Zagadkowe błyski nas węgrami i słowacją

tu piszemy o wydarzeniach poza granicami kraju, które mogą zainteresować meteorytomanów

Moderator: webimage

Postprzez Krzysztof Polakowski » So kwi 03, 2010 4:36 pm

tomasir napisał(a):Brahi - nikt nie oczekiwał od Was jakichkolwiek informacji dotyczących jakiegokolwiek projektu, a jedynie umożliwienia kontaktu z inną instytucją, co jak już wspomniał Twój kolega - ktoś zobowiązał się zrobić (przynajmniej ja to tak zrozumiałem).


Nie mogę dawać prywatnych kontaktów e-mail do innych osób, dlatego też doradziłem kontakt z Zarządem PKIM. Skoro nie podali, znaczy się też być może i Oni również nie mogli dać (bo nie mieli zgody)-bo np. ktoś sobie to zastrzegł. Czemu nie otrzymałeś odpowiedzi ze PKIM nie może udzielić kontaktu nie wiem, być może Twój email został przeoczony pod inną korespondencją (tj. mnóstwem raportów dotyczących bolidów , pytań o obserwacje ect.).Sporo tego przychodzi do PKIM.

Wystarczyło "przypomnieć się" kolejnym e-mailem- Ty wolałeś jednak wylać żale na forum jaki to PKIM jest "be" i cytuje: "ma Cię w dupie" . Na poprzednie wiadomości zawsze dostawałeś odpowiedzi więc nie było to "olewanie" jak piszesz.

tomasir napisał(a):Notabene - jeśli znów go poprawnie zrozumiałem (po powyższej odpowiedzi - zamierzam w to wątpić) - okazało się jasno, że jedyną istotą poszukiwań, a już z całą pewnością moją są pieniądze. Dlatego sam fakt, że w jednej z wolnych rozmów z nim - oczekiwałem części znalezisk - jestem po prostu tym, który dorabia się na polskich znaleziskach. W końcu skoro przeciętna wyprawa na meteoryty to jakieś 200-250 zł, a wypraw się robi koło 10 w roku - naprawdę niesamowicie egoistycznym jest oczekiwanie by choć część z rzeczy znalezionych można mieć dla siebie, by móc potem na kolejne wyprawy jeździć.


Nikt tego nie powiedział, nie znam Cię więc nie znam Twoich intencji.

Mówisz o kosztach które ponosi "poszukiwacz". Wiedz jedno że taki operator stacji bolidowej, których jest ponad dwudziestu rozsianych po całej Polsce, rocznie wydaje choćby na przykład >2tys na prąd na zasilanie stacji bolidowych ( co jest tylko częścią kosztów), nie mówiąc o tysiącach złotych zainwestowanych w sprzęt (który co jakiś czas trzeba modernizować). Zapewniam Cię że żaden operator stacji bolidowej nie będzie sobie później rościł prawa, że chce mieć część znaleziska, bo ponosi koszty. Robimy to z pasji dla nauki. To nie inwestycja - że później chcemy odzyskać "poniesione koszty". W PKIM są prawdziwi pasjonaci "wolontariusze".

O czasie obserwatora nie wspominając średnio to godzina dziennie przez wiele lat. Nie wspominając o osobach takich jak np. brahi który potrafi przeznaczac po kilkanscie godzin na dobe nad badaniami, programowaniem ect. Śmiało można powiedzieć ze poświęcają życie na meteory.

tomasir napisał(a):Widać w polskich realiach tyle tych nowych znalezisk w Polsce mamy, że lepiej uznawać za polskie - bardzo wątpliwe Krupe, niż zrealizować w pełni profesjonalną ekipę poszukiwawczą, (...)


Zapewniam Cię że sieci bolidowe mają w pełni profesjonalne ekipy poszukiwawcze.


