
Re: lunar.
Nie no część wykopałem z dołków świeżych ,tam nie wzrokowo ,szpikulcem nakłułem i chcąc nie chcąc trza było wykopać choćby z ciekawości .Nie wiem czy dobrym pomysłem jest zbieranie na poboczach dróg ,u mnie same drogi i praktycznie wszystko jest koło drogi
Pozdrawiam serdecznie

- kamyk
- meteorytoman
- Posty: 1055
- Dołączył(a): Pt cze 29, 2012 9:42 am
Re: lunar.
Pobocza sprawdzam jak widzę różnorodny żwir z ciekawymi kamieniami, czasem skamieniałe drewienko się trafi, no i różne fajne minerały. Jak jakiś ciekawy magnetyk pod wykrywką się trafi to też zbieram a co tam
Sporo jest miejsc żeby znaleźć meteoryty, zastanawiam się tylko gdzie mają największą szanse przetrwania w naszym klimacie. Znajdowane są w żwirowniach, w utworach polodowcowych znaleziono parę żelaznych, wiele spadło do rzek, jezior,bagien jak choćby pułtusk,gaj,lixna,białystok to czy w wodzie mogą długo leżeć? Ciekawe gdzie największe szanse były by właśnie na achondryt (obojętnie czy planetarny czy HED) w polskich warunkach klimatycznych? Lodowców w tej chwili nie mamy, ani prawdziwych pustyń
Pozdrawiam wszystkich Szperaczy


Pozdrawiam wszystkich Szperaczy

- Kaioken
- meteorytoman
- Posty: 237
- Dołączył(a): Śr maja 11, 2016 8:03 pm
Re: lunar.
Dziękuję i poprosił bym Sopelka aby odpowiedział na postawione pytanie ,bo ja wyskoczyłem z odpowiedzią a zasadniczo to on najwięcej tego znalazł i tu pokazał
sam jestem ciekaw .Bardzo proszę .Pozdrawiam serdecznie

- kamyk
- meteorytoman
- Posty: 1055
- Dołączył(a): Pt cze 29, 2012 9:42 am
Re: lunar.
moje osobiście znalezione na polach uprawnych [żaden nie pochodzi z żwirowni]
wykrywaczem to znalazłem tak zwane ''betony'' większość chyba wie o które chodzi [ale nie wszystkie sztuki niektóre wzrokowo] .
tych [pól ,lasów ,łąk ] to pokonałem dziesiątki kilometrów z czego część samochodem ,rowerem .
jak zbieram -po prostu zbieram te które są podobne do tych z internetu a że chondryty są bardziej rozpoznawalne to i takich podobnych mniej zbieram a achondryty np.[planetarne] które nie muszą mieć pospolitej skorupy obtopienia
więc zbieram takie które przynajmniej przypominają powierzchnię obtopioną [bez widocznej skorupy]
czyszczę ,przecinam ,szlifuję i wrzucam na forum ''od co''
a zapewniam zajmuje to naprawdę dużo czasu [pewnie etat by z tego zrobił]
chętnie bym się wybrał na tereny spadkowe no cóż nie zawsze są możliwości i czas więc szukam w swoich stronach
z nadzieją że może jednak i tu dawno ,dawno temu coś spadło lub lodowiec podrzucił
pozd
wykrywaczem to znalazłem tak zwane ''betony'' większość chyba wie o które chodzi [ale nie wszystkie sztuki niektóre wzrokowo] .
tych [pól ,lasów ,łąk ] to pokonałem dziesiątki kilometrów z czego część samochodem ,rowerem .
jak zbieram -po prostu zbieram te które są podobne do tych z internetu a że chondryty są bardziej rozpoznawalne to i takich podobnych mniej zbieram a achondryty np.[planetarne] które nie muszą mieć pospolitej skorupy obtopienia
więc zbieram takie które przynajmniej przypominają powierzchnię obtopioną [bez widocznej skorupy]
czyszczę ,przecinam ,szlifuję i wrzucam na forum ''od co''


chętnie bym się wybrał na tereny spadkowe no cóż nie zawsze są możliwości i czas więc szukam w swoich stronach
z nadzieją że może jednak i tu dawno ,dawno temu coś spadło lub lodowiec podrzucił

Ostatnio edytowano Wt lis 01, 2016 6:06 pm przez sopel, łącznie edytowano 1 raz
-
sopel - meteorytoman
- Posty: 1746
- Dołączył(a): Wt paź 05, 2010 6:56 pm
Re: lunar.
Witam:)
Tak sobie kombinuje jakie tereny mają największą szanse na achondryty, na przykład lasy iglaste są piaszczyste, bardziej suche od wilgotnych liściastych, ale kwestia przepuszczalności gruntu...Z drugiej strony żwirownie pozyskują materiał z różnych okresów geologicznych, to może w osadach panowały warunki beztlenowe i jakiś świeży spadek się uchował. Mamy udokumentowane spadki z Marsa, to powiedzmy że kilkaset bądź kilka tysięcy lat temu jakiś lunar spadł to potencjalnie może się uchował na naszym terenie. Święcany znaleziono w żwirze na drodze
. Warto się rozglądać po różnych miejscach w takim razie. Ciekaw jestem czy chassigny jakiś fragment się uchował czy rozsypał w pył
. Ciekawe ile metków mogło się zachować w dobrym stanie na przykład w górach, gdzieś na Dolnym Śląsku.
Pozdrawiam serdecznie
Tak sobie kombinuje jakie tereny mają największą szanse na achondryty, na przykład lasy iglaste są piaszczyste, bardziej suche od wilgotnych liściastych, ale kwestia przepuszczalności gruntu...Z drugiej strony żwirownie pozyskują materiał z różnych okresów geologicznych, to może w osadach panowały warunki beztlenowe i jakiś świeży spadek się uchował. Mamy udokumentowane spadki z Marsa, to powiedzmy że kilkaset bądź kilka tysięcy lat temu jakiś lunar spadł to potencjalnie może się uchował na naszym terenie. Święcany znaleziono w żwirze na drodze


Pozdrawiam serdecznie

- Kaioken
- meteorytoman
- Posty: 237
- Dołączył(a): Śr maja 11, 2016 8:03 pm
Re: lunar.
Kaioken napisał(a):Mamy udokumentowane spadki z Marsa, to powiedzmy że kilkaset bądź kilka tysięcy lat temu jakiś lunar spadł to potencjalnie może się uchował na naszym terenie.
Zachowało się u nas dużo lunarów, bo do Księżyca mamy relatywnie blisko, więc sie zachowały... ale kilka, kilkadziesiąt metrów pod piachem z lodowca.
Od czasów ostatniego zlodowacenia spadło ich raczej baaardzo mało.
Proponuje przerzucić się na chondryty albo szukać w starszych warstwach (np. pustynie).
Z.
:) Jeśli tylko możesz - tnij (:
Sekcja Meteorytowa PKiM
Sekcja Meteorytowa PKiM
-
Zibi - meteorytoman
- Posty: 1768
- Dołączył(a): N lis 19, 2006 6:41 pm
- Lokalizacja: M@zowieckie
Re: lunar.
To chyba warto zaglądać do żwirowni, bo tylko one mają sprzęt odpowiedni by dokopać się do głębokich warstw. Jest jeszcze szansa na paleometeoryty i tektyty. Pytanie tylko czy pozwolą troche poszperać
Pozdrawiam
PS. Wybrałbym się kiedyś na pustynię Błędowską, ale poszukać fulgurytów

Pozdrawiam

PS. Wybrałbym się kiedyś na pustynię Błędowską, ale poszukać fulgurytów

- Kaioken
- meteorytoman
- Posty: 237
- Dołączył(a): Śr maja 11, 2016 8:03 pm
Re: lunar.
lodowiec zachowywał się jak spychacz więc wszystko raz było na górze raz na dole wymieszane i nie koniecznie musi być
kilka metrów pod ziemią może to być kilkadziesiąt centymetrów a zamrażanie i odmrażanie ziemi powoduje wychodzenie kamieni ku powierzchni .więc możliwe jest znalezienie lunara i na polu uprawnym ,bardziej niż w lasach czy też łąkach wszystko zależy od szczęścia
ale wiadomo na razie go brak
.pozd
kilka metrów pod ziemią może to być kilkadziesiąt centymetrów a zamrażanie i odmrażanie ziemi powoduje wychodzenie kamieni ku powierzchni .więc możliwe jest znalezienie lunara i na polu uprawnym ,bardziej niż w lasach czy też łąkach wszystko zależy od szczęścia


-
sopel - meteorytoman
- Posty: 1746
- Dołączył(a): Wt paź 05, 2010 6:56 pm
Re: lunar.
Najważniejsze że jest szansa że przetrwały i bardziej wole ich szukać, niż grać w lotto, bo to oszustwo
Chciałbym kiedyś na prawdziwych pustyniach poszukać
. Na polach i w lasach nie znalazłem takich ciekawych kamieni, ale jeszcze w kumulatach aluwialnych się fajne trafiają. Odwiedze w przyszłym roku kilka żwirowni i popytam o pozwolenie.
Pozdrawiam.

Chciałbym kiedyś na prawdziwych pustyniach poszukać

Pozdrawiam.
- Kaioken
- meteorytoman
- Posty: 237
- Dołączył(a): Śr maja 11, 2016 8:03 pm
Re: lunar.
Kaioken . Na pustynie Błędowską za młodego chodziłem na grzyby
Teraz słyszałem że odkrzaczyli to miejsce i nie wiem czy pozwolą grzebać .Hamerykanie
tam ostatnio coś ćwiczyli
skakali chyba , daleko masz ? pozdrawiam serdecznie



- kamyk
- meteorytoman
- Posty: 1055
- Dołączył(a): Pt cze 29, 2012 9:42 am
Re: lunar.
Ja to jestem z Warszawy. Byłem w Krakowie pierwszy raz w życiu na początku roku. Udało mi się zwiedzić Wieliczkę no i parę agatów w Rudnie koło Krzeszowic znalazłem
. Czytałem że na pustyni Błędowskiej znajdywano fulguryty (utworzone przez pioruny, ale blisko w temacie tektytów - też szkliwo naturalne), niestety w tym roku zabrakło czasu i nawet na amonity się nie wybrałem
.Chciałem koniecznie obejrzeć okazy łowicza, ale nie są wystawione, tak jak baszkówka
Pozdrawiam



Pozdrawiam

- Kaioken
- meteorytoman
- Posty: 237
- Dołączył(a): Śr maja 11, 2016 8:03 pm
Re: lunar.
Bywam w Warszawie dosyć często
ostatnio .Podobał się Kraków? ,bo mnie jakoś Warszawa nie przekonała
Może dlatego że nie lubię zgiełku .... Pozdrawiam serdecznie


- kamyk
- meteorytoman
- Posty: 1055
- Dołączył(a): Pt cze 29, 2012 9:42 am
Re: lunar.
Warszawe zjechali niestety, wiele fajnych dzielnic traci swój dawny urok
. Ciągle gdzieś coś dobudowują, ale najgorsze jest że stare zabytkowe drzewa wycinają na potęge
. Kraków jest pięknym miastem, tylko niestety ten smog
. Od dawna myśle o Śląsku, pochodzić po górach, złota poszukać i kamieni szlachetnych. Może odnajde pierwszy polski diament
Pozdrawiam serdecznie




Pozdrawiam serdecznie

- Kaioken
- meteorytoman
- Posty: 237
- Dołączył(a): Śr maja 11, 2016 8:03 pm
Re: lunar.
Jak już tak intensywnie zamierzacie szukać, to polecam pasy moren czołowych. Tam nagromadziło się najwięcej kamieni z dużych połaci lodowców i pochodzących z szerokich okresów czasowych. To prawie tak, jak poszukiwanie u czoła lodowców antarktycznych
Jedyny problem w tym, że trzeba by sporo moren rozkopać
Ale już rozejrzenie się w w żwirowniach, usytuowanych w obrębie pasów moren czołowych, mogło by przynieść ciekawe znaleziska 

Jedyny problem w tym, że trzeba by sporo moren rozkopać


Pozdrawiam
Maciek
Maciek
- trylobit
- meteorytoman
- Posty: 264
- Dołączył(a): Wt lip 29, 2014 10:42 am
- Lokalizacja: Warszawa
Re: lunar.
Kaioken napisał(a):...Od dawna myśle o Śląsku, pochodzić po górach, złota poszukać i kamieni szlachetnych. Może odnajde pierwszy polski diament
Jeśli nie znasz, to przejrzyj to: http://www.redbor.pl/private.htm
Pozdrawiam
Maciek
Maciek
- trylobit
- meteorytoman
- Posty: 264
- Dołączył(a): Wt lip 29, 2014 10:42 am
- Lokalizacja: Warszawa