Strona 1 z 3

Deszczyk w Indiach

PostNapisane: Pn gru 01, 2008 8:37 pm
przez Nikodem
Tymczasem niecały miesiąc temu w Indiach również posypało... i to całkiem nieźle :) Kraj duży, ludzi jeszcze więcej to i spadków mają mnóstwo :wink: http://www.meteorite-recon.com/en/meteo ... fall_1.htm

PostNapisane: Wt gru 02, 2008 4:18 pm
przez puszek26
Mnie zastanawia jedno :)
Czemu zazwyczaj w lewej części elipsy sypie gęściej
Czy to regóła ?
Pozdrowienia
Paweł

PostNapisane: Wt gru 02, 2008 4:28 pm
przez Nikodem
Puszek, spójrz na kierunek spadku :) Wówczas to już nie jest lewa strona :)

PostNapisane: Wt gru 02, 2008 4:41 pm
przez puszek26
Nikodem kierunek powiedzmy jest ze wschodu na zachód ale dzieląc elipse wzdłóż na pół więcej jest w południowej częsci elipsy czyli lewa strona i porównując z Pułtuskim czy też Villalbeto de la Peña jest tak samo
Przypadek ?
Czemu tak się dzieje ?
Co do Pultuskiego i Villalbeto de la Peña to myślałem że dlatego iż ziemia się obraca na wschód i te co sie opóźniły to spadały już w lewej częsci :)
Macie moze jakieś linki elips innych spadków ?
Paweł

PostNapisane: Wt gru 02, 2008 10:26 pm
przez wadi
Obydwa spadki, o których pisze Puszek są na północnej półkuli, więc ruch Ziemi ma tu pewnie znaczenie. Moim zdaniem znaczenie na układ metków w elipsie ma też najzwyklejszy w świecie... wiatr :!:

PostNapisane: Wt gru 02, 2008 10:31 pm
przez Nikodem

PostNapisane: Wt gru 02, 2008 10:38 pm
przez wadi
Wow, Nikodem, 749 to moja ulubiona elipsa i niezwykła historia związana z odkrywaniem jej kolejnych składowych :!:
Jest to jednak zły przykład. Węglaki spadają w długich, chudych elipsach.
Po za tym to zbyt blisko równika, aby "prawo Puszka" działało :D

PostNapisane: Wt gru 02, 2008 10:47 pm
przez Nikodem
to może coś jeszcze innego, tym razem prosto z mroźnej północy :) http://miac.uqac.ca/MIAC/28.jpg

PostNapisane: Wt gru 16, 2008 12:29 pm
przez Woreczko Jan
puszek26 napisał(a):Mnie zastanawia jedno :)
Czemu zazwyczaj w lewej części elipsy sypie gęściej
Czy to regóła ?

Jest to efekt rzeczywisty, szacuneczek za spostrzegawczośc i dociekliwość 8) Za ten efekt jest pewnie odpowiedzialna siła Coriolisa i wiatr, jak to już zostało napisane wcześniej. Na elipsach pustynnych (w zasadzie blisko równika) siła C. już nie jest tak mocna, więc nie widać jakiejś asymetrii elips. Wiatr może psuć 'efekt Puszka' :D
Dla Sikhota to już słabo albo wcale - raczej w prawo :shock: widocznie wiało odwrotnie:
Obrazek
Dla półkuli południowej efekt powinien być w prawo i tak jest subtelnie :)
Obrazek
"Prawo Puszka": http://pl.wikipedia.org/wiki/Efekt_Coriolisa

Na pewno na liście jest ktoś powiązany z Polską Stacją Bolidową, więc oni dokonując obliczeń potencjalnych spadków z obserwowanych bolidów, mogą wiedzieć jakie czynniki wpływają i są uwzględniane w rozkładzie fragmentów w elisach. Niech da głos :P

PostNapisane: Wt gru 16, 2008 8:15 pm
przez puszek26
Dzięki Fizol ;)
Szczerze powiem ze nie wiedziałem o tym :)
No ale teraz już wiem dlaczego tak się dzieje ;)
Czyli na naszej pólkuli większe odłamki meteorytu skręcaja w prawo
Mniejsze mniej skręcają a że mniejszych jest więcej więc tak to właśnie wygląda jakby gęściej sypało po zachodniej stronie :)
Na pólkuli południowej więc będzie odwrotnie ;)
Pozdrowienia
Paweł

PostNapisane: Wt gru 16, 2008 11:19 pm
przez Kenny
wszystkie bez względu na masę skręcają w tym samym stopniu...
ale wydaje mi się że jednak wiatr ma tu zdecydowane znaczenie
a siła coriolisa powoduje że u nas na półkuli zazwyczaj wieje z zachodu... (gdyby nie ona wiatry wiały by dokładnie S-N ) pozdro

PostNapisane: Śr gru 17, 2008 6:29 pm
przez puszek26
Na początku pomyślałem że te większe spadają jako pierwsze dopiero później drobnica i że miało by to zasadniczy wpływ na rozsianie poszczególnych meteorytów .
Grubsze na wschód bo spadają jako pierwsze drobnica na zachód bo spadają z opóźnieniem :)
U nas tak to wygląda ale patrząc na półkulę południową jest dokladnie odwrotnie :)
Całkiem możliwe że to właśnie wiatry
Paweł

PostNapisane: Śr gru 17, 2008 6:48 pm
przez puszek26
Zaraz już sie gubię
Właśnie o to chodzi Pułtusk i Vaca Mureta jakby właśnie działały na tej samej zasadzie :)
Wziełem piłke córki sprawdziłem i powinno być tak jak jest z tymi drobniejszymi i ich opóźnionym czasem lądowania :)
Obracając piłkę zblizamy "bolid" czyli długopis ;) malujemy kropkę największą czyli tam gdzie powiedzmy doleciał największy kawałek meteorytu a przynajmniej powinien ;) teraz stopniowo oddalając od tej kropki malujemy mniejszą i jeszcze mniejsza oczywiście zachowując kąt i tor spadku i wychodzi pięknie zakręt ;)
Czyli wpływ miała by jednak obracająca się ziemia :)
Paweł

PostNapisane: Śr gru 17, 2008 7:20 pm
przez Woreczko Jan
Kenny napisał(a):wszystkie bez względu na masę skręcają w tym samym stopniu...
ale wydaje mi się że jednak wiatr ma tu zdecydowane znaczenie
a siła coriolisa powoduje że u nas na półkuli zazwyczaj wieje z zachodu... (gdyby nie ona wiatry wiały by dokładnie S-N ) pozdro
Wiatr ma tu bezdyskusyjne znaczenie, ale nie do końca on sam jest odpowiedzialny za 'efekt Puszka'. To o ile skręcą fragmenty zależy od ich prędkości, a spadają małe i duże z różnymi prędkościami (co widać m.in. na video ze spadków bolidów). Małe szybciej wyhamowują i lecą dalej z prędkością 'aerodynamiczną' (jakoś tak?). Duże mają większy pęd i dalej suną szybciej zanim również wyhamują do prędkości spadku swobodnego. Które pierwsze docierają do ziemi to chyba zależy od kąta wejścia i też ma wpływ na czas lotu?! Bez speców od Stacji Bolidowej i ich programów do obliczeń, ciężko będzie ugryźć problem :(
Jeśli u nas przeważają wiatry zachodnie to elipsa Pułtuska wygłaby się :D "w prawo", a jest "w lewo". Wtedy, chyba nie wiało za bardzo ? :) i zadziałała sila C.

PostNapisane: Śr gru 17, 2008 7:56 pm
przez puszek26
Paniał ;)
Pozdrowienia
Paweł