---
To już nie do Ciebie Tomasir

Dziwi mnie natomiast nastawienie niektórych "poszukiwaczy" (?) że wręcz żądają od sieci bolidowych upublicznienia natychmiast obliczonego przez nich miejsca spadku. Pytam się jakim prawem ? Organizacje, instytucje naukowe oraz prywatni obserwatorzy wydają grube pieniądze na sprzęt wszystko to organizują, przeznaczają cenny czas przeważnie kilkudziesięciu wolontariuszy - miłośników po to żeby ogłosić światu obliczyliśmy że " spadł tutaj jeźdźcie i znajdujcie" a my sobie kupimy od Was do badania meteoryt z ebay'a. Chyba nie o to tutaj chodzi, celem sieci bolidowej jest nauka.


Tak jak wspomina Brahi nikt nikomu nie zabrania szukać, ( no najwyżej prawo co niektórzy mają gdzieś) niech to robią na podstawie własnych ustaleń ale żądanie od sieci bolidowych obliczonych przez nich miejsca świeżego spadku jest śmieszne.
Tak czy inaczej w końcu (jak naukowcy zbiorą próbki ect.) koordynaty są upubliczniane na jakiejś konferencji czy publikacji więc pozostałe osoby mogą sobie szukać by znaleziska się "nie zmarnowały". Żądanie tego od razu jest nie poważne.
Najciekawszymi osobnikami są tacy co piszą podajcie koordynaty spadku ale przypadkiem nie podawajcie ich "kowalskiemu" itp. Czasem krew człowieka zalewa.

No ale cóż w każdym środowisku są czarne owce które psują opnie pozostałej grupie , z pewnością jest wielu pasjonatów poszukiwaczy którzy robią to dla nauki, pasji a nie dla biznesu znaleść pociąć i na sprzedaż.

Tym optymistycznym akcentem pozdrawiam prawdziwych poszukiwaczy..

Krzysztof Polakowski
Krzysztof Polakowski
meteor
 
Posty: 6
Dołączył(a): Pt kwi 02, 2010 6:54 pm
Lokalizacja: okolice Gdyni

Postprzez tin » So kwi 03, 2010 8:54 pm

Całkowicie zgadzam się z tym co napisali Brahi i KP! PKiM to organizacja pasjonatów - ludzi zafascynowanych tym co robią a nie BOK-CENTER operatorów, którzy powinni spełniać zachcianki petentów....

Ponadto, jeżeli Słowacy wespół z Węgrami i Czechami policzyli miejsce spadku to absolutnie nie wolno się dziwić, że trzymali je w tajemnicy! To jest niebywała okazja dla nauki - zweryfikować teorię z rzeczywistością, pozyskać okazy do badań, zdobyć doświadczenie, spotkać się i napić piwa (a nie tylko konferencyjnej herbaty ;D), itd....

"Meteorite hunterzy" czy jak ich tam zwą mogą szukać meteorytów bez okazji i w miejscach do których naukowiec już się nigdy nie wybierze bo budżetu nauki na to nie stać. Można szukać spadków dziennych (których jest o wiele więcej niż złapanych przez kamery bolidowe). Można tropić gazety czy "niesamowite" historie, sprawdzać doniesienia starych kronik - bawić się! Liczyć na to, że ktoś poda dokładne i nieprzeszukane miejsce spadku komuś kto o to "grzecznie" prosi to dziecinada.

Razi mnie, że jakiś "hunter" przyciska do muru chłopaków i dziewczęta z PKiM zmuszając ich do tłumaczenia, że nie są wielbłądami. To poklepywanie po ramieniu KP. że "ty jesteś grzeczny, to nie do Ciebie" ośmiesza biednego "huntera" jeszcze bardziej...

