czy to jest to?

jeśli masz podejrzenie, że znaleziony okaz jest meteorytem, zapytaj - to jest właściwe miejsce!

Moderatorzy: webimage, Kenny

Re: czy to jest to?

Postprzez lejkers » Śr wrz 26, 2012 6:28 pm

Kenny napisał(a):wystarczy że wykruszy mu się podmurówka w gnojowniku i już masz beton na polu... nie wspominając że takie betony zbrojone rozproszonym żelazem często stosowane są do posadzek w halach przemysłowych
wykruszy się załaduje z jakimś gnojem albo nawozem i wyciepie na polu ot tajemnica.

Z ogromnym strachem, ale jednak pociągnę tę buraczaną dyskusję: Kenny, w tym "betonie" żelazo nie jest przypadkowym złomem typu wióry, opiłki itp. Widziałem ów żywy materiał z 2 znalezisk odległych od siebie o ok. 500km i jest on dokładnie identyczny makro i mikroskopowo. W tym betonie żelazo jest w postaci zastygniętych gwałtownie kropelek /fi od setnych mm do max ca 2mm/, które z racji takiego gwałtownego ochłodzenia przybrały /utrwaliły/ formę od idealnych sfer do rozciągniętych "hantli" dwu lub jednostronnych - tak przecież głównie wyglądają inkluzje FeNi wyizolowane z chondrytów typu L. Ponadto lekko utleniają się wyłącznie kropelki uszkodzone mechanicznie, zaś te całe, pomimo, że leżą w ziemi od nie wiadomo jakiego czasu, są błyszczące, pokryte przeźroczystym niebieskawym nalotem /dobrze to widać przy powiększeniu pow. x10/. Dodam jeszcze i taką prawidłowość, że im mniejsze kropelki, tym są idealniejszymi sferami.
"Kiedy się czegoś pragnie, wtedy cały wszechświat sprzysięga się, byśmy mogli spełnić nasze marzenie..." - Alchemik, Paulo Coelho
Avatar użytkownika
lejkers
meteorytoman
 
Posty: 644
Dołączył(a): Śr wrz 21, 2011 6:12 pm

Re: czy to jest to?

Postprzez Przemochle » Śr wrz 26, 2012 6:45 pm

Czymkolwiek i skądkolwiek by te znaleziska nie były - myślę, że ta folia ponad wszelką wątpliwość powinna zamknąć nasze rozważania na temat kosmicznego pochodzenia tego gruzu. :) Kończcie ten temat Mości Panowie, a wstydu oszczędźcie :wink: Metal jest pewnie ze zbrojenia, a zbrojenie było spawane, a jak się spawa to takie sferule mogą się tworzyć - ot i cała tajemnica :) Pozdrawiam i bez urazy.
Avatar użytkownika
Przemochle
meteorytoman
 
Posty: 294
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 11:19 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: czy to jest to?

Postprzez rolnik » Śr wrz 26, 2012 6:58 pm

Meteorwrong , złotousty to że chłop się na łące pytał o wykrywacz na bursztyny czy jest takowy? Odpowiedziałeś szelma ten chłop jest ,do mnie masz uraz ,nie lubisz chłopów trudno nie zapomni '' buraku ''że dzisiejsza twoja kolacja to także część pracy rąk chłopów
rolnik
meteorytoman
 
Posty: 354
Dołączył(a): So sty 08, 2011 8:17 pm

Re: czy to jest to?

Postprzez Meteorwrong » Śr wrz 26, 2012 7:21 pm

?
Rolnik a "burak" to dwie różne sprawy. Część mojej rodziny z roli się wywodzi, na niej całe życie spędziła, a do agresywnego buractwa nigdy się nie zaliczała. To, co prezentujesz, to prostactwo objawiające się w tym co i w jaki sposób piszesz. Skończyłbyś cztery fakultety, pisać byś się nauczył, ale mentalności byś nie zmienił.
"Najmocniejszy ogień naszych pieców do wypalania porcelany, nie zdoła stopić nic podobnego do szkliwa powłoki aerolitów."
Avatar użytkownika
Meteorwrong
meteorytoman
 
Posty: 209
Dołączył(a): N lut 26, 2012 7:32 pm
Lokalizacja: Mazowsze

Re: czy to jest to?

Postprzez Meteorwrong » Śr wrz 26, 2012 9:25 pm

Mam niejasne poczucie, że podejmowanie tej dyskusji jest w jakiś sposób uwłaczające, ale cóż. Tytułem uściślenia:

Oto totalny ignorant ma odwagę nieporadną polszczyzną krytykować i obrażać ludzi, którzy poświęcili lata na zdobywanie wiedzy i zajmują się geologią czy meteorytami na co dzień, bo tak mu tradycja i kołtuńska fantazja podpowiada.

