tribal216 napisał(a):Mam nadzieje ze w przyszlym roku uda sie tak pozgrywać terminy zeby pod Pułtusk zawitała wieksza ekipa. wtedy moze sie cos posypie
Pomysł fajny , ale nie polecam , rolnicy nie lubia jak im po łakach i polach chodzą tłumy ludzi ze szpadlami , potrafia przegonic i w ten sposób można ich zniechęcic do nas , lepiej pojedyńczo lub ewentualnie 2 osoby i jak sie takiego rolnika spotka to w żadnym wypadku nie uciekać

tylko pogadac z takim , w brew pozorom ci ludzie lubią rozmawiać , więc wart z nimi pogadać i wysłuchać może czasmi opowieści z całego ich życia , ale jak się okarze srdeczność i brak obłudy potrafia być ok , a to procentuje na innych i na przyszłość naszych poszukiwań.
Sam mam juz kilku takich znajomych włącznie z władzą lokalną (sołtys) i choc pierwsze spotkania były na granicy mandatu teraz mogę już chodzić i kopać po ich terenach a to zasługa nie tylko wyjątkowej kultury osobistej

ale uprzejmości i grzeczności w stosunku do właścicela .
Ps. jak ci sie znudzi ten metek kiedyś to chętnie sie nim zaopiekuję , mam w tym wprawę