Tomasir, uwierz mi, że w czasie od 28 lutego co poniektórzy poznajdowali setki okazów w różnych częściach świata. Nie trzeba atakować ludzi e-mailami a potem tupać jak małe dziecko gryząc paznokcie "bo nie chcą powiedzieć". Jeżeli chcesz być skutecznym "hunterem" to nie zabieraj się do tego jak słoń do porcelanowej filiżanki.
Avatar użytkownika
tin
meteorytoman
 
Posty: 1959
Dołączył(a): Pn sty 15, 2007 12:22 am

Postprzez Maniek » So kwi 03, 2010 11:06 pm

Panowie bez nerw! Każdy chroni swoje tajemnice jak może. Z tego co wyczytałem na słowackich stronach to specjalnie nie podawali miejsca spadku ponieważ nie chcieli żeby im meteoryty wyzbierali poszukiwacze. Znaleźli 64 meteoryty, szukało społecznie przez wiele dni 20 osób. Wszystkie meteoryty trafią do naukowców. Wyznaczyli elipsę, pojechali z zaufana ekipą, znaleźli i mają. I w sumie ich rozumię bo po co trąbić po świecie, że spadły meteoryty w miejscowości x, w elipsie y gdy można zorganizować ekipę i samemu poszukać? Cóz nam pozostaje? Wiemy, że meteoryty spadły w okolicy miejscowości Vyšný Klátov i Stara Lesna koło Koszyc. Trzeba po prostu wsiąść do samochodu i tam pojechać, wypytać ludzi czy widzieli, że ktoś szuka meteorytów, gdzie chodzili itp. Parę osób z Polski na to wpadło i tam już jest, i szukają. Co do prawa słowackiego - szukałem, szukałem i nie znalazłem nic o meteorytach (może szukałem źle). Jedynie co znalazłem to informację, że to co pod ziemią należy do państwa, co leży na ziemi to należy do znalazcy. I takie zdanie: "Keby ich niekto našiel, záleží iba na jeho dobrej vôli, či nám ich odovzdá." Czyli: Gdyby ktos je znalazł (meteoryty) to od jego dobrej woli zależałoby czy je nam odda. No to chyba tak jak w Polsce.
http://korzar.sme.sk/c/5272501/madari-o ... oritu.html
Maniek
meteorytoman
 
Posty: 82
Dołączył(a): So sie 16, 2008 8:18 am
Lokalizacja: Górny Śląsk

Postprzez wadi » So kwi 03, 2010 11:14 pm

Maniek,
świetny jesteś i ta znajomość słowackiego :wink: Nasi robią od dzisiaj rekonesans i zapewne jakieś wieści przywiozą. Chyba naukowcom te 64 kamienie wystarczą, pozostałe tony są dla nas :D , tzn. dla was, bo ja do roboty muszę chodzić :cry:
A wtem przyleciał giermek zadyszany
I te wyrazy z ust wyrzucił skore:
Panie! Ogromny znak jest ukazany!
Na niebie miotła płomienista gore.

Król Duch
Avatar użytkownika
wadi
meteorytoman
 
Posty: 563
Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 9:15 am
Lokalizacja: Jiddat al Harasis

Postprzez xyz » So kwi 03, 2010 11:35 pm

tomasir napisał(a):a wiecie co jest najbardziej przykre? Ja byłem w każdej chwili skłonny tam jechać - niemniej znałem tylko bardzo, bardzo prowizoryczną elipsę. Kontaktowałem się z PKiM czy coś w tej sprawie będą działać - odpowiedź NIE. Jak poprosiłem na ich forum na priva o kilka informacji - przekazano: kontaktuj się oficjalnie na maila: [email protected] Tak też niezwłocznie uczyniłem. W mailu prosiłem o kontakt do sieci bolidowych z :
- z Czech
- z Słowacji
- z Węgier
- z Ukrainy

I myślicie, że jakąkolwiek odpowiedź dostałem?


Szanowni Forumowicze.
W tej chwili to stworzyliscie juz w zasadzie zupelnie nowy problem i odbiegliscie bardzo daleko od tego o co na wstepie mial zal czy pretensje tomasir.
Piszecie,ze nie mozna zadac od stacji bolidowych natychmiastowego upublicznienia obliczonych wspolrzednych miejsca spadku i miec pretensji,ze nie chca dac i tak dalej.
Nie o tym przeciez byla na poczatku mowa.
Poprosil o kontakt do sieci bolidowych z innych krajow. Mysle,ze gdyby dostal odpowiedz,ze PKiM nie moze przekazywac takich informacji to nie bylo by tej sprawy.
Jemu chodzilo tylko o ten brak odpowiedzi na maila i tak naprawde o to wlasnie mial zal.Chyba,ze Wy czytaliscie cos innego niz ja.