Mnie to razi. I mam dość tolerowania chamów zarówno w "realu" jak i w internecie. I strategii, że lepiej udawać, że się nie widzi, bo po co zniżać się do tego poziomu - może im się znudzi i znikną. Nie, nie znikną.
Jeśli tym, co napisałem zasługuję na bana - trudno. Zachowałem się jak cham używając inwektyw? Tak. Ale po krótkim okresie merytorycznych i kulturalnych dyskusji na forum, znów głos zabierają ci, którzy ciągną całą resztę w dół i sprowadzają dyskurs do poziomu budki z piwem, bo nic innego do zaoferowania nie mają.
"Najmocniejszy ogień naszych pieców do wypalania porcelany, nie zdoła stopić nic podobnego do szkliwa powłoki aerolitów."
Avatar użytkownika
Meteorwrong
meteorytoman
 
Posty: 209
Dołączył(a): N lut 26, 2012 7:32 pm
Lokalizacja: Mazowsze

Re: czy to jest to?

Postprzez WMakocki » Śr wrz 26, 2012 10:02 pm

Oj,niedobrze!.Nie wiem jaki związek ma zdjęcie z folią w towarzystwie jakiegoś kamienia z tym tematem.
Był już ksiądz, który pokazał mezosyderyt z uk.jako własne znalezisko, pytając co to jest? Opinie ludzi,
którzy nie potrafią poprzeć swoich wywodów czym kolwiek są niewiele warte.No, ale co zrobić.
Dyskusja mjała by sens gdyby nie konieczność reagowania na niewłaściwe zachowania.Wyrokowanie li tylko
na poddstawie kiepskiego zdjęcia jak widać nie ma większego sensu.Propozycja dalej aktualna.WJM
Szukaj a znajdziesz! W.J.Makocki
Avatar użytkownika
WMakocki
meteorytoman
 
Posty: 483
Dołączył(a): Cz kwi 16, 2009 7:38 pm

Re: czy to jest to?

Postprzez lejkers » Śr wrz 26, 2012 10:12 pm

Meteorwrong napisał(a):?
Rolnik a "burak" to dwie różne sprawy. Część mojej rodziny z roli się wywodzi, na niej całe życie spędziła, a do agresywnego buractwa nigdy się nie zaliczała. To, co prezentujesz, to prostactwo objawiające się w tym co i w jaki sposób piszesz. Skończyłbyś cztery fakultety, pisać byś się nauczył, ale mentalności byś nie zmienił.

Panowie, pofolgujcie kołnierzyki! Zupełnie niepotrzebna pyskówka, chociaż nie będę ukrywał, że pewne epitety wypowiadane w takim kontekście jak wyżej, są zawsze obraźliwe dla osób zaangażowanych w sytuację, którą owe epitety oceniają. W powszechnym przekonaniu "buractwo", to obraźliwa ocena czyichś zachowań, lub/także jego niskiego poziomu intelektualnego, braku kindersztuby, czy znajomości abc savoire vivre,u. Podobnie definiuje to SJP, cyt: " pogardliwie. ?grupa osób zachowujących się prostacko?.
Przemochle! - daleki jestem od tego, aby czuć jakiś uraz za Twoją wypowiedź - spoko. Ale: folia wcale nie zamyka sprawy, gdyż zakładam, że to mogło spaść w formie zmrożonej bryły pyłowo-lodowej, która na pewien czas po rozmarznięciu stała się plastyczna i mogło się w nią wtopić wszystko to, na co spadła. Wiem, (powtarzając to już wielokrotnie), że najtrudniej zmienić stereotypy w myśleniu - w tym przypadku przekonanie, że z nieba spadają wyłącznie kamienie i żelazo. Z pewnością nie przekonałem tym, ani Ciebie, i nie tylko Ciebie, a pogrążyłem się do reszty w buractwie :) Co spada z nieba (udokumentowane fakty!!!) sygnalizuje chociażby artykuł (Jerzy Strzeja) " http://www.ptmet.org.pl/wydawnictwa/200 ... trzeja.pdf. Materiału w sieci na ten temat jest naprawdę sporo. To nie jest, w każdym razie, żadna próba indoktrynacji z mojej strony, a jedynie skromne echo wielu przypadków spod znaku "Eppur si muove". Mogę przyjmować każdą rzeczową krytykę, ale na ubliżanie nie będę obojetnym - kto nie widzi sensu uczestniczenia w dyskusji, niech po prostu milczy, a temat sam zgaśnie.
"Kiedy się czegoś pragnie, wtedy cały wszechświat sprzysięga się, byśmy mogli spełnić nasze marzenie..." - Alchemik, Paulo Coelho
Avatar użytkownika
lejkers
meteorytoman
 
Posty: 644
Dołączył(a): Śr wrz 21, 2011 6:12 pm

Re: czy to jest to?

Postprzez Meteorwrong » Cz wrz 27, 2012 12:09 am

WMakocki napisał(a):Propozycja dalej aktualna.

Panie Wacławie, serdecznie dziękuję za propozycję i naprawdę doceniam ten gest, ale ostatnimi czasy staram się ograniczać zapędy kolekcjonerskie, a wręcz rozdawać część "trupków" znajomym - powierzchni magazynowej nie staje. Nie oparłem się jedynie pokusie gdy trafiła się gryphaea arcuata i astylospongia praemorsa przecudnej urody. Reszta zostaje w terenie.
Raz jeszcze dziękuję.

