Witam ponownie w tym wątku po ponad dwóch latach

W zeszłym roku podczas robienia porządków w szufladzie na samym dnie znalazłem kamień,który prezentowałem jako swój pierwszy okaz do identyfikacji na tym forum.
Zdjęcia okazu z początku wątku zniknęły pozwolę więc sobie przypomnieć pokrótce,w kilku fotkach,jego wygląd (zdjęcia można powiększać,najlepiej w nowym oknie):





Ponieważ od tego czasu mój zasób wiedzy znacząco się poszerzył,mogłem spojrzeć jeszcze raz na ten okaz,ale już bardziej doświadczonym okiem.Niestety mimo to nie byłem w stanie dokonać poprawnej identyfikacji,a ponieważ okaz wydawał się interesujący,postanowiłem więc poprosić o pomoc Rainera Bartoschewitza.
Wysłałem opis oraz kilka fotek okazu z prośbą o identyfikację i po kilku dniach przyszła odpowiedź,która mocno mnie zaskoczyła:
"...According to your photos it do not looks like a meteorite, more like a terrestrial olivine basalt, but for it terrestrial basalt it seems to be very light.For investigation I would need a >30 specimen of your stone to have the regarding type material if I could surprisingly confirm an extraterrestrial source.Should you be ready to provide that sample, please send it to my down mentioned address..."Mimo,że miałem oczywistą satysfakcji,że moje wątpliwości odnośnie kamienia zostały potwierdzone,to jednak nie spodziewałem się,że Bartoschewitz zaproponuje przebadanie próbki mojego okazu.Oczywiście skorzystałem z tej okazji i wysłałem płytkę o masie 39g do przebadania.Po kilkunastu dniach przyszła ciekawa,choć niestety niejednoznaczna,odpowiedź od Bartoschewitza:
"...your rock is rich in olivine and plagioclase, but poor in pyroxene. According mineralogy it is closer to a troctolite than to an olivine-basalt,that usually is not poor in pyroxene...From the texture it looks more volcanic than plutonic,so it is closer to an olivine-basalt.For a correct classification of your rock investigation of a thin section under the polarization microscope is necessary..."Najciekawsze,że próbka zawierała mało piroksenu,przy dużej zawartości oliwinów i plagioklazów,ale to przynajmniej tłumaczyło dlaczego mój kamień jest znacznie jaśniejszy niż typowe bazalty oliwinowe,do których wydawał mi się podobny.Okazało się również,że może to być zarówno bazalt oliwinowy jak i troktolit...
Mimo,że wyniki identyfikacji okazu wyglądały na obiecujące,a w dodatku nie były rozstrzygające,uznałem jednak,że najpierw sam wstępnie sprawdzę,czy faktycznie warto w ogóle ponosić jakiekolwiek wydatki na badanie kamienia i postanowiłem samodzielnie wykonać oraz przeanalizować płytkę cienką okazu,o czym zresztą od dawna myślałem,w wolnym czasie zgłębiając wiedzę w tym temacie.
Przygotowałem niewielki fragment płytki okazu,oszlifowałem i wypolerowałem jedną z powierzchni,a następnie przykleiłem za pomocą bezbarwnego kleju epoksydowego do szkiełka podstawowego (zwykłego biologicznego - innego nie miałem).Po kilkunastu godzinach oszlifowałem oraz wypolerowałem drugą powierzchnię fragmentu płytki i uzyskałem cienką,przezroczystą warstwę kamienia o grubości około 0,03 mm,co okazało się zaskakująco łatwe.Górnego szkiełka nakrywkowej na razie postanowiłem nie przyklejać.W międzyczasie za pomocą dwóch polaryzatorów przerobiłem zwykły mikroskop biologiczny na polaryzacyjny.
Tak wygląda płytka cienka mojego okazu przy jednym polaryzatorze (PPL) i przy dwóch,skrzyżowanych polaryzatorach (XPL) przy powiększeniu 40x (długość dłuższego boku około 2,5mm) i 100x (długość dłuższego boku około 1mm):








Jak widać struktura jest drobnoziarnista,porfirowa z licznymi większymi fenokryształami oliwinów bogatych w żelazo i pojedynczymi,o podobnej wielkości,fenokryształami ortopiroksenu.W drobnoziarnistym matrix przeważa natomiast plagioklaz,piroksen,oliwin bogaty w magnez i minerały nieprzezroczyste.Struktura podobna jest zatem do bazaltu oliwinowego przy czym zdecydowanie brakuje w niej piroksenu co potwierdza opinię Bartoschewitza.Natomiast drobnoziarnistość struktury raczej wyklucza podobieństwo do troktolitu,choć pod względem składu mineralnego takie podobieństwo istnieje...
Dodatkowo w strukturze zwraca uwagę znaczna ilość składników izotropowych (przezroczystych w PPL i nieprzezroczystych XPL) wskazujących na obecność szkliwa w matrix (maskelynit?) - najciekawsze z nich są jednak żyłki (szokowe?) widoczne w całej próbce,a zwłaszcza największa z nich,dzieląca próbkę na dwie części z charakterystycznym wybrzuszeniem (kieszeń stopu?).
Poza tym fenokryształy oliwinów wyglądają na zszokowane - na fotkach XPL widać częściowo wygaszone oliwiny (ciemnieją faliście przy obracaniu próbki przy XPL).Na fotkach ogólnych innych części okazu,na oszlifowanej powierzchni,widać ciemniejsze,brązowe,a nawet niebieskawe oliwiny,co również może świadczyć o ich zszokowaniu.
Reasumując płytka cienka wygląda bardzo interesująco,zresztą jak i sam okaz...W mojej opinii kamień wart jest konkretnych badań jak i związanych z tym kosztów.Oczywiście mogę się też mylić...
Dlatego proszę o rzeczową krytykę mojej amatorskiej analizy płytki cienkiej,ewentualnie o poprawną jej interpretację,zanim poniosę koszty badań.
Pozdrawiam