Nizaleznie od tego czy sobie to powinien znalezc sam czy nie,od tego,ze PKiM to nie BOK i tak dalej to w jakims sensie tomasir zostal tutaj olany i takie sa fakty. A czy slusznie bo byl zbyt natretny wczesniej ? Byc moze tak. Byc moze sobie swoim natrectwem wczesniejszym na to zasluzyl. Nie mi to oceniac bo nie znam tych zdazen, ale faktu pewnego olania w tej opisywanej kwestii to i tak nie zmienia. Jakas odpowiedz powinien tutaj dostac. Chocby wymijajaca. I taka jest prawda.
A jakby dostal nawet te kontakty to by go,jak to sugerujecie "naiwniaka",Czesi czy Slowacy pogonili i tyle.To juz nie PKiMu sprawa jak i czy sie tomasir czy kto inny ze Slowakami dogaduje.

Wszystkiego najlepszego.
xyz
 

Postprzez Woreczko Jan » So kwi 03, 2010 11:41 pm

Poczekajmy ze dwa miesiące, aż 'naukowcy' się nasycą znaleziskami. Po tym czasie będzie chyba można tam pojechać i poszperać?
W Ziarenku Piasku ujrzeć Świat cały
Całe Niebo - w Kwiatku Koniczyny
Nieskończoność zmieścić w dłoni małej
Wieczność poznać w ciągu godziny

W.Blake
Avatar użytkownika
Woreczko Jan
meteorytoman
 
Posty: 949
Dołączył(a): Śr gru 03, 2008 12:17 pm
Lokalizacja: Stumilowy Las

Postprzez tomasir » N kwi 04, 2010 8:10 am

Maniek napisał(a):Jedynie co znalazłem to informację, że to co pod ziemią należy do państwa, co leży na ziemi to należy do znalazcy. I takie zdanie: "Keby ich niekto našiel, záleží iba na jeho dobrej vôli, či nám ich odovzdá." Czyli: Gdyby ktos je znalazł (meteoryty) to od jego dobrej woli zależałoby czy je nam odda. No to chyba tak jak w Polsce.
http://korzar.sme.sk/c/5272501/madari-o ... oritu.html


Zatem głównym problemem będzie to czy kamol leży na powierzchni czy pod nią. Ale jeśli dokładnie tak skonstruowane jest ich prawo, to dość "głupio". Każdy bowiem się będzie tłumaczył, że na powierzchni znalazł.

Niemniej trzeba by było dokładnie sprawdzić czy np. nie zabraniają poszukiwań z wykrywkami i innym sprzętem elektronicznym, itp.
tomasir
meteorytoman
 
Posty: 835
Dołączył(a): Cz mar 27, 2008 9:34 am
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Krzysztof Polakowski » N kwi 04, 2010 10:01 am

xyz napisał(a):Nizaleznie od tego czy sobie to powinien znalezc sam czy nie,od tego,ze PKiM to nie BOK i tak dalej to w jakims sensie tomasir zostal tutaj olany i takie sa fakty.(...)


Panie xyz (bo nie wiem, kto kryje się za nickiem) nie Tobie jest oceniać czy ktoś został "olany" czy też nie, bo nie znasz powodów dlaczego na email nie została udzielona odpowiedz.

A co jeśli e-mail wpadł do filtra antyspamowego, co jeśli zagubił się pod kilkunastoma innymi wiadomościami z innymi prośbami, został przeoczony ?? Ale nie lepiej snuć teorie spiskowe że PKIM jest "be" bo nie odpowiada na e-maile. Gdyby olewał to by nie odpowiadał wcześnie za pośrednictwem rożnych osób na kilkanaście innych poprzednich wiadomości Tomasira.

xyz napisał(a):(...)To juz nie PKiMu sprawa jak i czy sie tomasir czy kto inny ze Slowakami dogaduje.


Logika jest taka że jeśli Tomasir dogadywałby się z odpowiednimi słowakami nie prosiłby do nich kontaktu. Proste i logiczne.

Dla mnie ogólnie sprawa jest śmieszna i urosła do absurdalnej rangi i dalsze zajmowanie się sprawy co się stało z e-mailem jest bezcelowe. Wystarczyło się przypomnieć drugim e-mailem i było by po sprawie. A nie, niesłusznie oczerniać naszą organizacje publicznie na forum.


ps. Apropo prawa na Słowacje - zawsze można zlecić ekspertyzę prawną kancelarii prawnej na Słowacji - odpowiedz można dostać np. w języku angielskim.


Krzysztof Polakowski
Ostatnio edytowano N kwi 04, 2010 11:40 am przez Krzysztof Polakowski, łącznie edytowano 1 raz
Krzysztof Polakowski
meteor
 
Posty: 6
Dołączył(a): Pt kwi 02, 2010 6:54 pm
Lokalizacja: okolice Gdyni

Postprzez Woreczko Jan » N kwi 04, 2010 11:39 am

Szczerze współczuję Krzysztofowi i brahin'owi, że musicie znosić sytuacje w stylu:
"Najciekawszymi osobnikami są tacy co piszą podajcie koordynaty spadku ale przypadkiem nie podawajcie ich "kowalskiemu""
Ale tam gdzie są pasje są i zazdrośnicy i popaprańcy - nie przeskoczy się tego :( Ludzie są jacy są :cry: W związku z takimi przypadkami (?!) może warto sobie odpowiedzieć na kilka kwestii?

Lektura waszych postów nasunęła mi kilka pytań:
1. Piszecie, że wasza działalność oparta jest na 'wolontariacie' i bezwarunkowym zaangażowaniu. Że w przypadku jakiegoś spadku w Polsce wasze grupy poszukiwawcze wyruszą w teren i zbiorą okazy, które przekazane zostaną naukowcą. Czy osoby zaangażowane w poszukiwania, które zainwestują w to czas i pieniądze nie otrzymają z tego tytułu prawa do zatrzymania części znalezisk? Czy są z nimi jakieś ustalenia w rodzaju 50/50 lub 80/20? Takie ustalenie powinny być zawarte wcześniej, bo później emocje i zawiść mogą wziąć górę i pozbawić ludzi 'rozumu'. Macie takie gentelmeńskie ustalenia? :?:

2. Załóżmy, co kiedyś przecież nastąpi, spadło i znaleźliście (wasze grupy poszukiwawcze z PKiMu), to z jakimi instytucjamu naukowymi/badawczymi macie nawiązaną współpracę na wypadek potrzeby przekazania okazów? Zanim coordynaty zostaną opublikowane (prawdziwe lub nie :? ), to kto w Polsce otrzyma od PKiMu okazy do badań? :?:

3. Czy na waszej liście naukowców/badaczy są osoby z PTMu? Lub instytucje związane jakoś z członkami PTMu?


Z ostatniego spadku na Słowacji widać, że poradzili oni sobie dobrze z szukaniem i współpracą z naukowcami. Czy PKiM też ma te procedury przygotowane? Czy ma zaufanych ludzi, którzy staną na wysokości zadania i ich własny interes nie zmieni ich frontu? :?:

Oby wreszcie coś spadło w Polsce! Zobaczymy, jak się ma teoria i deklaracje do rzeczywistości. Oby było równie jak na Słowacji, a może i lepiej!

Brahi mam do ciebie sprawę, ale odezwę się na priva po świętach. Nie chodzi o mikroskop :D
W Ziarenku Piasku ujrzeć Świat cały
Całe Niebo - w Kwiatku Koniczyny
Nieskończoność zmieścić w dłoni małej
Wieczność poznać w ciągu godziny

W.Blake
Avatar użytkownika
Woreczko Jan
meteorytoman
 
Posty: 949
Dołączył(a): Śr gru 03, 2008 12:17 pm
Lokalizacja: Stumilowy Las

Postprzez wadi » N kwi 04, 2010 12:46 pm

Woreczko,
a czy nie uważasz, że to wewnętrzna sprawa PKIM-u, komu odda kamienie do badania i z kim się dogada? Grupa zapaleńców utworzyła stowarzyszenie, poświęca swój czas i kasę, więc może robić co chce z tak mozolnie zdobytymi danymi.
A swoją drogą to ciekawi mnie jak to wszystko działa - ktoś siedzi i analizuje dane z kamer, klatka po klatce czy robi to komputer?
Może by w przyszłym roku na konferencję meteorytową zaprosić kogoś z PKIM, aby nas uświadomił (tych nieuświadomionych, bo pewnie uświadomieni też są)? Zawsze też można usmiechnąć się do brahina, aby powiedział co i jak. Zresztą pewnie mówił, ale wtedy piwa było za dużo...
A wtem przyleciał giermek zadyszany
I te wyrazy z ust wyrzucił skore:
Panie! Ogromny znak jest ukazany!
Na niebie miotła płomienista gore.

Król Duch
Avatar użytkownika
wadi
meteorytoman
 
Posty: 563
Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 9:15 am
Lokalizacja: Jiddat al Harasis

Postprzez xyz » N kwi 04, 2010 1:47 pm

Krzysztof Polakowski napisał(a):

A co jeśli e-mail wpadł do filtra antyspamowego, co jeśli zagubił się pod kilkunastoma innymi wiadomościami z innymi prośbami, został przeoczony ??


A to,ze Macie tam w takim razie,byc moze ?, balagan albo zle ustawiony filt antyspamowy.Tez proste i logiczne.:roll:

Zgadzam sie.Powody moga byc przerozne.Ale i tak suma sumarum licza sie tylko i wylacznie fakty.I z pewnoscia Pan to doskonale wie.

Fakt 1-pytanie :?:
Fakt 2-brak odpowiedzi :!:

A powodow to mozna sobie obecnie stworzyc wiele bo jak widze to poki co i tak nie sa znane i teraz i tak pewnie nikt tego nie bedzie w stanie dociec i rozstrzygnac.Nie bronie tez tutaj tomasira bo moze faktycznie wczesniej podpadl Wam w jakis sposob.Prosze tego tak nie odbierac.
Wyrazam tylko swoja opinie do czego kazdy z uzytkownikow tego forum ma prawo skoro temat ten na tym forum sie pojawil i zupelnie nie rozumiem dlaczego sie Pan o to obrusza.Jak ma Pan watpliwosci prosze zasiegnac opinii Admina !
To tak na zakonczenie tego watku z mojej strony,zeby juz nie kontynuowac dluzej.
Mnie Pan nie przekonal.Ale nie szkodzi.Jakie to ma znaczenie.To mozna olac:-))

Natomiast rzeczywiscie pytania postawione tutaj przez Jana Woreczke sa najistotniejsze patrzac z punktu widzenia przyszlych dzialan "na wlasnym podworku".
Pozdrawiam
xyz
 

Postprzez Maniek » N kwi 04, 2010 2:52 pm

Jak można przeczytać na stronie PTM ( http://www.ptmet.org.pl/mgp.htm ), współpraca PTM i PKiM została już dawno nawiązana. Grupa poszukiwawcza PTM otrzymała informacje o bolidach: Oświęcim i Łaskarzew. Możemy tam też przeczytać, że: „współrzędne geograficzne możliwego miejsca spadku meteorytu będą podawane wyłącznie członkom PTM”- za co się na PTM nie obrażam ale i członkowie PTM nie powinni patrzeć krzywo na Słowaków, że nie chcą podać współrzędnych nowego spadku.
Maniek
meteorytoman
 