Lejkers, adresatem moich uwag nie byłeś ani przez moment, a kwestia wiary (lub jej braku) odnośnie jakichkolwiek kwestii mogących nas różnić, w żaden sposób nie wpływa na mój szacunek wobec Ciebie jako człowieka dociekliwego i poszukującego. Czym innym są żarty na temat obiektu sporu, a czym innym to, o czym pisałem.
"Najmocniejszy ogień naszych pieców do wypalania porcelany, nie zdoła stopić nic podobnego do szkliwa powłoki aerolitów."
Avatar użytkownika
Meteorwrong
meteorytoman
 
Posty: 209
Dołączył(a): N lut 26, 2012 7:32 pm
Lokalizacja: Mazowsze

Re: czy to jest to?

Postprzez lejkers » Cz wrz 27, 2012 1:08 pm

Meteorwrong napisał(a):
WMakocki napisał(a):Propozycja dalej aktualna.
Czym innym są żarty na temat obiektu sporu, a czym innym to, o czym pisałem.

MWrong, kasujemy poprzedni problem :D Coś mi się wydaje, że mogę zaadresować te zdjęcia pod Twoją ocenę, wdzięczny będę za sugestie, a może autorytatywną odpowiedź. Zdjęcia nie mają skali, ale "jajo" jest wielkości dorodnego jaja kurzego. To coś jest wysycone krzemionką, włącznie z powierzchnią (brązową), która składa się z ziarenek kwarcytowych. Dzięki z góry. Obiekt znaleziony w eksploatowanej żwirowni - ulubionym Twoim Eldorado.
Obrazek Obrazek Obrazek
"Kiedy się czegoś pragnie, wtedy cały wszechświat sprzysięga się, byśmy mogli spełnić nasze marzenie..." - Alchemik, Paulo Coelho
Avatar użytkownika
lejkers
meteorytoman
 
Posty: 644
Dołączył(a): Śr wrz 21, 2011 6:12 pm

Re: czy to jest to?

Postprzez Kenny » Cz wrz 27, 2012 4:39 pm

jakaś piaskowcowa konkrecja :)
pozdro
Sto lat! Ciężkich prac w kamieniołomach:)
Kenny
meteorytoman
 
Posty: 3253
Dołączył(a): Pt lut 01, 2008 9:24 am
Lokalizacja: Stalowa/Kraków

Re: czy to jest to?

Postprzez lejkers » Cz wrz 27, 2012 4:47 pm

Kenny napisał(a):jakaś piaskowcowa konkrecja :)
pozdro

To zbudowane jest /wewnatrz/ podobnie jak np. masa belemnita /krzemionka?/, tak myślałem, czy nie jest to skamieniałe jajo jakiegoś gada? Ten piasek na zewnątrz wygląda jakby stanowił tylko zewnętrzną warstewkę jaja trwale spojoną z całością. Kenny, dziękuję za opinię.
"Kiedy się czegoś pragnie, wtedy cały wszechświat sprzysięga się, byśmy mogli spełnić nasze marzenie..." - Alchemik, Paulo Coelho
Avatar użytkownika
lejkers
meteorytoman
 
Posty: 644
Dołączył(a): Śr wrz 21, 2011 6:12 pm

Re: czy to jest to?

Postprzez Meteorwrong » Cz wrz 27, 2012 6:12 pm

W porównaniu z większością bywalców forum stan mojej wiedzy jest znikomy, więc mogę jedynie ryzykować domysły i przypuszczenia. Ale moje pierwsze wrażenie podobne jest do Kenny'ego - wygląda jak konkrecja (piaskowiec zlepieńcowaty?) po transporcie rzecznym, przynajmniej na zdjęciu. Masa w środku wygląda na złożoną z ziarenek, bez widocznej organizacji czy struktur, których można by się chyba spodziewać w czymś organicznym.
A może... stara pyra a nie jajco? :wink:
Ale obym się mylił :D
"Najmocniejszy ogień naszych pieców do wypalania porcelany, nie zdoła stopić nic podobnego do szkliwa powłoki aerolitów."
Avatar użytkownika
Meteorwrong
meteorytoman
 
Posty: 209
Dołączył(a): N lut 26, 2012 7:32 pm
Lokalizacja: Mazowsze

Re: czy to jest to?

Postprzez Kenny » Pt wrz 28, 2012 11:04 am

kwestia tego że spoiwo w środku mogło wypełnic dośc szczelnie pory pomiędzy ziarnami piasku zamazując granice między nimi
ja bym się tu działalności organizmów raczej nie dopatrywał takie konkrecje w piaskach są dośc popularne w niektórych warunkach.
Sto lat! Ciężkich prac w kamieniołomach:)
Kenny
meteorytoman
 
Posty: 3253
Dołączył(a): Pt lut 01, 2008 9:24 am
Lokalizacja: Stalowa/Kraków

Poprzednia strona

Powrót do czy to jest to?

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości