakiejś szuflady w jakimś instytucie i za kilka lat ktoś napisze pracę magisterską np. o zawartości niklu w tym meteorycie. Praca zostanie opublikowana w jakimś periodyku naukowym o nakładzie 570 egzemplarzy. I tyle. Wszyscy o nim zapomną :D

PostNapisane: Cz paź 23, 2008 10:17 pm
przez Zibi
Dopóki są miłośnicy kosmicznego "śmiecia" nikt o nim nie zapomni... a więc znaleźć, oddać, przebadać i nie oglądać przez pół wieku... hmmm...

To ja chyba wolę oddać za pół wieku, wtedy będą lepsze metody badawcze a ja przez ten czas będę napawał się widokiem...

z drugiej strony te cholerne izotopy się cały czas rozpadają i znikają bezcenne dane :roll:

PostNapisane: Cz paź 30, 2008 7:20 pm
przez Jacek Drążkowski
tu macie wypowiedź M. Farmera w tej sprawie:
http://www.abc.net.au/news/stories/2008/10/20/2396484.htm

generalnie stwierdza, że nie ma co liczyć na to, że jakiś łowca meteorytów zada sobie trud poszukiwań owego spadku, jeśli nie może go mieć dla siebie czy choćby odsprzedać. Na koniec konkluduje, że w krajach, w których jest takie rygorystyczne prawo odnośnie znalezisk, najmniej znajduje się meteorytów ;)

PostNapisane: Cz paź 30, 2008 8:33 pm
przez Meteoriticon
Dla mnie po tym stwierdzeniu Farmer jest pierwszym kandydatem do poszukiwań tego meteorytu , a to jest tylko zasłona dymna :twisted:
Takim stwierdzeniem przy okazji odstrasza potencjalną konkurencję :lol:
Tomek

PostNapisane: Pt paź 31, 2008 4:41 pm
przez Jacek Drążkowski
Eee, myślących podobnie do Ciebie, to raczej zachęcił ;)))