Posty: 82
Dołączył(a): So sie 16, 2008 8:18 am
Lokalizacja: Górny Śląsk

Postprzez xyz » N kwi 04, 2010 2:55 pm

A to jeszcze tak dla informacji gdyby ktos nie wiedzial i dla przypomninia tym co wiedziec i pamietac powinni ale nie zawsze chca.
Jednak cos powinniscie i musicie w kontaktach zewnetrznych zgodnie ze swoim statutem ! jako czlonkowie PKiM a nie tylko taka Wasza dobra wola i nic poza tym:


"PKiM Pracownia Komet i Meteorów Stowarzyszenie Astronomiczne
Statut Stowarzyszenia Pracownia Komet i Meteorów
z siedzibą w Warszawie.


Rozdział II
Cele i sposoby działania

7. Celem działania Stowarzyszenia jest poszerzanie i upowszechnianie wiedzy astronomicznej.
8. Cele statutowe będą realizowane poprzez:
* prowadzenie badań naukowych związanych z małymi ciałami Układu Słonecznego,
* pomoc w dostępie do materiałów obserwacyjnych i literatury fachowej,
* wspieranie wszelkich inicjatyw związanych z celami działalności Stowarzyszenia."

http://www.pkim.org/?q=pl/statut_pkim
xyz
 

Postprzez brahi » N kwi 04, 2010 3:20 pm

No więc realizujemy swoje cele statutowe. W przypadku gdy istnieją wątpliwości co do naukowego wykorzystywania wyników stanowiska wolimy nie zajmować.

Pozdrowienia



xyz napisał(a):A to jeszcze tak dla informacji gdyby ktos nie wiedzial i dla przypomninia tym co wiedziec i pamietac powinni ale nie zawsze chca.
Jednak cos powinniscie i musicie w kontaktach zewnetrznych zgodnie ze swoim statutem ! jako czlonkowie PKiM a nie tylko taka Wasza dobra wola i nic poza tym:


"PKiM Pracownia Komet i Meteorów Stowarzyszenie Astronomiczne
Statut Stowarzyszenia Pracownia Komet i Meteorów
z siedzibą w Warszawie.


Rozdział II
Cele i sposoby działania

7. Celem działania Stowarzyszenia jest poszerzanie i upowszechnianie wiedzy astronomicznej.
8. Cele statutowe będą realizowane poprzez:
* prowadzenie badań naukowych związanych z małymi ciałami Układu Słonecznego,
* pomoc w dostępie do materiałów obserwacyjnych i literatury fachowej,
* wspieranie wszelkich inicjatyw związanych z celami działalności Stowarzyszenia."

http://www.pkim.org/?q=pl/statut_pkim
brahi
meteor
 
Posty: 6
Dołączył(a): Wt maja 26, 2009 11:38 am
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Woreczko Jan » N kwi 04, 2010 3:56 pm

Meteorytowa Grupa Poszukiwawcza powołana przez PTM, jest w zasadzie od kilku lat ciałem 'martwym'.
Brak aktywności nie jest związany li tylko wyłącznie z brakiem 'doniesień' o spadkach, ale również z oświadczeniami niektórych jej członków (składanymi w trakcie poprzednich Walnych), że jej działanie nie przynosiło efektów i jeśli dobrze pamiętam jej Przewodniczacy narzekał na jej, Grupy, trudności organizacyjne związane z koordynacją działań.
W Ziarenku Piasku ujrzeć Świat cały
Całe Niebo - w Kwiatku Koniczyny
Nieskończoność zmieścić w dłoni małej
Wieczność poznać w ciągu godziny

W.Blake
Avatar użytkownika
Woreczko Jan
meteorytoman
 
Posty: 949
Dołączył(a): Śr gru 03, 2008 12:17 pm
Lokalizacja: Stumilowy Las

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do na świecie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość