To jednak to kupiłeś?
Dla pocieszenia dodam, że ja kiedyś w Maroku kupiłem kawałek bazaltowej skały za podobną cenę (100EUR) a Mike F. powiedział mi, że umoczył kilkadziesią tyś. $ w różne fejki.
Kto nie kupuje losów ten nie wygrywa.
Ta kulka to dziwo... Może służyła kiedyś jako jakiś element łożyska albo była pociskiem z małej armatki? Trzeba by popytać na forach historycznych. Może to być też odpad z huty bo wygląda jakby maiła w sobie sporo metali kolorowych...